Autor: Federico Moccia
Tytuł: Chwila szczęścia
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 19.03.2014r
"Spytałem zebrę
jesteś białą zebrą w czarne paski
czy czarną zebrą w białe paski?
A zebra odpowiedziała:
A Ty jesteś hałaśliwym człowiekiem z cichymi dniami
czy cichym człowiekiem z hałaśliwymi dniami?
Jesteś bałaganiarzem, który czasem bywa pedantem
czy pedantem, który bywa bałaganiarzem?
Jesteś człowiekiem szczęśliwym, który bywa smutny
czy smutnym, który bywa szczęśliwy?
Nigdy więcej nie spytam zebry o paski"
Tak właśnie zaczyna się najnowsza powieść Federico Moccia "Chwila szczęścia". Intrygująco prawda?
Bohaterem powieści jest Niccolo, mieszkaniec Rzymu, pracownik rodzinnego kiosku z gazetami. Poznajemy go w momencie, w którym bez żadnego konkretnego powodu zrywa z nim dziewczyna. Są razem od roku. Pewnego dnia Alessia mówi tylko dwa słowa "Przykro mi..." i odchodzi od chłopaka. Nicco jest załamany, niedawno stracił ukochanego ojca, teraz traci również dziewczynę. Przeżywa uczucie bólu i wszechogarniającej straty. Na szczęście nie jest z tym wszystkim sam. Ma wspaniałego przyjaciela! Jest nim chłopak o wdzięcznej ksywce "Gruby". Postanawia wyciągnąć Nicca z marazmu i stara się zrobić wszystko, aby go rozweselić.
Poznajemy także siostry głównego bohatera Fabiolę i Valerię, które wymagają od swego 20-letniego brata, aby był głową rodziny i pomagał im w rozwiązywaniu wszelakich problemów. Jest to trochę denerwujący wątek, bo obie siostry, zarówno starsza jak i młodsza "mają gdzieś" uczucia i problemy swego brata. Myślą tylko o sobie.
Pewnego dnia w restauracji chłopacy poznają dwie sympatyczne i piękne Polki - Anię i Paulinę. Razem z bohaterami udajemy się w podróż do Rzymu, Wenecji, Florencji i wielu innych miejsc. Nicco i Gruby stają na głowie, aby pokazać Polkom jak cudowny jest Rzym i okolice. Wspólnie z dziewczynami zajadamy się wspaniałymi potrawami, deserami, pijemy przeróżne trunki. Wszystkie wspólne kolacje opisane tak obrazowo, że za każdym razem ciekła mi ślinka i robiłam się głodna. A wszystko to w rytm aktualnych przebojów Rihanny, Pittbula czy Coldplay. Razem zwiedzamy, spacerujemy uliczkami Rzymu. Czy Nicco będzie umiał wykorzystać swoją chwilę szczęścia? Co połączy go z Anią? czy Nicco nauczy się podejmować właściwe decyzje?
Generalnie nie jestem fanką powieści obyczajowych. Bardzo dawno nie czytałam żadnej książki, która nie zawierałaby elementów fantastyki. Jednak "Chwila szczęścia" była przyjemną lekturą. Wabiąca, turkusowa okładka, przypominająca niebo w najbardziej pogody dzień. Sporo opisów, ale zachęcających, pozwalających poznać Rzym i jego wszystkie wspaniałości. Człowiek aż tęskni za wakacjami i słońcem. Język powieści jest prosty, zrozumiały, młodzieżowy.
Powiem Wam, że bardzo chciałabym mieć takiego przyjaciela jak Gruby, wesołego, szalonego, przynoszącemu mi lunche do pracy, potrafiącego zaplanować i zrealizować wszystko czego tylko zapragnie. Zdecydowanie to mój ulubiony bohater. Choć nie jest do końca uczciwy (chodzi z trzema dziewczynami na raz i oszukuje je jak tylko może) to i tak jest rewelacyjny i sprawia, że człowiek się uśmiecha. Nicco w pewien sposób był denerwujący, zbyt dużo myślał o przeszłości i nie umiał docenić tytułowych "Chwil szczęścia". Oceniał ludzi po wyglądzie, nie mówił tego co myślał, a potem zwykle bywało już za późno na naprawienie błędów. Gdyby nie Gruby i jego szalony charakter to naprawdę nie wiem jak potoczył by się los Nicco.
Kilka ciekawych cytatów z książki:
"Z miłości człowiek głupieje i jest w tym coś pięknego, natomiast z braku miłości też głupieje, ale jest w tym coś wyniszczającego"
"Kiedyś znaczy tak naprawdę NIGDY"
"Jutro, czekamy zawsze na jutro, choć ono przecież nie zawsze niesie to, czego się spodziewamy"
"Nie szukaj prawdy, niczemu nie służy"
Było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Zaliczam je do udanych i z chęcią sięgnę po inne jego książki. Na którymś z blogów wyczytałam, że "Chwila szczęścia" ma mieć kontynuację. Jeśli to prawda to jestem jej bardzo ciekawa. Może tym razem Nicco i Gruby odwiedzą Warszawę? To mogłoby być ciekawe.
Moja ocena to 6/10
Polecam !
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza:
Wcześniej spotkałam się z opiniami książki ''Trzy metry nad niebem'' tego autora i się zraziłam. Raczej nie sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńAż tak było źle? A właśnie myślałam jeszcze o przeczytaniu "3 metrów..."
Usuń'Trzy metry nad niebem' podobało mi się, ale chyba nie planuję sięgać po inne książki tego autora. Obyczajówki nie są moim ulubionym gatunkiem.
OdpowiedzUsuńMoim też nie, wolę zdecydowanie kryminał :) Jednak nie było tak źle :D
UsuńCzytałem już kilka opinii na temat tej książki, i zawsze powtarzam jedno: na pewno urzekłby mnie klimat Włoch i opisy uliczek stolicy Italli ;D
OdpowiedzUsuńMnie urzekło jedzenie, naprawdę te opisy były takie obrazowe, że ho ho :) klimacik włoski był bez dwóch zdań :)
UsuńPodobało mi się względnie "Trzy metry nad niebem", więc panu Moccia nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńJa również po "Chwili szczęścia" nie mówię NIE :) muszę poczytać kilka recenzji " Trzech metrów nad niebem" :)
UsuńW przyszłości mam plany podbicia Rzymu i z chęcią sięgnę po książkę, tym bardziej, że Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńO to bardzo fajne plany :D Powodzenia ! :)
UsuńAutora nie znam, ale widzę, że warto się z nim zapoznać;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :) nie był to stracony czas :)
UsuńBardzo fajna recenzja. ;) Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym autorem, więc dlaczego nie? Może wpadnie mi kiedyś w ręce. ;) Pozdrawiam, Marcelina
OdpowiedzUsuńmarcelinaczyta.blogspot.com
Dziękuję :) Ja również pierwszy raz i było całkiem ok :) pozdrawiam i zaglądam :)
UsuńZ pewnością nie kupię tej książki, ale wydaje mi się, że przeczytać warto. Bardzo podoba mi się początek książki.:D
OdpowiedzUsuńFajny cytat na początku, śmieszny, a taki prawdziwy :) pozdrowienia :)
UsuńBardzo chętnie ją przeczytam :))
OdpowiedzUsuńMoccia jest ostatnio bardzo modny :) Okładka przywodzi na myśl wakacje, a Twoja opinia mnie zachęciła.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jakiś taki szał na niego :) też się rozmarzyłam o wakacjach :)
UsuńNie wiem dlaczego, ale czytając recenzję nasuwał mi się na myśl tylko jeden tytuł - "Wilk stepowy".
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem co Ci odpisać, żeby nie wyjść na ignorantkę :( nie czytałam "Wilka stepowego", przyznaję się bez bicia :D :(
UsuńAle piękne zdjęcie ! Cudowny kubek!
OdpowiedzUsuńMoja opinia była podobna ;)
Dzięki, fajnie, że się podoba, mam jeszcze taki z napisem KAWA :) pozdrawiam :)
UsuńOglądałem ,,3 metry nad niebem'' i byłem zachwycony ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, że druga część tej książki będzie działa się w Polsce? Autor przyjedzie na kilka miesięcy, żeby jakoś to wszystko opisać :D
:) słyszałam dużo pochlebnych opinii o filmie oraz tyle samo niepochlebnych o książce "Trzy metry nad niebem". Muszę nadrobić te braki :)
UsuńW takim razie trzeba będzie koniecznie sięgnąć i przekonać się jak opisał Polskę :) pozdrawiam :)
A z chęcią sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuń:) polecam :)
UsuńCzytałam opinię tej książki, która była o wiele mniej pochlebna, ale ja Federicco lubię za "Trzy metry nad niebem" choć książka nadal na mnie czeka i patrzy z półki wołając "choć mnie przeczytaj", a ja jej "mówię", ze musi poczekać do wakacji, no niestety, ale matura sama się nie napiszę i czytanie muszę w miarę możliwości ograniczać limitem stron dziennie :D Ale mam w planach poznać książki Mocci i jeśli mi się spodobają, to po tą też sięgnę :D
OdpowiedzUsuńJa tak samo, czytałam różne opinie, przeważnie gorsze :) jednak jak na gatunek, którego ja nie czytam to było ok :) zdasz maturę, zobaczysz jak kiedyś będziesz to wspominać ze śmiechem, bo na niektórych kierunkach studiów każdy egzamin jest jak matura :D mimo to trzymam kciuki !!!
