Choć nigdy nie byłam we Francji, to wiecie doskonale, że często zaczytuję się literaturą o tym właśnie kraju. Poradnik pod tytułem "Bądź paryżanką, gdziekolwiek jesteś" pozwolił mi poczuć się pewniejszą siebie oraz zapewnił dawkę humoru. "Sztuka jedzenia po francusku" sprawiła, że ślinka dosłownie kapała mi po brodzie, a dzięki "Pierwszym Damom Francji" przekonałam się jakie szczęście mieli prezydenci mając tak wspaniałe, wierne i utalentowane żony. Dziś chciałabym wyjawić Wam całą prawdę o Francuzkach, aczkolwiek nie mogę tego zrobić, bo odebrałabym Wam przyjemność delektowania się lekturą. Jak więc w skrócie wygląda ta prawda?
Marie-Morgane Le Moël postanowiła wyjść na przeciw wszelakim stereotypom, które dotyczą jej rodaczek. W swojej książce opisuje różne aspekty życia kobiet we Francji, a robi to swobodnie i z humorem. Jednocześnie cofa się wiele lat wstecz i na podstawie dawnej historii Francji stara się odnaleźć źródło owych stereotypów. Mierzy się z wyobrażeniami pozytywnymi, takimi jak naturalne piękno, szczupła figura, elegancja i niewymuszony styl bycia, jak również z negatywnymi, czyli skłonnością do zdrad, przygodnego seksu oraz zostawiania swoich dzieci na pastwę losu i szalony pęd za karierą. Stereotypy wynikają głównie z niewiedzy, choć jak to mówią w niektórych z nich kryje się ziarenko prawdy. O każdym narodzie krążą jakieś wyobrażenia i Francja nie jest tu wyjątkiem. Wizerunek Polski też ma rożne oblicza. Mówi się, że jesteśmy pracowici, szybko adaptujemy się w nowych sytuacjach, ale też ciągle narzekamy i jesteśmy alkoholikami mieszkającymi w krainie wiecznej zimy.
Marie-Morgane Le Moël często cofa się wiele lat wstecz i przedstawia postaci, które tak bardzo fascynowały i inspirowały Francuzów. Opisuje życie kobiet, które w ciężkich czasach miały władzę polityczną lub ideową, zdobytą dzięki swojej sile i geniuszowi. Przyznam, że były to bardzo zajmujące rozdziały.
Francuzi to bardzo intrygujący naród, a o Francji napisano multum książek. Czym więc wyróżnia się powyższa pozycja? Na pewno tym, że nie ma w niej żadnych "złotych rad", a autorka nie stara się wybielać ani też wywyższać Francuzek nad innymi kobietami. Przedstawia nam interesujący obraz kobiet, obala mity dotyczące stereotypów bądź szuka wyjaśnienia dla zaistniałego schematu. Książka Marie-Morgane Le Moël uświadomiła mi, że francuska kobieta jest taka sama jak Ty i ja. Tak samo jak przeżywa zdradę swojego partnera, martwi się o przyszłość, objada się, ale potem ćwiczy, aby zachować tak pożądaną we Francji szczupłą figurę. Jest normalną osobą i kobietą. Przyznam, że dobrze to wiedzieć, jak również mieć to na piśmie i z tą refleksją Was pozostawiam. Książkę oczywiście serdecznie polecam:) Premiera już niedługo - 05.02.2016.
Autor: Marie-Morgane Le Moël
Tytuł: CAŁA PRAWDA O FRANCUZKACH
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Kobiece
Premiera: 05.02.2016
Liczba stron: 272
Wydawnictwo: Kobiece
Premiera: 05.02.2016
Ja jestem tej książki bardzo ciekawa! A że uwielbiam Francję i wszystko co francuskie to jestem naprawdę zaintrygowana tym tytułem ;)
OdpowiedzUsuńMnie całkowicie nie interesuje ta lektura. Jednak jedno muszę przyznać, Francuzki mają styl i są kobietami sukcesu. Nawet wychowywanie dzieci, we Francji, wygląda inanczej, bardziej na luzie, nie tak jak matki polki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna.
Może być ciekawie.
OdpowiedzUsuńZastanowię się jeszcze nad tą książką.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie publikacje :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Średnio przyciąga mnie Francja. Jakoś nie mam do niej sentymentu. Ale książka wydaje się całkiem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami, jednak Francja zawsze mnie fascynowała więc może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńHmmm, może być ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się bardzo ciekawie. Myślę,że kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
Dobrze, że książka nie spełnia roli poradnika, nie zainteresowałabym się nią wtedy. Obraz kobiet, który można poznać w tej pozycji, bardzo mnie zachęca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiesz, że ja nie przepadam za takimi publikacjami. Zdecydowanie wolę powieśći i czystą fikcję, ale gdyby ktoś mi tę książkę wcisnął nie obraziłabym się :)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcie zrobiłaś, idealnie w klimacie :)
alkoholicy w krainie wiecznej zimy... jesteś cudowna :*
Usuń:*
UsuńDla kogoś, kto lubi takie książki, to na pewno będzie przyjemna lektura. To jednak nie moje klimaty. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie interesowała mnie Francja, ale kto wie? Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTydzień z Agnieszką Opolską do wygrania 3 egzemplarze Anny May z autografem :)
http://artemis-shelf.blogspot.com/
Książka wydaje się interesująca, ale jakoś specjalnie mnie nie pociąga, nie mój klimat niestety
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, choć nie wiem czy się za nią zabiorę. Pozdrawiam zapoczytalna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawa opinia, chętnie po nią sięgnę! :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, obserwuję i zapraszam do mnie: http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuń