poniedziałek, 14 kwietnia 2014

LBA # 6,7,8

Cześć kochani:) Dziś na blogu kolejne odsłony LBA. Jak wiecie dostałam ostatnio bardzo dużo nominacji, a staram się odpowiadać w miarę regularnie, zgodnie z obietnicą. Dzisiaj odpowiem na pytania dwójki blogerów. Pierwsza nominowała mnie KWIATUSIA, autorka bloga o naprawdę pięknej nazwie "Żyć nadal z pasją". Zajrzyjcie tam, bo warto.



OTO PYTANIA KWIATUSI I MOJE ODPOWIEDZI:
1. Którego bohatera literackiego zaprosiłabyś/zaprosiłbyś na zbliżające się święta Wielkanocne? I dlaczego akurat jego?
Ojej! Nie mam pojęcia :) Chyba byłabym bardzo onieśmielona gdyby jakikolwiek bohater literacki wpadł do mnie z wizytą na Święta. Byłabym w szoku. Ewentualnie Ania Shirley mogłaby wpaść. Byłoby wesoło.

2. „Wonderful world” czy jednak „Dziwny jest ten świat”?
Bez dwóch zdań "dziwny jest ten świat". Mnie generalnie codziennie coś zadziwia na tym świecie, a czasem zastanawiamy się wraz z mężem czy to my jesteśmy dziwni, czy też inni ludzie. 

3. Czy jest jakiś gatunek literacki, do którego czujesz awersje? Jeżeli tak, to czy sięgasz po lektury z tego gatunku, recenzujesz, czy omijasz je szerokim łukiem?
Chyba nie. Mam swoje ulubione gatunki (fantastyka i kryminał), ale też nie boję się sięgać po inne od czasu do czasu. Chociaż czuję pewne obawy przed takim typowym science fiction i przez książkami, których rzecz dzieje się w bardzo dalekiej przyszłości.

4. Czy masz jakiś sekret, którego nie zdradziłaś/eś nikomu? (Może masz ochotę go teraz wyznać?
Myślę, że tyle już opowiedziałam o sobie, że nikt się nie obrazi jak kilka sekretów zachowam dla siebie.

5. Co przyczynia się do tego, że wracacie do raz odwiedzonych blogów? Co musi mieć blog w sobie, że go śledzicie i komentujecie wpisy?
Dla mnie przede wszystkim wysoka kultura osobista + duża dawka humoru na swój własny temat. Fajnie jak od czasu do czasu dany bloger odpisze mi na mój komentarz, wtedy czuję się mile dopieszczona. Czasem też przyciąga mnie to, że ktoś czyta podobne książki, a czasem to, że wydaje się być wesołą, fajną, kulturalną osobą i oczywiście ciekawie pisze. Lubię też bardzo u innych wszelakie zdjęcia własnego autorstwa i takie "migawki" miesięczne.

6. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Przeżyć życie w dobrym zdrowiu i świętym spokoju z ukochaną osobą u boku.

7. Co byś zrobił/a gdyby przez przypadek trafił w Twoje ręce kupon lotto, a na nim znajdowałaby się ta jedyna szczęśliwa, zwycięska szóstka ?
Byłabym zachwycona i wniebowzięta, gdyby nikt się po ten kupon nie zgłosił, albo chociaż odpalił mi jakieś znaleźne! Całą sumę przeznaczyłabym na wykończenie budującego się domu. W tym na super, extra wypasioną biblioteczkę.

8. Jak zapach kojarzy Ci się z dzieciństwem?
Z dzieciństwem kojarzy mi się zapach ciasta o śmiesznej nazwie PLEŚNIAK. 

9. Co robisz, gdy idąc ulicą przygląda Ci się przystojny mężczyzna / piękna kobieta, a Ty zauważasz w witrynie sklepowej, że masz "wąsik" z wypitego rano cappuccino?
Nie robię nic szczególnego. Wycieram "wąsik" i ładnie się uśmiecham.

10. Ile najdłużej byłabyś/byłbyś w stanie wytrzymać bez swojej pasji?
Nie wiem. Naprawdę. Zależało by to od tak zwanego "punktu siedzenia". Byłoby na pewno ciężko, ale nie zawsze w życiu możemy robić tylko to na co mamy ochotę.

11. Dlaczego odwiedzasz mojego bloga?
Odwiedzam twój blog, bo wiem, że jesteś miłą osóbką, nie obrażającą nikogo, fajnie i ciekawie piszesz, dbasz o wygląd bloga, jest tam miło, przejrzyście i zachęcająco :) Poza tym poświęcasz dodatkowy czas odpowiadając na wszystkie na komentarze, co daje takie poczucie wspólnoty w tym wspólnym hobby jakim jest czytanie.

Osoby czytające mnie regularnie wiedzą, że wszystkich blogujących facetów darzę ogromnym szacunkiem. Przedstawiam Wam więc Dominika Łuszczyńskiego, autora bloga "Śniący za dnia", na który serdecznie Was zapraszam.


OTO PYTANIA DOMINIKA I MOJE ODPOWIEDZI:
1. Czy jest taka książka, która w wyraźny sposób zmieniła Twoje postrzeganie świata? 
Oczywiście jest to Harry Potter. Myślę, że już żadna książka nie wzbudzi we mnie tylu pozytywnych emocji i nie przeniesie mnie w tak wspaniały świat.

2. Gdybyś miała/miał możliwość porozmawiać z dowolnym autorem/autorką z dowolnego okresu w historii, to kto by to był i dlaczego akurat on/ona?
Szczerze, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Bardziej interesuje mnie treść książki niż jej autor. Owszem zawsze czytam kilka słów o danym autorze, ale nie mam chęci się z nimi spotykać. Chyba, że byłaby to moja praca - wtedy wymieniłabym mnóstwo autorów z którymi chciałabym zrobić wywiad.

3. Gdybyś miał/miała wybrać jedną książkę, którą możesz zabrać na bezludną wyspę to co by to było?
Tylko jedną?! No to jakiś przewodnik o tym jak przetrwać na takiej wyspie i nie dostać "szmergla".

4. Która ekranizacja powieści najbardziej Ci się podoba? 
Zdecydowanie jest to "ZIELONA MILA".

5. Gdybyś była/był powieściopisarką/powieściopisarzem, to jaki gatunek literatury stałby się Twoim wyznacznikiem?
Byłoby to fantasy z porażającą dawką magii i czarów.

6. Czy jest jakiś bohater literacki, z którym się utożsamiasz?
Chyba nie, zbyt dużo jest tych postaci literackich, wciąż dochodzą jakieś nowe, ulubione.

7. Twoje największe zainteresowania poza literaturą?
Bardzo lubię gotować, co jest trochę dziwne, bo jeszcze kilka lat temu brzydziłam się wziąć surowe mięso do ręki. Na szczęście "dorosłam" i mi przeszło. Teraz uwielbiam "kucharzyć", wymyślać nowe potrawy i modyfikować te już znane. Lubię też kwiaty i chcę w przyszłości założyć swój własny ogródek.

8. Jaki jest Twój wymarzony zawód?
Dający mi satysfakcję i związany z tym co uwielbiam. Czyli oczywiście coś z czytaniem/gotowaniem.

9. Jaki jest Twój dotychczasowy największy sukces życiowy?
To, że jestem osobą bardzo samodzielną, radzącą sobie w życiu bez niczyjej pomocy. A poza tym cudowny mąż, budujący się dom i oczywiście mój blog.

10. Twoja ulubiona pora roku?
Lubię zimę. Wiem, że jest zimno i tak dalej, no ale lubię ją jako porę roku.

11. Jakie są Twoje wymarzone wakacje?
A moje wymarzone wakacje są w klimatach upalnych. I najfajniej jeździ się na nie właśnie wtedy, kiedy w Polsce jest mroźna zima. Poza tym spokojne, z pysznym jedzeniem i bez kontaktu ze światem pozostawionym w miejscu zamieszkania.

Obiecałam sobie, że na razie nie odpowiem już więcej na LBA w tym miesiącu, bo się tym znudzicie, jednak po namyśle odpowiedziałam jeszcze na pytania wspaniałej Marcelinki z bloga "Marcelina czyta". Pytania były bardzo fajne, więc jak tu nie odpowiedzieć? Odpowiedzi zostawiłam w komentarzu. Zajrzyjcie koniecznie! 


Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego poniedziałku :)


35 komentarzy:

  1. Genialne odpowiedzi:)
    Muszę w końcu oglądnąć ,,Zieloną Milę".
    Również bardzo chciałabym spędzić święta z rodziną Weasleyów.
    Oczywiście gratuluję aż tylu nominacji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:* obejrzyj koniecznie, bo to piękny film :)

      Usuń
  2. Beti, świetne odpowiedzi. ;) Raz jeszcze dziękuję za Twoje odpowiedzi. HP rządzi!
    Pozdrawiam, Marcelina ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję również i mam nadzieję, że się nie gniewasz, że odpowiedziałam w komentarzach:*

      Usuń
  3. Dziękuję Beti za wzięcie udziału w zabawie :) Świetne odpowiedzi na każdy komplet pytań :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Ale przy przedstawianiu mnie, moje nazwisko i tak przekręciłaś :D

      Usuń
    3. O matko, ale gafa!!!! Masz rację. A jak ja to zrobiłam???. Przepraszam Cię serdecznie! Gdybyś mógł mnie teraz zobaczyć - to mam policzki jak dwa buraki ;o

