W grudniu troszkę zaniedbałam regularne pisanie i dzielenie się tym, co nowego trafiło do mojej biblioteczki, zatem czas nadrobić:) ZAPRASZAM:)
OD GÓRY:
1. Andrzej Sapkowski - Czas Pogardy - Cykl o wiedźminie, tom 2, bądź , kto jak woli - książka wypożyczona z biblioteki. Uwielbiam Wiedźmina! Czytam powoli, żeby jak najdłużej nacieszyć się lekturą.
2. Małgorzata Hayes - Sekretne życie Roberty - egzemplarz do recenzji od wydawnictwa Black Publishing.
3. Harper Lee - Idź, postaw wartownika - Kontrowersyjne wydanie do recenzji od Filii. Niestety nie mogę się za nie zabrać, bo najpierw chciałabym przeczytać tom 1, którego aktualnie nie mogę dostać w bibliotece.
4. Anna Tood - After Ocal mnie - tom 3. Książka jest prezentem bożonarodzeniowym i przyznam, że choć tom 1 był przewidywalny, 2 troszkę lepszy, to część 3 znacznie zyskuje, jest dynamiczniejsza i ciekawsza.
5. Marie-Morgane Le Moël - Cała prawda o Francuzkach - Tytuł ten jest efektem mojej nowej współpracy z wydawnictwem Kobiecym. W piątek zapraszam na recenzję.
6. Piotr Głuchowski, Marcin Górka – Karbala - pożyczona od koleżanki.
7. Ewa Cwynar - Zmęczona? Nigdy więcej! - Książkę wybrałam sobie z oferty wydawnictwa Kobiecego. Potrzebuję powera!
8. Andrea Portes - Jak najdalej stąd - Od wydawnictwa Harper Collins.
9. Lars Mytting - Porąb i spal. Wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie - Książka trafiła dziś w moje ręce i powiem Wam, że ilustracje są zachwycające. Gdybym miała kominek to już bym w nim rozpalała. Od wydawnictwa Smak Słowa.
10. J.K Rowling - Harry Potter i kamień filozoficzny - prezent świąteczny, wspaniałe wydanie, prawdziwa perełka. Oczywiście już przeczytałam.
Tak prezentują się moje lektury na najbliższy czas. Zaczęłam dziś wypakowywać swoje książki z kartonów, ale ewidentnie mi nie szło. To chyba ma coś wspólnego z tym, że dziś jest ponoć Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku. To fakt, czuję się źle, aczkolwiek wynika to raczej z udanej wczorajszej imprezy niż z depresyjnego dnia. Poza tym zaraz poprawię sobie humor pyszną kawą i snikersem:) Pamiętacie, że zawsze układałam książki kolorami, ale teraz coś mi w tym nie gra. Jak myślicie? Na zdjęciu tylko część książek, bo nie mam weny. Jak je ułożyć? POMÓŻCIE! :)
Z twojego stosiku chętnie zgarnęłabym Harrego ;D After 3 właśnie skończyłam, ale poczekam chwilę za nim wezmę się za 4. Ja książki układam seriami zazwyczaj, ale jak tylko zamontuję półki, to chyba też ułożę je kolorami ;)
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co czytać przez najbliższy czas :)
OdpowiedzUsuńWidzę książkę Harper Lee. Ale masz piękne półki, super!
OdpowiedzUsuńKarbale mam też i to z autografami :) Spory stosik - życzę udanego czytania, bo mi ostatnio słabo idzie czytanie.
OdpowiedzUsuńHo ho jakie stosicho :D Miłego czytania. :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki ♥
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Fajny :)
OdpowiedzUsuńAle duży! Piękne półeczki <3
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe książki w stosiku. A półeczki są mega! Pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę przyjemnej lektury :)
houseofreaders.blogspot.com
Harry Potter to i mój skarb!! :D
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham!!!
