Autor: Alice Hill
Tytuł: SKAZANI - tom 1
Liczba stron: 584
Cykl: Przed czasem
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2015
Alice Hill to pseudonim artystyczny Alicji Górskiej, współautorki bloga REC-EN-ZEN'T. "Skazani" to jej literacki debiut, który kusił mnie od dawna. Zawsze lubiłam gatunek paranormal romance, do tego prześliczna okładka i intrygujący opis, który troszkę skojarzył mi się z niedokończoną trylogią Yvone Woon. Okazało się jednak, że "Skazani" nie mają nic wspólnego z trylogią Piękni i Martwi, choć myślę, że jakiś wątek nieśmiertelności w książce istnieje.
Główną bohaterką "Skazanych" jest Thilli, nastolatka uczęszczająca do koszmarnej, żeńskiej szkoły prowadzonej przez siostry zakonne. Dziewczyna nie znosi tego miejsca i panującej tam atmosfery. Niebawem bardzo dziwna i tajemnicza śmierć matki Thilli sprawia, że dziewczyna wraz z ojcem zmienia miejsce zamieszkania, jak również zaczyna chodzić do normalnej, koedukacyjnej szkoły. Bohaterka bardzo przeżywa śmierć mamy. Jej ojciec sam nie potrafi sobie z tym poradzić, dlatego też nie wspiera córki. Przyznam, że brakowało mi wyjaśnienia tej śmierci. Thilii znalazła ciało matki w kuchni, ale ani ona, ani jej ojciec nie zadają sobie pytania: CO SIĘ Z NIĄ DOKŁADNIE STAŁO? Dlaczego umarła? Alice Hill pisze naprawdę spójnie i logicznie, ale tego jednego zdania naprawdę mi zabrakło. Podejrzewam, że może to być dokładniej wyjaśnione w następnym tomie.
W spadku po mamie nasza bohaterka otrzymała przedziwną szkatułkę, pełną listów i wycinków. Zaczyna czytać jeden list, który wydaje jej się kompletnie nie do przyjęcia, w związku z czym na długi czas rezygnuje z możliwości poznania wnętrza pudełka. W trakcie czytania bardzo często błagałam w myślach: THILII OTWÓRZ WRESZCIE TĘ SZKATUŁKĘ! Dlaczego tego nie robisz? Dlaczego?! W dalszej części książki bohaterka sama zadawała sobie to pytanie, niestety było już za późno...
Thilli to bardzo ciekawa postać, czasem irytująca, ale zdająca sobie sprawę z własnych ograniczeń. Jeżeli robiła coś źle, zawsze w duchu i myślach potrafiła się z tego wytłumaczyć, jak większość z nas. Skryta, nawet wtedy kiedy wokół niej dzieją się naprawdę dziwne rzeczy. W nowej szkole poznaje Zoey, wesołą dziewczynę, która stara się wprowadzić ją w szkolne życie. Zaznajamia się również z trzema chłopakami Adanem, Asmudem i Allanem, a każdy z nich kryje w sobie jakąś tajemnicę. Mimo, że książka ma prawie 600 stron dużo wątków nadal nie zostało wyjaśnionych. Autorka zgrabnie manewruje fabułą, tak, aby doza tajemniczości wciąż została zachowana.
Perypetie Thilli przeplatane są z mitami o Lilith, czyli matce wszystkich demonów. Miałam już z nią do czynienia w Sadze o Ludziach Lodu i naprawdę lubię ten wątek. Jest niewyczerpany, a Lilith i jej historia zawsze mnie interesują.
Fabuła bardzo rozkręca się pod koniec powieści i pozostawia czytelnika w kompletnym osłupieniu. Mam nadzieję, że autorka nie każe długo czekać na kolejny tom. Chciałabym jeszcze pogratulować ilustratorce "Skazanych" - obrazki przy każdym z rozdziałów są genialne, kompatybilne do treści i bardzo cieszą oczy.
Podsumowując, Alice Hill wykonała kawał dobrej roboty. Jest to naprawdę dobry debiut, tajemniczy, z wplecionymi pradawnymi mitami. Widać, że debiutantka dokładnie sobie przemyślała wszystkie wątki i starannie zebrała to w jedną całość. Przeczytanie tego opasłego tomiska zajęło mi dwa popołudnia. Autorka przywróciła mi wiarę w anioły, które po powieści "Upadli" Lauren Kate nie były moimi ulubionymi książkowymi stworzeniami. Teraz jednak znów dam im szansę. Wam również serdecznie polecam!
Zapraszam również na FB autorki, która chętnie odpowiada na wszystkie pytania i komentarze.
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik" "Czytam opasłe tomiska", "Okładkowe Love", "Historia z trupem" oraz "Czytam fantastykę III".