niedziela, 26 października 2014

Bądź paryżanką, gdziekolwiek jesteś - Anne Berest, Audrey Diwan, Caroline de Maigret, Sophie Mas


Autor: Anne Berest, Audrey Diwan, Caroline de Maigret, Sophie Mas
Tytuł: Bądź paryżanką, gdziekolwiek jesteś
Liczba stron: 264
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 10.09.2014r

Książka czterech kobiet, które przyjaźnią się od wieków. Kobiet bardzo różnych pod wieloma względami, ale zawsze zgadzających się ze sobą w tych najistotniejszych kwestiach. Ich celem było stworzenie książki, która pokaże nam typowo paryską sztukę bycia kobietą. 



Kocham podróże prawie tak samo jak książki, aczkolwiek przyznam szczerze, że Paryż nigdy nie był obiektem moich podróżniczych westchnień. Mimo to Francuzki są dla mnie synonimem elegancji samej w sobie. Jawią się jako seksowne, choć nie mają idealnej urody i właściwie specjalnie się nie starają. Wydają mi się też bardziej pewne siebie co też potwierdził ten właśnie poradnik. Ogólnie Francja kojarzy mi się z idealnymi matkami, żonami, kochankami oraz hektolitrami dobrego wina wypijanego codziennie do kolacji, którego nazwy nie byłabym w stanie nawet wymówić. 



Nie jest to typowy poradnik, pełen treści i wszelakich mantr. Zakwalifikowałabym go bardziej jako taki album z kilkoma luźnymi myślami, poradami, historyjkami, przepisami (które naprawdę brzmią świetnie, apetycznie i które chyba wykorzystam, szczególnie przepis na pieczonego kurczaka) i przede wszystkim urzekającymi i cieszącymi oko zdjęciami. Być może nie zawiera w sobie mądrości, które zmienią nasze życie, ale ten poradnik ewidentnie ma w sobie to COŚ. Napisany zabawnym, lekkim językiem z dużą dawką autoironii, co ja osobiście bardzo sobie cenię. To inspirująca podróż po świecie mody, muzyki, filmu, literatury i kuchni. Pokazuje paryżanki jako kobiety zabawne, życzliwe, ciekawe świata, a zarazem chaotyczne, niekonkretne i skupiające się wyłącznie na sobie. 

Zapadło mi w pamięć to krótkie zdanie. "Samotność jest luksusem". Dlaczego? Sama bardzo często używam tego zwrotu i jak najbardziej się z nim identyfikuję. Jestem osobą bardzo towarzyską, ale bardzo cenię sobie chwile, które spędzam po prostu sama ze sobą.

Książka idealna na prezent. Podzielona na 5 części, dostarcza radości wizualnych, gdyż jest rewelacyjnie wydana. Grube, śliskie kartki, mnóstwo inspirujących zdjęć, o których już wspominałam. Da się to przeczytać w dwie godziny, a szkoda, bo dla mnie naprawdę taki poradnik mógłby być grubszy. Jest to książka, którą zamierzam sobie zostawić i kiedyś do niej wrócić. Czytając ciągle się uśmiechałam, ponieważ w niektórych swoich poczynaniach Francuzki wcale nie różnią się od Polek. Być może różnica tkwi w tym, że my Polki bardziej przejmujemy się opinią innych oraz mamy niższe poczucie własnej wartości. Pewności siebie możemy i powinnyśmy uczyć się od paryżanek, gdziekolwiek jesteśmy. 

Można powiedzieć, że jest to książka o wszystkim i o niczym, ale jednak zdobyła moje serce, przywróciła wiarę w siebie i dlatego gorąco polecam! Trochę snobistycznych i pokrzepiających tekstów przyda się każdej z Was.

Moja ocena:
 8/10



Recenzja bierze udział w wyzwaniu: "Klucznik" 

56 komentarzy:

  1. Zdecydowanie coś dla mnie! Chyba muszę się za nią porozglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam takie książki a pierwszy raz ją widzę :) Jeśli w portfelu będzie dobrze, to skuszę się na tą pozycję :)
    Beti - ślicznie wyszłaś na tej fotce po lewej :) Piękny uśmiech!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement! Jest mi bardzo miło:)
      Polecam paryżanki:) Tekstu tam może nie za wiele, ale mi się podobają i już :D

      Usuń
  3. Ja natomiast kocham Paryz i uwielbiam czytac o wszystkim,co z nim zwiazane,wiec mysle,ze nie pogardzilabym ta ksiazka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wpadła mi w oko, a ja zawsze marzyłam o wycieczce do Paryża, tym chętniej przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co prawda nie, bo wolę takie afrykańskie klimaty, ale wiem, że wiele osób o tym marzy i myślę, że ten poradnik to fajna rzecz. Zawiera nawet spis adresów i strony internetowe dla osób, które znajdą się w Paryżu - sklepów, restauracji itp zapomniałam o tym napisać;)