Ostatnio jakoś nabrałam ochoty na After, choć nigdy nie miałam tej serii w planach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna półka! :)
Super stosik, przyjemnej lektury ;) Ja swoje książki układam alfabetycznie w/g autorów - ot, taka bibliotekoznawczy odchył ;)
OdpowiedzUsuńHarry kiedyś bedzie mój :) ale śliczna biblioteczka, układanie kolorami fajnie wygląda i moim zdaniem idzie Ci nieźle :)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, z Twojego stosiku zainteresował mnie tylko Harry - już od dawna chcę mieć to wydanie ♥
OdpowiedzUsuńChoć osobiście nie lubię układać książek kolorami, muszę przyznać, że u Ciebie wygląda to naprawdę super, zwłaszcza z tymi lampkami ;)
Pozdrawiam i życzę miłej lektury!
Nowy dom, nowe półki, śliczne są :) Ja nie układam kolorystycznie, tylko osobno przeczytane (alfabetycznie) i osobno nieprzeczytane.
OdpowiedzUsuńZ Twojego stosu znam tylko Pottera, ale mam 3 ostatnie tomy (zamierzam dokupić początkowe) i to w tej nieilustrowanej wersji
Dużo niesamowitych książek miło spędzisz czas :) pozdrawiam http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury życzę! :) A ułożenie kolorystyczne podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, gdy książki są układane kolorystycznie, dla mnie mogłabyś niczego nie zmieniać, ślicznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńJak już wiesz, gorąco polecam "Idź, postaw wartownika". Mam nadzieję, że Ci się spodoba i że w końcu uda Ci się dopaść "Zabić drozda".
OdpowiedzUsuńPiękny kącik czytelniczy, ale przy takich półkach chyba musisz mieć sporo podpórek? :)
Wiedźmin <3
OdpowiedzUsuńJa układałabym książki tematycznie - autorami, seriami, tematyką :)
http://drewniany-most.blogspot.com/
Jestem dalej za kolorami! Sama układam tak książki i uwielbiam widzieć taki układ u innych :) Chętnie zobaczyłabym te półkę w całej okazałości.
OdpowiedzUsuńA ze stosu chętnie podkradłabym Karbalę :)
Piękny stosik. A propos ułożenia mnie szybko się nudzą np. wg koloru, wg autorów, wg wielkości. Aktualnie mam...nieład, bo brak miejsca na książki;/
OdpowiedzUsuńAfter cz.2 jest lepsza od pierwszej? Ja nie dam rady przez książkę przebrnąć od lipca chyba, a trzeci tom też czeka :(
OdpowiedzUsuńObie oceniłam 5/10, ale jednak jest trochę lepsza, bo jedynka to nic odkrywczego, nuda. Trzecia mi się nawet podobała, ale Hardina i tak nie znoszę.
UsuńNajbardziej zainteresowała mnie ,,Karbala". Super półeczki:)
OdpowiedzUsuńFantastyczną kolorową masz biblioteczkę <3 Ja jestem własnie w trakcie czytania "Jak najdalej stąd" :)
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę i witam w klubie mało piszących w grudniu;) Ten ilustrowany Harry jest cudowny, już dwa razy go przekartkowałam podziwiając ilustracje:) ja układam raczej gatunkami, seriami, książkami jednotomowymi.. nie lubię mieć jednej części tu, drugiej tam:) więc u mnie układanie według kolorów w ogóle się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ciągle nie zabrałam się za 3 część After, choć moja siostra mnie ciągle do tego usilnie namawia. Muszę mieć nastrój na te ciągłe kłótnie i godzenie się bohaterów. ;)
OdpowiedzUsuńA z ustawianiem książek na półkach też mam zawsze problemy. Nie wiem czy ustawiać seriami, kolorami i wychodzi mi z tego totalna abstrakcja. ;)
U mnie również grudzień świecił pustkami, na szczęście nowy rok przyniósł lepsze dni ;) Zazdroszczę Harrego! Sama mam zwykłe wydanie, ale gdy patrzę na te najnowsze z ilustracjami lub te z czarnymi okładkami... Ahh <3 Ja osobiście układam książki przeważnie seriami i wielkością, ale zastanawiam się czy nie zamienić tego na ułożenie kolorami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że jest już lepiej:) Ja też powolutku staram się blogowo brać w garść:)Pozdrawiam:)
UsuńW tym roku rowniez planuje przeczytac Sapkowskiego.
