poniedziałek, 6 czerwca 2016

"JAPOŃSKI KOCHANEK" - Isabel Allende




Autor: Isabel Allende
Tytuł: JAPOŃSKI KOCHANEK
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 18.05.2016

Lark House, czyli Dom Skowronka to nietypowy dom starców, przeznaczony dla ludzi, którzy decydują się spędzić ostatni etap swego życia na wspólnej przestrzeni. Irina Bazili, młoda imigrantka z Mołdawii, rozpoczyna pracę jako opiekunka w Lark House. Dyrektor placówki początkowo nieufnie podchodzi do Iriny, dziwi go, że tak młoda osoba chce pracować ze staruszkami. W końcu jednak daje jej szansę, a Irina natychmiast staje się ulubioną opiekunką większości pensjonariuszy. Zainteresowanie Iriną wykazuje sama Alma Belasco, Żydówka o polskich korzeniach, jedna z najbardziej tajemniczych i ekstrawaganckich dam w ośrodku. Razem z Iriną poznajemy jej bogatą historię.

"Seniorzy to najzabawniejsi ludzie na świecie. Dużo przeżyli, mówią to, co chcą, i guzik ich obchodzi opinia innych. Nigdy nie będziesz się tu nudzić."

Faktycznie Irina nie narzeka na nudę. Zgłębienie rodzinnych tajemnic Almy Belasco nie jest łatwe, bo choć w historię wciągniętych jest mnóstwo osób, staruszce udało się utrzymać swoje sekrety w tajemnicy. Sama Irina również ma sekret, którego pilnie strzeże. Przyjaźń z Almą i jej wnukiem Sethem pozwala dziewczynie przełamać granice i wyznać swoją trudną i wstydliwą przeszłość.

Jak wspomniałam na początku, akcja powieści toczy się głównie w domu starców, a co za tym idzie mówi wiele o starości, samotności, chorobie i lękach na tym etapie życia. Sama autorka ma obecnie 73 lata i być może dlatego wybrała właśnie taki temat przewodni dla swojej najnowszej powieści.

"Nasi pensjonariusze to ludzie wykształceni, jeśli są zdrowi dalej się uczą i szukają nowych doznań. W tej wspólnocie jest chęć do działania, co pozwala uniknąć najgorszego nieszczęścia związanego ze starością: samotności."

"Japoński kochanek" to książka, która naprawdę mnie urzekła. Wspaniała historia miłosna z wzruszającym i niebanalnym zakończeniem. Dużo emocji i uczuć, a wszystko to napisane prostym, ale pięknym językiem. Ciekawe, zróżnicowane kulturowo postaci. Nie znam innych powieści Allende, ale mam ogromną motywację, aby to nadrobić. Polecam Wam tę powieść z całego serca. Jest cudowna!
Moja ocena 9/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniu Klucznik.

29 komentarzy:

  1. Strasznie ciekawi mnie ten tytuł, ale myślę, że najpierw nadrobię pozostałe powieści Allende, zwłaszcza "Dom duchów". Niemniej jednak "Japoński kochanek" to bardzo kusząca pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w trakcie, na samym początku. Ma w sobie coś magicznego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla samego zakończenia chętnie bym przeczytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się być naprawdę ciekawa. Swoją recenzją sprawiłaś, że mam na nią wielką ochotę! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Chociaż ja ogólnie nie przepadam za tego typu literaturą, to muszę się przyznam, że naprawdę mnie zachęciłaś, żeby sięgnąć po ten tytuł! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająca opinia! Kusisz tą autorką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanowię się jeszcze nad ta książką, a na razie mam co czytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam dwie książki pisarki i obie mnie urzekły: "Córka fortuny" i "Dziennik Mai". Wiem, że każda kolejna historia będzie tak samo porywająca, choć o "Japońskim kochanku" jak dotąd nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przeczytać "Kochanka";) Słyszałam, że "Dom duchów" jest super:)

      Usuń
  9. Czekam na kuriera z tą książką, bo jestem szalenie ciekawa ;) a opinia zachęcająca, więc tym bardziej ;)
    http://reading-mylove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że moja recenzja nie jest jakoś wybitnie oszałamiająca, raczej zwięzła, ale to naprawdę bardzo dobra książka:) Warto przeczytać:)

      Usuń
  10. Nie sądziłam, że będzie aż tak dobra ;) Przeczytaj koniecznie Dom dusz tej autorki, stara książka, ale moim zdaniem świetna! A ja muszę zdobyć Japońskiego kochanka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsza książka, jaką przeczytałam w maju. Nawet wygrała o włos z "MIMO MOICH WIN":)

      Usuń
    2. UUU serio? Nie wierzę, teraz muszę to mieć :)

      Usuń
    3. Ja od jakichś dwóch lat jestem fanką takich obyczajowych historii z tajemnicą w tle i z powrotem do przeszłości. To naprawdę się świetnie czyta:) To jest coś w stylu Kolekcjonerki perfum albo albo Szept Wiatru:)

      Usuń
  11. o krucze nie sadzilam ze takie dobre musze to przeczytac :D

    OdpowiedzUsuń
  12. A ją tą książkę sobie odpuściłam :( a ty tak wysoko ją oceniasz. No ale wiesz, jak u mnie ostatnio z czasem na czytanie. Zapiszę sobie ten tytuł i na pewno kiedyś wrócę do tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam okazję ją poznać ale stwierdziłam, że kiedyś jak już uporam się z zaległościami, to ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To może być emocjonująca lektura, a takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm Hmm tak napisałaś, że mnie zaciekawiłaś. Z chęcią bym poczytała, ale kiedy?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Aga, też jestem "zawalona", choć czytelniczo wychodzę na prostą. Gorzej z pisaniem :D

      Usuń
  16. Nie podejrzewałam, że mogła Cię aż tak pozytywnie zaskoczyć :) Osobiście mam ochotę na "Dom dusz" tej autorki, bo uwielbiam film i bardzo jestem ciekawa jak wypada książka, ale nakład gdzieś wyparował, może wznowią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna książka, choć nie mam z czym porównać, bo nie czytałam nic innego tej autorki:( Ja także mam wielką chęć na Dom Dusz:) Oby wznowili! :)

      Usuń
  17. Brzmi interesująco, chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)