      Usuń
    2. Ale fajnie, nic tylko trzeba zacząć oszczędzać na wycieczkę, chociaż to może długo potrwać hehe :))

      Usuń
  5. Myślę, że byłby to idealna książka dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się, że książka jest idealna na prezent - podarowana od kobiety dla kobiety będzie świetnym rozwiązaniem. :) Poza tym to naprawdę ciekawy, pełen dystansu tekst. Osobiście bardzo miło spędziłam z nim czas. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była moja pierwsza myśl po przeczytaniu, że świetna na prezent:) Dobrze się bawiłam z paryżankami, pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  7. Ja mam trochę za wysoką samo ocenę, więc nie jestem pewna, czy powinnam czytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezbyt często czytam takie książki, nie przekonują mnie do siebie. Za to Paryż na mojej liście miast do zobaczenia jest, byłam tam niestety jedynie dwie godziny, więc nie udało mi się zbyt wiele zobaczyć, ale to miasto zdecydowanie ma to coś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze tam trafisz:) Na dłużej oczywiście:)

      Usuń
  9. Brzmi fajnie :) Może się skuszę :)
    Ja to teraz czytam drugą część serii Stacii Kane 'Nieświęta magia' itd. :) Bardzo fajne :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo muszę poczytać co to za tytuł, dobrze brzmi :)
      Muaaaaa:********

      Usuń
  10. Myślę, że mogłabym w wolnej chwili odprezyc sie przy tej książce. A co do Francuzek to one faktycznie mniej zwracają uwagę na higienę ale myślę, że ta pewność siebie choć może być irytująca czasem mogłaby przydać się nam Polkom.

    pokolenie-zaczytanych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewności siebie nigdy za wiele, choć lepiej w ten normalny naturalny sposób, niewymuszony:) Tak one mają coś takiego typu artystyczny nieład na głowie, za duże ubranie:) Taki bajzel, ale modny:)

      Usuń
  11. Myślę, że gdyby książka wpadła mi w ręce to chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie skusiłam się na tę książkę. Chyba nie do końca trafia w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli na tytuł się natknę, z pewnością się zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja w przeciwieństwie do ciebie, nie lubię podróżować. Jestem zatwardziałą domatorką. Ale skuszę się na powyższą książkę, bo chce ją podarować pewnej, bliskiej mi koleżance.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Ja też bardzo lubię domowe zacisze, ale jakoś tak smutno mi jak nigdzie jadę... Na razie podróżowy zastój:( Na pewno koleżanka będzie zachwycona:)

      Usuń
  15. A ja bardzo lubię takie pozycje, może i dlatego, że czasem potrzebuję takiego motywującego kopniaka i, jak to określiłaś, snobistycznych i pokrzepiających tekstów:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko się je zapomina, ale są bardzo potrzebne, szczególnie na gorsze dni :D

      Usuń
  16. Słyszałam już o tej pozycji, ale bliżej się nią nie zainteresowałam. Przyznam, że Ty mnie do niej zachęciłaś. Lubię takie luźne, motywujące poradniki. A jeśli jeszcze do tego znajdę tam parę przepisów... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zachęciłam:)
      Przepisy są świetne moim zdaniem, takie proste:)

      Usuń
  17. Zauważyłam modę na Paryż, Francję itd. Dużo tytułów w tym typie. "Bądź Paryżanką gdziekolwiek jesteś", "Francuski szyk", coś w stylu "Francuskie dzieci jedzą...". Książka nie w moim typie, ale sporo osób o nią pytało :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Brzmi całkiem nieźle, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po poradniki praktycznie nie sięgam, chyba, że zawierają zdjęcia ;) Myślę, że w tym jest wiele prawdy, znam kilka Francuzek i one naprawdę mają w sobie pewną siłę i charyzmę, choć wcale nie są pięknościami. Chętnie przeczytam tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czasami też zdarza mi się, że książka niby o niczym mnie zachwyci. Dlatego chętnie sprawdzę, czy i z tą tak będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Będę ją miała na uwadze, ale póki co raczej nie sięgnę. Tego typu książki czytam rzadko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, ale z tej jestem naprawdę bardzo zadowolona;)

      Usuń
  22. Widziałam zdjęcie książki na Instagramie Muzy, jednak chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  23. nie wiem czy bym chciała ją przeczytać, mam mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  24. Po raz pierwszy bardziej mnie interesuje wino niż książka :D J.P. Chenney? Ktoś tu ma dobry gust! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze - wolę pozostać Wrocławianką ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam Paryż, byłam raz i chętnie bym tam wróciła. :) Lubię jak akcja powieści toczy się w Paryżu, ale za poradnikami nie za bardzo przepadam więc raczej się nie skuszę na "Bądź paryżanką, gdziekolwiek jesteś".:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)