Tytuł: BYCIE MIŁYM TO PRZEKLEŃSTWO
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 18.02.2015
W życiu często od małego słyszymy, że warto być miłym i uczynnym, a na pewno spotka nas za to coś dobrego. Ja sama zostałam wychowana w tym duchu, co w późniejszych latach przyniosło mi nawet ksywkę "milusińska". Obecnie coraz mniej we mnie tej "milusińskości" i pierwsze zdanie z okładki mnie już nie dotyczy. Nadal jednak stawiam innych ludzi ponad siebie, co owocuje czasem smutkiem i przykrymi myślami dlaczego nikt tego nie docenia? Coraz częściej słyszymy też skrajne zdanie, że powinniśmy być egoistami i dbać o własne sprawy. Jak to pogodzić i czy jest to w ogóle możliwe?
Wiele osób ma problem z odmawianiem bądź wyznaczaniem pewnych granic swojej rodzinie, znajomym czy pracownikom. Ja również do tych osób należę, ale ciągle z tym walczę. Jestem osobą nadmiernie empatyczną i problemy innych ludzi są dla mnie niezwykle ważne. Wydaje mi się, że nie mam problemu z asertywnością, ale nawet gdy komuś czasem odmówię czuję się z tym źle. Nie przyjmuję do wiadomości myśli, że być może dana osoba nie ma mi za złe odmowy i wcale się tym nie przejmuje. Za to ja przejmuję się podwójnie. Jak uświadomił mi poradnik - zupełnie niepotrzebnie.
Autorka poradnika absolutnie nie namawia nas do bycia niemiłym. Próbuje nam jedynie uświadomić, że nie zawsze musimy być weseli, uczynni, uśmiechnięci i pomocni, ponieważ wtedy zamykamy się w pewnym schemacie, który dla innych ludzi staje się normą. Przekleństwem bycia miłym jest to, że bardzo często nie chcemy nikogo zawieść, chcemy zrobić wiele rzeczy w tym samym momencie i po prostu zapominamy o sobie.
Jacqui Marson jest z zawodu dyplomowanym psychologiem, a mimo to ją samą również dotknęło przekleństwo bycia miłym. To właśnie od jej historii zaczyna się powyższy poradnik. Przyznam, że utożsamiłam się z autorką i bardzo ją polubiłam. Dała się poznać jako osoba niezwykle miła, sympatyczna. W swoim poradniku nikogo nie ocenia, podaje realne i pomocne przykłady. Wszytko metodą małych kroczków. Żadnego naukowego bełkotu, trudnych i niezrozumiałych słów. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy krótkie podsumowanie oraz ciekawe zadania do wykonania, które naprawdę mogą wielu osobom pomóc.
Pamiętajcie więc, aby dbać o siebie i swoje potrzeby, znaleźć czas i naładować akumulatory. Wtedy efektywniej pomożecie sobie i innym. Uwierzcie, że aby być lubianym nie musicie spełniać oczekiwań wszystkich ludzi. Ja już o tym wiem, a Wy? Polecam wszystkim zainteresowanym!
Moja ocena: 8/10
Nigdy nie słyszałam o tej książce, a koncepcja jest intrygująca :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę sensowny poradnik :)
UsuńNie lubię poradników, ale ten chyba powinnam przeczytać;)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio poradniki pozytywnie zaskakują:)
UsuńPoradniki z działki psychologii połykam szybko i ten też prędzej czy później do mnie trafi. Ale sam temat mnie nie dotyczy :] Jestem asertywna i uważam się za nonkonformistkę. A jak mój mąż zawsze mówi: "ale jesteś wredna" odpowiadam "wiem, dziękuję :D" :P
OdpowiedzUsuńMimo wszystko warto przeczytać, może znajdziesz coś co pomoże ci w Twoim zawodzie:) Ja też staram się być wredniejsza i stanowcza:)
Usuńzapowiada się wspaniały poradnik.
