1. Eleri Fowler - RADOŚĆ KWIATÓW - 8/10
2. Kathrin Lange - SERCE ZE SZKŁA, tom 1 - 7/10
3. Allesio Puleo - MOJE SERCE NALEŻY DO CIEBIE - 7/10
2. Kathrin Lange - SERCE ZE SZKŁA, tom 1 - 7/10
3. Allesio Puleo - MOJE SERCE NALEŻY DO CIEBIE - 7/10
4. Isabel Allende - JAPOŃSKI KOCHANEK - 9/10
5. Tarryn Fischer - MIMO MOICH WIN, tom 1 - 8/10
6. Radosław Lewandowski - WIKINGOWIE. WILCZE DZIEDZICTWO - 1/10
Najlepszą pozycją okazał się "Japoński kochanek" Isabel Allende. Okazało się, że niepozorny tytuł i jeszcze bardziej niepozorna okładka kryją piękną i ciekawą historię. Recenzja już niebawem. Miano najgorszego tytułu miesiąca przyznaję książce Radosława Lewandowskiego "Wikingowie. Wilcze dziedzictwo". Krótką opinię dotyczącą tego tytułu znajdziecie na stronie Lubimy Czytać <klik>. Na blogu naprawdę szkoda mi czasu, aby recenzować takie bzdury. Mimo wszystko jakoś muszę Was ostrzec, bo z tym tytułem ewidentnie jest coś nie tak.
Liczba obserwatorów dobiła do magicznej trójki z przodu, za co serdecznie Wam dziękuję! W maju odwiedziłam także Warszawskie Targi Książki, które niesamowicie mnie zmęczyły <starość nie radość>, ale też sprawiły, że wróciłam do domu bogatsza o nowe znajomości i walizkę książek!
Serdecznie zapraszam na zdjęciowe podsumowanie maja:)
Niezastąpiony kompan:)
Relax :)
Niezastąpiony kompan:)
Doborowe towarzystwo targowe:) Angelika z Lustra Rzeczywistości oraz Krysia z Literackiego Świata Cyrysi:)
Pośrodku Aga z Niekończących się Marzeń :) Pozdrawiam także Natalię Pych i Magdę Barwińską i ubolewam ogromnie, że nie mamy ŁADNEGO zdjęcia:( Dziękuję Wam za przemiłe towarzystwo:)
Ulica Pokątna - jestem lekko rozczarowana tą wystawą:(
Stanowisko Czarnej Owcy - to właśnie tutaj można było kupić najtańsze książki! wszystkie za pół ceny okładkowej:)
Ponownie ja i mój "towarzysz broni" oraz zakładki magnetyczne z Epikboxa. Żałuję, że nie skusiłam się na więcej wzorów:(
Relax :)
Piękny i pachnący bez oraz miliony mleczy zdominowały majową aurę:)
Jak zawsze życzę Wam udanego miesiąca! Gorącego, zaczytanego i pięknego, bo w końcu przyszło upragnione lato! Pozdrawiam:)
Sporo się u ciebie działo.
OdpowiedzUsuńGratuluje wyników
Pozdrawiam:)
Dziękuję, miłego czerwca! :)
UsuńGratuluję i bardzo ładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://reading-mylove.blogspot.com
Dzięki:) <3
UsuńAż Ty, mamy cudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńWy wyszłyscie pięknie, a ja jakoś tak jakbym spała:( Ale coś tam na pamiątkę mam:*
UsuńCudne są te zdjęcia!! :D
OdpowiedzUsuńMaj był u Ciebie przepiękny! :D
Zazdroszczę tych targów i koniecznie muszę kiedyś na nie przybyć!!! :3
Dziękuję Martuniu, jak kiedyś przybędziesz o musimy się zapoznać;)
UsuńKONIECZNIE!! :D
UsuńBędę trzymała za słowo!
PS. Co do BookToura - spokojnie ;) Na pewno będzie tak, jak powinno być :D I tak cały czas Book Tour się przesuwa, także na 99% samoistnie się to przeciągnie, że idealnie 25. czerwca otrzymasz książkę dla siebie! A jak coś to zmienię kolejność - jak się domyślam o jedno w dół wystarczy? :)
Będę się jeszcze odzywała! :D
Maj miałaś cudoeny, trochę szkoda że na Targi w Warszawie nie udało mi się dotrzeć,czekam na październik o na Kraków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa pewno będą to świetne targi, szkoda, że one są jesienią:(
UsuńPozdrowienia:)
Mamy zdjęcia tylko chyba nie we trójkę 😛
OdpowiedzUsuńNo właśnie:( Nadrobimy za rok lub dwa :)
UsuńTeż czytałam Wikingów i nie przypadli mi do gustu. I z tego co widziałam, wiele osób ma podobne zdanie
OdpowiedzUsuńMasz zawsze bardzo pozytywne podsumowania miesiąca :) Zazdroszczę Targów Książki!