UsuńOj dziękuję, nie wiem czy mnie pocieszyłaś, czy raczej wręcz odwrotnie, jęsli mam przez następne lata studiów pisać takie niby matury, to ja dziękuję hahaha :D Ja też ogólnie nie czytam obyczajówek, więc może mi również się spodoba :D
Usuńto autorka, która według mnie pisze lekkie i przyjemne książki i z chęcią tę także przeczytam! A poza tym ja także nie czytuję sporo obyczajówek, ale one potrafią umilać czas, więc go na nie znajduję!
OdpowiedzUsuńAutorka? no coś Ty :D ciekawa teoria :D pozdrowienia :) ja to raczkuję dopiero w obyczajówkach :D
UsuńHej ;)
OdpowiedzUsuńApropos "Coś dla mnie i całkiem ciekawie wyglądała by na półce osoby o nazwisku GRECKA czyli moim heheh" to akurat na moim blogu jest konkurs i można wygrać właśnie Alyson Noel "Greckie Wakacje" ;)
A co to do recenzji,: to jak mi wpadnie włapki, przeczytam. Zapowiada się ciekawie ;)
Hej hej :) jestem mega pozytywnie nastawiona do konkursów, ponieważ pierwszy raz w życiu coś wygrałam dziś, na CMENTARZU ZAPOMNIANYCH KSIĄŻEK :) jak zobaczyłam to padłam !!! zaraz zobaczę Twój konkurs :D pozdrawiam ! :)
UsuńPS. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńhttp://wonderlandof-books.blogspot.com/2014/04/liebster-blog-award.html
Dzięki ! :)
UsuńOch i kolejna, a przede wszystkim bardzo dobra recenzja tej książki. Kiedy ja po nią wreszcie sięgnę? :)
OdpowiedzUsuńZa mało czasu, za dużo książek? dasz radę, nikt nas nie goni :) pozdrowienia :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji czytać żadnej z książek autora, choć słyszałam o nim wiele dobrego. Czy sięgnęłabym po tę powieść? Może akurat nie teraz, bo nie ciągnie mnie do obyczajówek. Ale nie mówię jej "nie". Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńDobre podejście do sprawy :D pozdrowienia :)
UsuńDużo już słyszałam i czytałam o książkach tego autora. Udało mi się nawet kupić "Trzy metry nad niebem", które zamierzam czytać w tym miesiącu, więc jak się wciągnę w jego styl, to zapewne zapoznam się z tą książką :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa 'trzech metrów..." :) pozdrawiam :)
UsuńJakoś nie przekonuje mnie do siebie autor i jego historie. Także raczej po książkę nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńRozumiem, pozdrawiam :)
UsuńZaciekawiłaś mnie
OdpowiedzUsuńCiesze się :) zawsze to już coś :) pozdrawiam
UsuńI jaka piękna filiżanka! <3
OdpowiedzUsuńDla mnie to pozycja obowiązkowa, bo jestem fanką autora i jego książek ;) pewnie niedługo wpadnie w moje rączki ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę Cię koniecznie odwiedzić i przeczytać kiedyś recenzję. Dzięki za komentarz i pozdrawiam serdecznie ;D
Usuńwchodzę sobie do Ciebie, jak gdyby nigdy nic o godzinie 00:07 i patrzę, a tu 50 komentarzy! rany boskie :D
OdpowiedzUsuńgratki Beti! :D gratuluję też współpracy! brawo :*
książki nie czytałam, oglądałam jedynie dwa filmy zrealizowane na podstawie dziel pana Mocci i to nie te włoskie, ale hiszpańskie :D widziałaś? jeśli nie to koniecznie obejrzyj - Hache jest boski! :D
Amciu:* bo ja już tak mam, że na każdy komentarz odpisuję, czy coś mam do dodania czy też nie :) także trzeba liczyć tylko połowę:D Dziękuję - to raczej tak jednorazowo, ale było mi przemiło :) Ja Tobie bardzo gratuluję wszystkiego i współpracy i prężnie rozwijającego się bloga :) jak zdobędę tylu obserwatorów co Ty to chyba umrę na zawał :D Słyszałam, że film "Trzy metry..." jest fajny, a już książka nie za bardzo, ale to trzeba się pewnie samemu przekonać :)
UsuńP.S: 00:07 ???? heheheh SPAĆ TRZEBA !!! :*
Absolutnie jest to książka z mojego 'must read' :D
OdpowiedzUsuń:) cieszę się :) mi się też wydaje, że to Twoje klimaty :)
UsuńKsiążkę czytałam. Niestety mnie nie zachwyciła. Jak dla mnie była zbyt monotonna i filozoficzna.