OdpowiedzUsuńszczerze jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z taką literaturą (czyt. poradnikiem), ale z chęcią to zmienię :)
Ja ostatnio ten gatunek bardzo lubię:) Polecam:)
UsuńChoć brzmi kusząco, nie skuszę się
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńNie przepadam za poradnikami, choć ostatnio, paradoksalnie, czytam je często.
OdpowiedzUsuńCzęsto można trafić na perełki:)
UsuńJa też czuję wyrzuty sumienia, jeżeli komuś czegoś odmówię. Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa też, sama się potem męczę. Muszę mniej analizować, ale na to mam inny poradnik :D
UsuńZazwyczaj jestem miła dla otoczenia, co raczej opiera się na tym, że nie tryskam jadem na lewo i prawo, ale raczej nie przekładam dobra innych ponad swoje (no, to też zależy jaki to człowiek), ale książka mnie zainteresowała, więc może ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńhttp://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Serdecznie zachęcam:)
UsuńNoo.. Może to dobra książka by zmienić gatunek, który czytam... ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl
Jeśli ma się problem z byciem zbyt miłym i uległym to warto sięgnąć:)
UsuńNo nie wiem... Chyba tym razem nie skorzystam.
OdpowiedzUsuńRozumiem, pozdrowienia;)
UsuńJak mówi mój szef - trzeba być asertywnym.
OdpowiedzUsuńMądry człowiek :)
UsuńChociaż te porady może i by mi się przydały, to chyba jednak nie mam ochotę na tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem:) Mimo to dziękuję za komentarz:))))
UsuńJa mam podobnie jak Magda, jestem tą, o której mówią, że jest wredna, mimo że uważam się jedynie za asertywną. ;) Tym niemniej poradnik mi się spodobał - mam w swoim otoczeniu wiele osób, które zdecydowanie cierpią na Przekleństwo Bycia Miłym i odczuwają z tego powodu wiele negatywnych emocji.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie masz z tym problemu, ale poradnik faktycznie jest świetny na prezent:))))
UsuńO, podoba mi się tytuł i treść tej książki. Zanotuję i będę poszukiwać. Też zbyt często mam wyrzuty sumienia, jeśli komuś odmówię...
OdpowiedzUsuńJa tak samo i długo przeżywam, czy ktoś bliski się nie obraził:(
UsuńPrzydałaby mi się taka książka, bo asertywność we mnie już dawno wymarła :)
OdpowiedzUsuńIdzie wiosna, czas na zmiany:) We mnie też wymiera szczególnie w pracy, gdy ktoś pyta " A dużo masz jeszcze roboty?", a ja choć jestem w czarnej du*** uśmiecham się i mówię "Nie, a co potrzebujesz?" ;o
UsuńO... Niby poradników nie czytam, niby postępy w byciu "nie tak bardzo miłą" robię, ale książka zdecydowanie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzymam kciuki za Twoje postępy:) A poradnik polecam:)
UsuńJestem podobno mocno asertywna, więc raczej ta książka do niczego mi się nie przyda.
OdpowiedzUsuńGratuluję, też taka kiedyś będę :D
UsuńTo chyba książka napisana specjalnie dla mnie!
OdpowiedzUsuńTak samo pomyślałam, gdy zobaczyłam okładkę:)
UsuńHm... ciekawa książka ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny poradnik i przecudnie wydany:)
Usuń"Milusińska"... Na pierwszy rzut oka brzmi tak uroczo ;)
OdpowiedzUsuńChyba wiele osób ma ten problem, więc myślę, że poradnik całkiem przydatny.