Dziękuję:*
UsuńGosiu ja nawet nie umiem dokładnie powiedzieć o czym to jest. Uwielbiam taki gatunek, ale tu coś po prostu nie gra... Okropna książka.
U Ciebie jak zawsze piękne foteczki :) Zazdroszczę klimatu targowego, niestety dla mnie co roku to nierealne, ale zapraszam do Krakowa :)
OdpowiedzUsuńDlaczego Pokątna Cię rozczarowała?
Dziękuję, wyjątkowo jedzenia nie ma, zapomniałam wstawić!:)
UsuńZ tą wystawą Potterowską to myślałam, że to będzie większe, fajniejsze, że będzie można naprawdę poczuć klimat. A to była maleńka, półokrągła, ciemna atrapka kartonowa i to cała wystawa. Po prostu jak zobaczyłam to byłam w głębokim szoku. Na dodatek szukanie zajęło mi chyba z półtora godziny, tak to było ukryte i małe.
No tak, wiedziałam że czegoś mi brak...jedzenia! :)
UsuńEch... to faktycznie kiepsko... bo jak się widzi czy słyszy słowa Wystawa to jednak powinno to być coś więcej...
Na Targach doborowe towarzystwo, ale w sumie też się widziałyśmy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję dobrych wyników. Pozdrawiam! :)
Szkoda, że nie była czasu, żeby bliżej się poznać. Może za rok?;) Buziaki :)
UsuńMimo moich win strasznie mnie kusi i na pewno niedługo po nią sięgnę :). Gratuluję wyników i zazdroszczę wizyty na Targach, w moim przypadku do Warszawy daleko, zwłaszcza w tygodniu wypełnionym zajęciami.
OdpowiedzUsuńJa też mam wszędzie daleko... Mieszkam w Sokółce, podlaskie... Ale raz w roku się postanowiłam ruszyć:)
UsuńWspólne zdjęcia - rzecz bezcenna :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, fajnie później do nich wracać:)
UsuńU mnie wszędzie bez - uwielbiam ten zapach ;) Twój majowy wynik jest bardzo dobry, zazdroszczę, bo mnie udało się przeczytać zaledwie cztery książki. :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny zapach, oszałamiający!:) U mnie sąsiedzi mają i ja sobie wącham :D
UsuńOooo "Miasto gniewu" widoczne na zdjęciu chętnie bym kupiła ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie i jak zwykle piękne fotki.
Zaczytanego czerwca!
houseofreaders.blogspot.com
Za pół ceny na pewno by się opłacało:)
UsuńDziękuję, pozdrawiam:*
Pełen wrażeń miesiąc :)
OdpowiedzUsuńMaj niesamowicie szybko minął!
UsuńNo tych targów książki to wam zazdroszczę! Mam nadzieję, że taka sama fajna ekipa będzie w krakowie!
OdpowiedzUsuńNa pewno! Mnie niestety zabraknie, bardzooo mam daleko:(
UsuńSuper zdjęcia. Świetnie, że udało ci się być na targach.
OdpowiedzUsuńCo do Wikingów to czytałam różne opinie, czasem bardzo skrajne - aż mnie to zaczyna nawet ciekawić :D
To dzięki Angelice, ona zawsze mnie zaprasza. Samej byłoby smutno:) Wikingowie to książka, która okropnie mnie zawiodła. Ja w ogóle nie wiem o czym ona jest. O tak zawanej "d**** maryni" :)
UsuńŻałuję że ostatnimi czasy zupełnie nie mam czasu na czytanie... no ale pełna nadziei wciąż czekam:) przecież dzieci rosną :p
OdpowiedzUsuńKasiu i to jak szybko! Widzę to po dzieciach przyjaciółek:)
UsuńPowinnam Cię udusić za te zdjęcia ;) Ty wiesz o tym, ale za bardzo Cię lubię ;)
OdpowiedzUsuńPiękny był ten maj, do zobaczenia za rok :)
Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać fakt, że te ładne dziewczyny myślą, że są brzydkie i odwrotnie :D
UsuńAle masz długie, piękne włosy :)) Super warkocz! :))
OdpowiedzUsuń