Zapraszam serdecznie na podsumowanie NAJMARNIEJSZEGO czytelniczo miesiąca w tym roku! Czytanie kompletnie mi nie szło, sporo książek zaczęłam i nie mam chęci ich dokończyć. Nie dlatego, że są złe - po prostu NIE CHCE MI SIĘ. Też tak czasem macie? W związku z tym w lipcu przeczytałam tylko 4 książki.
PRZECZYTANE W LIPCU:
1. Emily Giffin - PIERWSZA PRZYCHODZI MIŁOŚĆ - 7/10
2. Jakub Milszewski, Kamil Sadkowski - GASTROBANDA - 6/10
3. Mia Sheridan - CALDER. NARODZINY ODWAGI, tom 1 - 7/10
4. Faye Kellerman - ZABAWY Z BRONIĄ - 8/10
Jak widzicie marnie, ale za to wszystkie tytuły były ciekawe, a tematyka zróżnicowana. Letnie miesiące bardziej skłaniają do odpoczynku na świeżym powietrzu, wyjściach z domu, spotkaniach z ludźmi.
LIPIEC W ZDJĘCIACH:
Lato w pełni
Nowe okładki Harrego Pottera są cudowne, choć zdjęcie zupełnie nie oddaje ich prawdziwego wyglądu:( Ja zaczęłam zbieranie edycji ilustrowanej, więc ta na pewno nie trafi do moich zbiorów. Jednak jak ktoś nie posiada, to warto nabyć:)
A po złożeniu można w końcu posprzątać na półce z książkami. Ile tam się zbiera kurzu!
Jak widzicie marnie, ale za to wszystkie tytuły były ciekawe, a tematyka zróżnicowana. Letnie miesiące bardziej skłaniają do odpoczynku na świeżym powietrzu, wyjściach z domu, spotkaniach z ludźmi.
LIPIEC W ZDJĘCIACH:
Lato w pełni
Zrobiłam ciasto czekoladowe z bitą śmietaną i generalnie nic w tym nadzwyczajnego, ale wyszło pyszne, a mi ciasta przeważnie nie wychodzą! Marzy mi się jakieś proste ciasto z galaretkami, ale nie na biszkopcie - znacie jakiś fajny przepis? Wklejajcie linki, albo przepisy, chętnie popatrzę.
Nowe okładki Harrego Pottera są cudowne, choć zdjęcie zupełnie nie oddaje ich prawdziwego wyglądu:( Ja zaczęłam zbieranie edycji ilustrowanej, więc ta na pewno nie trafi do moich zbiorów. Jednak jak ktoś nie posiada, to warto nabyć:)
Nowy mebel się składa:)
A po złożeniu można w końcu posprzątać na półce z książkami. Ile tam się zbiera kurzu!
Obecnie czytam "FOBOS" i to jest naprawdę fajna, wyróżniająca się książka, z ciekawymi bohaterami.
Udanych wakacji kochani, korzystajcie z pogody:) Mi się marzy jeszcze jakiś wyjazd, ale mamy w domu pełne ręce roboty i wydatków związanych z wykończeniem mieszkania. A Wy gdzieś wyjeżdżaliście lub planujecie? POZDRAWIAM:)
oooo ale masz fajnie, ja nie mam już miejsca nawet na regał ;(
OdpowiedzUsuńTe okładki są naprawdę świetne, ale już jestem chyba za stara na Harry'ego ;/
W ogóle "Tylko w empiku"? Przecież na stronie wydawnictwa można je kupić!?
No właśnie nie mam pojęcia po co te naklejki, tylko szpecą okładkę:(
UsuńZdjęcia masz piękne :) Ciekawa jestem ten nowej edycji HP, ale sama zaczęłam zbierać to wydanie w czarnych okładkach (póki co mam dwa tytuły, ale i to dobrze). Rozmawiałyśmy o niechęci doczytania a ja ostatnio policzyłam, że w lipcu przeczytałam 9 tytułów, jak rzadko.
OdpowiedzUsuńTo czarne dla dorosłych też jest super:)
Usuń9 ooo wow gratuluję:*
O zdarza się, że czasami mnie leń napada i nic się nie chce, nawet półka z książkami jest za daleko. ;) Zdjęcia bardzo ładne, widać lato. A nowe wydanie Pottera faktycznie bardzo fajne, ale już mam na półce całą serię.
OdpowiedzUsuńJa czasem taka rozlazła jak stara babka, zero energii ;o
UsuńLiczy się jakość, nie ilość, więc Twój wynik jest świetny. :) Te nowe wydania „Pottera” są śliczne. Aż szkoda, że w kolejce kupna mam tyle innych książek. Ciasto wygląda bardzo smakowicie! Lubię taki misz-masz z czekoladą. Aż sama mam chęć na upieczenie czegoś podobnego. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Dziękuję:) Ciasto czekoladowe to jedyne, które mi wychodzi:)
UsuńGdybym tylko miała miejsce na półkach, kupiłam te nowe wydania HP, tak samo jak te w czarnych okładkach.