Prawda? Pseudonim uroczy, ale na razie nic dobrego mi nie przyniósł:(
UsuńWydaje się być ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńwww.magicznerecenzje.blogspot.com
Tak, to zdecydowanie jeden z ciekawszych poradników;)
UsuńTak sobie myślę, że coś dla siebie w tej książce mogłabym znaleźć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno:)
UsuńPrzydałby mi się ten poradnik, bo ja jestem zbyt miła! I nie potrafię odmawiać :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest wiele takich osób, a więc Agatko witaj w klubie;)
Usuńnie słyszałam o tej książce ale bardzo mnie nią zainteresowałaś:)
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Cieszę się, polecam:)
UsuńNie znoszę poradników, ale bycie "miłą" przysporzyło mi już tylu kłopotów, że po tą pozycję chyba sięgnę. Do niedawna nie wiedziałam nawet, że to może być aż takim problemem - dopiero książka G. Jagielskiej "Anioły jedzą trzy razy dziennie" i postać Jezuska uświadomiła mnie, że takie zachowania mogą być destrukcyjne.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej się zgadzam, często sami sobie robimy krzywdę tą "milusińskością".
UsuńTytuł już obił mi się o uszy a prezentacja tematu intryguje. Sama się zastanawiam gdzie plasuję się jeśli chodzi o bycie miłym. Będę miała na uwadze tę pozycję.
OdpowiedzUsuńJa już troszkę sobie z tym radzę - staram się, może tak. Przydał mi się ten poradnik:)
UsuńChociaż nie jestem zbyt dużą fanką poradników, to jednak do tego z przyjemnością bym zajrzała ;)
OdpowiedzUsuńJa na przykład nie lubię poradników sportowych i dietetycznych, wybieram tylko te, które są mi w jakiś sposób przydatne:)
UsuńNie przepadam za takimi książkami, jednak na temat bycia miłym coś wiem. Niestety to naprawdę przekleństwo, zwłaszcza, jak nie chce się czegoś robić dla innych, bo za dużo, bo brak czasu, etc. Sama taka kiedyś byłam, ale na szczęście mi przeszło, bo nie miałam z tego żadnej satysfakcji, a tylko silną potrzebę pomagania. Jeszcze coś mi zostało, ale nie tyle, co w gimnazjum i liceum :)
OdpowiedzUsuńJa również już znacząco się poprawiłam, jeśli można to tak ująć, ale byłam bardzo ciekawa, co autorka radzi na ten problem:)
UsuńChętnie przeczytam, niestety jestem typowymi "ciepłymi kluchami" i daję sobie wejść na głowę.
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie sięgnij, na pewno znajdziesz tu kilka cennych rad i ćwiczeń:)
UsuńJa już dawno wyleczyłam się z bycia miłą, potrzebna jest zdrowa dawka egoizmu by w naszym świecie nie oszaleć. Wszystko przed Tobą i mam nadzieję, że książka Cię wiele dobrego nauczyła.
OdpowiedzUsuńMasz rację:) Potrzeba troszkę tego egoizmu:)
UsuńPodsunęłabym mamie, jej by się przydał taki poradnik :)
OdpowiedzUsuńO, ale by mi się ta książka przed kilkoma laty przydała! Teraz już troszkę mniej, ale i tak bym chętnie przeczytała. A granice są ważne - świat jest, jaki jest, i ludzie często dobroć wykorzystują, biorąc za życiową naiwność.
OdpowiedzUsuńwrzuciłam do marcowych kluczników "poradnik" i nie pomogło, a tak miałam zamiar przeczytac tę książkę... czuję, że by mi sę przydała. przeleciałam ją z grubsza i faktycznie czcionka większa, więc powinno dobrze sie czytać :)
OdpowiedzUsuńpostaram się nadrobić to w tym miesiącu :)
Widzisz jak mnie zmotywowały Twoje kluczniki :D
Usuńtak sobie myślę...
OdpowiedzUsuńmogłabym być trochę wredniejsza jednak!
Zdecydowanie, bo ten świat nie jest zbyt przyjazny dla miłych ludzi:)
UsuńZdecydowanie muszę ją przeczytać, czas wybrać się na zakupy. Ja zawsze mam wrażenie, że jestem miła czasem niepotrzebnie, bo i tak mi się obrywa ;)
OdpowiedzUsuń