      Usuń
    4. Niepotrzebnie :D Nie przejmuj się tak. Nie trać czasu na buraczenie się - trzeba czytać ;) Poza tym życzę udanych i spokojnych świąt :)
      A, i jeszcze co do Twojego opisu "o mnie" - ja lubię czerwoną herbatę :>

      Usuń
    5. Uff czyli zostało mi wybaczone jak rozumiem :D o to przybij "piątkę: za herbatkę, moi domownicy i znajomi twierdzą, że ona śmierdzi "bagnem" :D

      Usuń
    6. Ja tam lubię każdą herbatę, różnorakie zielska też popijam (mięta, rumianek, lipa etc.), więc wiem jak to jest ;)

      Usuń
  4. O widzę, że czytasz "Życie na wieczność", już nie mogę doczekać się Twojej recenzji i zobaczyć, czy wywrze na Tb takie samo wrażenie :D Hahaha jesteś bardzo pozytywną osobą i mam tak samo, też często zastanawiam się czy ja jestem dziwna czy może reszta świata (i zawsze dochodzę do tego samego faktu, to oni, no gdzieżby ja, wybaczcie :D), ale nie jestem w tym sama, moja przyjaciółka jest czasem dziwniejsza niż ja, gdyby tu była teraz, pewnie uderzyłaby mnie patelnią w głowę :D Jestem na świeżo po "Zielonej mili", niedawno oglądałam już 2 raz, piękny film :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :D to jest najlepsze w blogowaniu, że spotykasz tyle osób podobnych do Ciebie :D i można sobie tak wesoło "pokonwersować" :) Czytam, ale tak dosłownie po kilka stron dziennie, bo książka jest tak cienka, a ja nie chcę żeby się kończyła :( i recenzja będzie na pewno ;D
      :*

      Usuń
  5. Czekam na odpowiedzi na moje pytania! :D
    Nie myśl, że zapomnę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potworku zabij mnie ! wiedziałam, że nie umiem liczyć, bo kiedyś przeliczyłam i nominacji było 10. Odpowiedziałam na 8, więc tak ! jeszcze 2 :D :* odpowiem na pewno :D

      Usuń
  6. Świetne odpowiedzi! Oj, tak - Wielkanoc z Anią Shitley byłaby bardzo wesoła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? z takim rudym "trzpiotkiem" :) pozdrowienia :D

      Usuń
  7. Świetne pytania i odpowiedzi, na dużo pytań odpowiedziałbym podobnie :)

    W wolnej chwili zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba każdy odpowiedziałby na pytanie z ekranizacjami "Zielona Mila" film fantastyczny, epokowy! ;D
    Świetne odpowiedzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film "Zielona Mila" jest chyba takim fenomenem jak książka o przygodach HP jedno i drugie ma tylu fanów, że szook :D

      Usuń
  9. Świetne, przemyślane odpowiedzi. Już myślałam, że tylko ja jedyna na świecie brzydziłam się surowego mięsa... A jeśli chodzi o dziwność - tak, to inni ludzie są dziwni. Pozdrawiam i coraz bardziej uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałaś z tym mięsem? heheheh ja to naprawdę miałam z tym ogromny problem, a teraz nagle jak "ręką odjął". Dziękuję:* Miłooooo mi tak bardzo, że ojej !

      Usuń
  10. Ciekawe odpowiedzi. Też lubię zimę, chociaż nie wiem dlaczego, bo zawsze marznę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima mimo niedogodności ma swój klimat :) żeby jeszcze nie trzeba było odśnieżać auta to w ogóle byłoby super :)

      Usuń
  11. Kochana, dziękuję ogromnie że odpowiedziałaś na moje pytania.:) Wszystkie odpowiedzi są świetne :)
    Też z przyjemnością zaprosiłabym Anię Shirley :)
    Nie słyszałam wcześniej o cieście Pleśniak, ale już znalazłam w google - wygląda bardzo smakowicie ;P
    Wiesz, że rzadko sięgam po fantastykę, ale jak napiszesz książkę w tym gatunku - koniecznie daj znać, bez zastanowienia ją przeczytam. ;)
    Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co:* fajne pytania, ciekawe :) Pleśniak to takie zwykłe ciasto na kruchym spodzie z dżemem, tylko ta nazwa zawsze mnie jako dziecko odstraszała i śmieszyła, a naprawdę pycha ciasto :) No to jednego czytelnika w razie czego już mam ! :) Hurra:* i "odpozdrawiam" oczywiście :)

      Usuń
  12. O tak, do mnie też mogłaby wpaść Ania na święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielić się malowanym jajkiem :D byłoby zabawnie :D

      Usuń
  13. Masz piękne marzenie, proste i zwyczajne. Też takie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) to niby "tylko tyle", a tak naprawdę to "aż tyle" :)

      Usuń
  14. Och, tak, "Zielona mila" to zdecydowanie jedna z najlepszych ekranizacji, jakie w życiu widziałam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)