OdpowiedzUsuńhttp://kruczegniazdo94.blogspot.com
Najserdeczniej polecam:)
UsuńPiękny stosik :) I jaki stosik na Twoich półkach, ja też mam (nadal!) problem z ułożeniem książek. Właśnie myślę, jak je posegregować...
OdpowiedzUsuńI ja także nad tym dumam:) Nie mam weny na razie;)
UsuńAfter - ale cegła! Za powieści Harper Lee mam nadzieję niedługo się zabrać, bo już czekają na półce. Zazdroszczę ilustrowanego Pottera :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Niezła :) I wiesz co? Już ją przeczytałam :)
UsuńPozdrawiam:)
Sapkowski strasznie mnie kusi! :D Ja książki ustawiam seriami, a jak nie ma serii to wysokością ;)
OdpowiedzUsuńJa serie też trzymam razem, bo pięknie wyglądają:)
UsuńPięknie te książki wyglądają! :) Może gdybyś wystawiła wszystkie, uznałabyś, że wyglądają dobrze w takim ułożeniu? :) Ja swoje układam wielkością, tematyką i seriami. Może gdybym miała je wszystkie w jednym miejscu, pokusiłabym się o kolorystyczne ułożenie, ale kiedy mam książki wszędzie, gdzie tylko się da, takie ułożenie traci urok. :)
OdpowiedzUsuńMuszę odzyskać wszystkie pożyczone egzemplarze oraz przywieźć niebieskie i granatowe od mamy:) Myślę, że wtedy faktycznie będzie lepiej:) Niby takie fajne zajęcie - układanie książek - ale weź i weź :)
UsuńŚwietny pomysł z tymi półkami :). Chciałabym przeczytać "Całą prawdę o Francuzkach".
OdpowiedzUsuńStosików nie robię, bo i tak zawsze coś innego wpada mi w ręce :D A Sapkowskiego nie cierpię, ale chyba się powtarzam strasznie.
OdpowiedzUsuńWidać, że książki póki co, ułożyłaś pod kolor, ciekawy pomysł, ja mam totalny miszmasz, choć przyznam, że go lubię :) Z Twojego stosika najbardziej chcę przeczytać powieść "Karbala". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie masz piękne półeczki, wyglądają jak zawieszone w powietrzu. Co Ci tam nie gra? Układanie kolorami jest fajne, ale co z seriami? Jak na złość mają różne grzbiety. Natomiast te pojedyncze mają jeden kolor, ale różną wysokość i też wygląda to słabo. Nie ma chyba dobrej metody, ważne żeby wszystko weszło na półki.
OdpowiedzUsuńPS. Dostałaś drewienko od Smaku Słowa? :)
PS. 2 Beti ma za mało książek więc chodzi do biblioteki i pożycza od koleżanek :p
Hehehe taki odchył ze mnie:) Dostałam drewienko, tylko nie mam czasu na recenzję tej książki i w ogóle na nic! A jest tak pięknie wydana:) Cudeńko ;)
UsuńO. MÓJ. BOŻE. Czy nie obrazisz się jeśli skopiuję sobie zdjęcie Twojej biblioteczki do tajnego folderu "na przyszłość"? Bo zobaczyłam, umarłam, lezę i czekam aż mnie ktoś podniesie. Toż to dzieło sztuki w kategorii ułożenia książek.
OdpowiedzUsuńUściski!
Skądże! Wręcz przeciwnie, bardzo się cieszę, że się podoba!:) To jeszcze nie wszystkie książki, ale po Twoim komentarzu bardziej chce mi się je układać:) Dodałaś mi ogromnego powera - dziękuję:* Ściskam serdecznie:)
UsuńŁał, ależ cudowny stosik !:!)
OdpowiedzUsuń