OdpowiedzUsuńdzięki za opinię :) pozdrawiam :)
UsuńJa nie zdołałabym wymienić kilku ciekawych cytatów, bo było ich tyle, że jestem w szoku! :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne odczucia co do książki. Ja też rozważałam czy nie dać jej nieco niżej lub o stopień wyżej, jednak dałam mocną 7. :)
Śliczne masz to zdjęcie! <3
Dziękuję:* pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPrzezabawny jest ten pierwszy cytat z książki! Książek autora jeszcze nie miałam okazji przeczytać, mój brat zachęcał mnie, co prawda, do obejrzenia filmu, ale jakoś nie potrafiłam się w ogóle skusić. Wiadomo, książki są zdecydowanie lepsze:). Dlatego w końcu sięgnę po jakiś tytuł autora.
OdpowiedzUsuńZachęcam, trzeba wszystkiego w życiu próbować, a nuż się spodoba :) :)
UsuńLubię powieści obyczajowe, za to nie znam jeszcze tego autora. Skoro polecasz, to chętnie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie radzę sobie słabo z obyczajówką, ale czytało mi się naprawdę dobrze :) pozdrawiam :)
UsuńJak ta książka trafi w moje ręce to na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA :)
Zapraszam do siebie! :)
Dzięki, dziś zauważyłam chyba ze 3 nominacje, ale będzie odpowiadania :DDDD buziaki :*
Usuńświetna recenzja! :D
OdpowiedzUsuńdzięki :):):)
UsuńNominowałem Cię do LBA :)
OdpowiedzUsuńhttp://sniacy-za-dnia.blogspot.com/2014/04/liebster-blog-award.html
Dziękuję, postaram się odpowiedzieć, ale za jakiś czas :D bo mam 4 nominacje i bardzo szalony cza steraz, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńZaczyna się szalenie interesująco :) I te cytaty :)
OdpowiedzUsuńCytaty są świetne :) pozdrawiam :)
UsuńNie ma to jak czytanie romansów przy smacznej herbacie :)
OdpowiedzUsuń:) herbatka z dzikiej róży mniam :) pozdrawiam :)
UsuńPodobają mi się cytaty. Zachęciłaś mnie do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) pozdrawiam :)
Usuńdo Mocci sięgnęłam tylko raz, ale nie było to udane doświadczenie. historia o 14-latkach w ogóle mnie nie przekonała i obawiam się z kolejnymi powieściami będzie tak samo.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) tak bywa :)
UsuńCiągle gdzieś przewijają się mi przed oczami recenzje na ten temat. Jednak wciąż się waham, dlaczego? W sumie nie wiem. Czytałam tylko 3 Metry nad niebem, dopiero po obejrzeniu filmu więc i tak nie byłam obiektywna co do książki, więc nie jestem jakoś cudownie nastawiona do Moccia.
OdpowiedzUsuńPo prostu jak kiedyś trafisz przypadkiem, bo na siłę nie ma sensu :) pozdrawiam :)
UsuńNie wiem czemu , ale czasem tak jest że nie może mnie przekonać do ksiazki okładka. I tak jest tutaj, ale bede miala tą recenzje na uwadze jak mi ta ksiazka wpadnie w rece. A "3 metry nad niebem" nie czytałam, ale widziałam film (tą pierwszą wersję) i mam troche mieszane uczucia co do tego filmu.
OdpowiedzUsuńaaa i fajna filiżanka :)
UsuńBardzo dziękuję, też ją lubię :) muszę w końcu obejrzeć "Trzy metry nad niebem" :) pozdrawiam :)
UsuńCzytałam książkę "Mężczyzna, którego nie chciała pokochać" tego autora, w planach mam również "Trzy metry nad niebem", więc niewykluczone, że sięgnę również po "Chwilę szczęścia" :)
OdpowiedzUsuń