Autor: Faye Kellerman
Tytuł: ZABAWY Z BRONIĄ
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: Harper Collins
Data wydania: 06.07.2016
Detektyw Peter Decker powraca! Cieszę się bardzo, bo Wiecie, że czekałam. Tym razem na świeczniku policjantów jest elitarne, prywatne liceum, w którym bardzo źle się dzieje. Gregory Hess popełnia samobójstwo, jednak jego matka w to nie wierzy. Pomimo, iż policja zwykle nie drąży przypadków samobójstwa, kobiecie udaje się przekonać policjantów, że warto zająć się tą sprawą.
"Z punktu widzenia detektywa samobójstwo to dziwna zbrodnia, bo ofiarą i zabójcą jest ta sama osoba. Tyle, że motywy tego przestępstwa bywają bardzo różne: depresja, psychoza, upokorzenie, przytłaczający dług, wściekłość, nienawiść do samego siebie albo katastrofalna kombinacja nastoletniego buntu oraz broni palnej. Rekonstrukcja stanu umysłu Gregory'ego Hesse'a w chwili tragicznego zdarzenia była niemożliwa, o czym Decker wiedział doskonale. Szukał jedynie okruchów, choćby najdrobniejszej wskazówki, która pomogłaby odpowiedzieć na pytanie: DLACZEGO?"
Peter Decker to bardzo ciekawy przypadek w policyjnej hierarchii. Przemiły, elokwentny, wierzący i praktykujący starszy człowiek. Pisząc starszy mam na myśli fakt, że posiada dorosłe dzieci, a także wnuki. Wraz z drugą żoną Riną tworzą udaną, spokojną i kochającą się parę. Traktują ludzi z szacunkiem. To właśnie takich policjantów chcielibyśmy spotykać w prawdziwym życiu. O tych mniej "miłych" również wspaniale się czyta, ale troszkę odmiany zawsze się przyda. Jeśli czytaliście poprzednią książkę autorki ("Pętla), to z pewnością ucieszy Was fakt, że w "Zabawach z bronią" kontynuowany jest wątek Gabriela Withmana, niezwykle uzdolnionego nastolatka, przygarniętego przez porucznika i jego żonę. Duża część akcji skupia się właśnie na Gabrielu i jego pierwszej miłości.
"Zabawy z bronią" nie są na pewno szczytem kryminalnej formy Faye Kellerman, ale historia wciągnęła mnie bez reszty. Całość czyta się niesamowicie szybko i z nieustającym zainteresowaniem. Ciekawa, wciągająca i pełna napięcia kontynuacja wydanej w lutym "Pętli". Uświadamia nam, że prywatna szkoła nie chroni naszych dzieci przed nagonką ze strony rówieśników. Przeczytana w dwa wieczory. Czekam na kolejne przygody mojego ulubionego porucznika!
Moja ocena: 8/10
Nie ma to jak dobry kryminał, chętnie go przeczytam :)
OdpowiedzUsuńi'm curious..nice review
OdpowiedzUsuńkisses
Fajnie, że wciąga i, że szybko się czyta tę książkę. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńNie znam Pętli, ale chyba się odnajdę? Dziś odebrałam z poczty dopiero... :)
OdpowiedzUsuńDasz radę, jak coś będzie niejasne to Ci chętnie dopowiem tak troszkę, żeby się lepiej czytało:) W Pętli jest dogłębnie wyjaśniona sytuacja Gabriela, dlaczego znalazł się u Deckerów i jaka jest jego rodzinna sytuacja:)
UsuńAle cokolwiek jest na ten temat tutaj powiedziane? Choć pokrótce? :)
UsuńRaczej słabo, po prostu, że rodzice go porzucili... Ale ta niewiedza mocno nie przeszkodzi w czytaniu:)
UsuńNie znam tego autora, ale taka fabuła to totalnie mój świat. :) Zapisuję tytuł :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, zdecydowanie! :) Dzięki za kolejną książkę
OdpowiedzUsuńWpierw wypadałoby mi zapoznać się z "Pętlą". ;)
OdpowiedzUsuńTaki obraz policjanta rzeczywiście rzadziej występuje w literaturze. Po Twojej rekomendacji chętnie przeczytam tę powieść. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCiągle tylko zabójstwa, więc samobójstwo traktuję jako miłą odmianę i z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nią w bibliotece! :)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Nie znam jeszcze bohatera tej książki, ale chętnie przeczytam tę książkę aby go poznać. I sięgne z wielką chęcią po poprzednią część.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam, jestem gdzieś w połowie i czyta się bardzo szybko:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, może? ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam "Pętli", ale wszystko wskazuje na to, że muszę jak najszybciej nadrobić "Pętlę", żeby sięgnąć po "Zabawy z bronią" :)
OdpowiedzUsuńJeżeli wciąga i trzyma w napięciu, to jestem na tak. :)
OdpowiedzUsuńNiestety niczym mnie nie zaintrygowała fabuła, więc raczej nie sięgnę po żadną część.
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką kryminałów, ale jest tyle dobrych opinii, że zaczynam się wahać czy po to nie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola z https://pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com/