OdpowiedzUsuń4 książki to nie tak źle, ja miałam jakoś podobnie ;)
Mnie też kusi kupno, ale muszę się powstrzymać :D
Usuńflower pics are fab
OdpowiedzUsuńthanks for sharing
kisses
Thank you:)) Greetings:)
UsuńNowy mebel na książki oczywiście? :D
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Szczerze to NIE:) Nowy mebel to stolik kawowy, ale teraz na nim trzymamy sporo książek i dzięki niemu mogłam zdjąć te z półek i ułożyć, bo na podłogę kłaść to jakieś takie świętokradztwo heheh :D Jeszcze na książki zakupię coś na pewno:)
UsuńPrzecudne fotki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńU mnie w lipcu tylko 7 lektur... dużo wycieczek z córą, nadal zresztą częściej jestem na powietrzu niż w mieszkaniu. Ale będzie nieco jak poczytać, choć póki co Kellerman mi nie idzie, no nie chce mi się.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje podsumowania z fotkami! I gratuluję nowego mebla 😃
Siódemka to piękna liczna, gratulacje:)
UsuńMam nadzieję, że się później wciągniesz, dla mnie to jednak ważne czytać po kolei, bo ja się denerwuję jak nie wiem o co chodzi:)
Dziękuję:* Buziaki :)
Fajne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDzięki:*
UsuńGdybym miała takie widoki za oknem też nie miałabym ochoty na czytanie. Z resztą nie liczy się ilość książek, które czytamy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, buziaki:)
UsuńMój narzeczony myśli, żeby mi wsadzić do pokoju jeszcze jeden regał na książki, chociaż ja tego nie widzę ;p. Poza tym niestety nie poratuję Cię z przepisem na ciasto :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, ja taka wybredna, że nic w internecie nie pasuje, wszystko za trudne ;D
UsuńA może półki jakieś?
JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ WŁASNEGO LOKUM..... Ahh. Boziu ile Ty masz książek!!
OdpowiedzUsuńZobaczysz, że też się doczekacie swojego:)
UsuńJa pewnie zdobędę jeden z tomów najnowszego Pottera, nie chce wszystkich, ale jeden, który będzie dla mnie tym najpiękniejszym pewnie zdobędę :D
OdpowiedzUsuń:):):) Trzymam kciuki, żeby do Ciebie trafił :)
UsuńPiękne są te okładki Harry'ego Pottera <3
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda pięknie! Aż sama bym takie zjadła :D
Cztery książki to wcale nie mało! Nie musimy przecież tylko czytać na wakacjach ;)
Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'Maybe Someday - Colleen Hoover - recenzja' :)
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Racja, zima bardziej sprzyja czytaniu:) Pozdrowienia:)
UsuńJa mam identycznie ostatnio Beatko - niby trafiam na fajne książki, ale czytanie jakoś marnie mi idzie. Też ostatni robiłam porządki w książkach i jakoś teraz nic nie mogę znaleźć, bo całkiem inaczej je poukładałam. ;)
OdpowiedzUsuń:*Ja też zdecydowałam się na inne ułożenie, było kolorami, a teraz tematycznie, kryminały, obyczajówki itp:)
UsuńJa nie mogę znaleźć w sobie chęci do czytania. Latem tyle ciekawych rzeczy się dzieje... ;) PS. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńLato jest takie bardziej podwórkowe:) Dziękuję, pozdrowienia:))))
UsuńIle wspaniałych książek. Ja czytam cały czas. Na pewno wena do Ciebie wróci.
OdpowiedzUsuńJa tak sobie - można powiedzieć - podczytuję, po kilka stron dziennie:) TAKIEGO LENIA MAM ;O
UsuńJa Ci się nawet nie dziwię, że na czytanie nie masz czasu i ochoty, skoro tak pięknie i zielono masz za oknem. :)
OdpowiedzUsuńZawsze jak wyjdę na spacer to wynajdę jakieś fajne miejsce blisko domu:)
UsuńAle pięknie tam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię Beti z tym brakiem ochoty na czytanie. Ja z uwagi na trudności osobiste oraz zupełną zmianę życia przestałam w ogóle czytać. Miałam zastój na blogu ponad pół roku. Ale w końcu jakoś odżyłam i postawiłam się na nogi. Będę działała dalej.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że znów Cię widzę:*
UsuńCzasem tak bywa, że nawet dobre książki nie cieszą. Z pewnością za jakiś czas się to zmieni. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Małgoś, buziaki:)
UsuńCiasto wygląda apetycznie, chyba też jakieś upiekę w przyszłym tygodniu :D
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuń