poniedziałek, 1 sierpnia 2016

ŻEGNAM LIPIEC :)

Zapraszam serdecznie na podsumowanie NAJMARNIEJSZEGO czytelniczo miesiąca w tym roku! Czytanie kompletnie mi nie szło, sporo książek zaczęłam i nie mam chęci ich dokończyć. Nie dlatego, że są złe - po prostu NIE CHCE MI SIĘ. Też tak czasem macie? W związku z tym w lipcu przeczytałam tylko 4 książki. 

PRZECZYTANE W LIPCU:
1. Emily Giffin - PIERWSZA PRZYCHODZI MIŁOŚĆ - 7/10
2. Jakub Milszewski, Kamil Sadkowski - GASTROBANDA - 6/10
3. Mia Sheridan - CALDER. NARODZINY ODWAGI, tom 1 - 7/10
4. Faye Kellerman - ZABAWY Z BRONIĄ - 8/10

Jak widzicie marnie, ale za to wszystkie tytuły były ciekawe, a tematyka zróżnicowana. Letnie miesiące bardziej skłaniają do odpoczynku na świeżym powietrzu, wyjściach z domu, spotkaniach z ludźmi. 

LIPIEC W ZDJĘCIACH:


 Lato w pełni 








Zrobiłam ciasto czekoladowe z bitą śmietaną i generalnie nic w tym nadzwyczajnego, ale wyszło pyszne, a mi ciasta przeważnie nie wychodzą! Marzy mi się jakieś proste ciasto z galaretkami, ale nie na biszkopcie - znacie jakiś fajny przepis? Wklejajcie linki, albo przepisy, chętnie popatrzę.


Nowe okładki Harrego Pottera są cudowne, choć zdjęcie zupełnie nie oddaje ich prawdziwego wyglądu:( Ja zaczęłam zbieranie edycji ilustrowanej, więc ta na pewno nie trafi do moich zbiorów. Jednak jak ktoś nie posiada, to warto nabyć:)


Nowy mebel się składa:) 


A po złożeniu można w końcu posprzątać na półce z książkami. Ile tam się zbiera kurzu!


Obecnie czytam "FOBOS" i to jest naprawdę fajna, wyróżniająca się książka, z ciekawymi bohaterami.


Udanych wakacji kochani, korzystajcie z pogody:) Mi się marzy jeszcze jakiś wyjazd, ale mamy w domu pełne ręce roboty i wydatków związanych z wykończeniem mieszkania. A Wy gdzieś wyjeżdżaliście lub planujecie? POZDRAWIAM:)

44 komentarze:

  1. oooo ale masz fajnie, ja nie mam już miejsca nawet na regał ;(
    Te okładki są naprawdę świetne, ale już jestem chyba za stara na Harry'ego ;/
    W ogóle "Tylko w empiku"? Przecież na stronie wydawnictwa można je kupić!?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie mam pojęcia po co te naklejki, tylko szpecą okładkę:(

      Usuń
  2. Zdjęcia masz piękne :) Ciekawa jestem ten nowej edycji HP, ale sama zaczęłam zbierać to wydanie w czarnych okładkach (póki co mam dwa tytuły, ale i to dobrze). Rozmawiałyśmy o niechęci doczytania a ja ostatnio policzyłam, że w lipcu przeczytałam 9 tytułów, jak rzadko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czarne dla dorosłych też jest super:)
      9 ooo wow gratuluję:*

      Usuń
  3. O zdarza się, że czasami mnie leń napada i nic się nie chce, nawet półka z książkami jest za daleko. ;) Zdjęcia bardzo ładne, widać lato. A nowe wydanie Pottera faktycznie bardzo fajne, ale już mam na półce całą serię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem taka rozlazła jak stara babka, zero energii ;o

      Usuń
  4. Liczy się jakość, nie ilość, więc Twój wynik jest świetny. :) Te nowe wydania „Pottera” są śliczne. Aż szkoda, że w kolejce kupna mam tyle innych książek. Ciasto wygląda bardzo smakowicie! Lubię taki misz-masz z czekoladą. Aż sama mam chęć na upieczenie czegoś podobnego. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ciasto czekoladowe to jedyne, które mi wychodzi:)

      Usuń
  5. Gdybym tylko miała miejsce na półkach, kupiłam te nowe wydania HP, tak samo jak te w czarnych okładkach.
    4 książki to nie tak źle, ja miałam jakoś podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też kusi kupno, ale muszę się powstrzymać :D

      Usuń
  6. flower pics are fab
    thanks for sharing
    kisses

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Szczerze to NIE:) Nowy mebel to stolik kawowy, ale teraz na nim trzymamy sporo książek i dzięki niemu mogłam zdjąć te z półek i ułożyć, bo na podłogę kłaść to jakieś takie świętokradztwo heheh :D Jeszcze na książki zakupię coś na pewno:)

      Usuń
  8. U mnie w lipcu tylko 7 lektur... dużo wycieczek z córą, nadal zresztą częściej jestem na powietrzu niż w mieszkaniu. Ale będzie nieco jak poczytać, choć póki co Kellerman mi nie idzie, no nie chce mi się.
    Uwielbiam te Twoje podsumowania z fotkami! I gratuluję nowego mebla 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siódemka to piękna liczna, gratulacje:)
      Mam nadzieję, że się później wciągniesz, dla mnie to jednak ważne czytać po kolei, bo ja się denerwuję jak nie wiem o co chodzi:)
      Dziękuję:* Buziaki :)

      Usuń
  9. Gdybym miała takie widoki za oknem też nie miałabym ochoty na czytanie. Z resztą nie liczy się ilość książek, które czytamy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój narzeczony myśli, żeby mi wsadzić do pokoju jeszcze jeden regał na książki, chociaż ja tego nie widzę ;p. Poza tym niestety nie poratuję Cię z przepisem na ciasto :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ja taka wybredna, że nic w internecie nie pasuje, wszystko za trudne ;D
      A może półki jakieś?

      Usuń
  11. JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ WŁASNEGO LOKUM..... Ahh. Boziu ile Ty masz książek!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pewnie zdobędę jeden z tomów najnowszego Pottera, nie chce wszystkich, ale jeden, który będzie dla mnie tym najpiękniejszym pewnie zdobędę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne są te okładki Harry'ego Pottera <3
    Ciasto wygląda pięknie! Aż sama bym takie zjadła :D
    Cztery książki to wcale nie mało! Nie musimy przecież tylko czytać na wakacjach ;)

    Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'Maybe Someday - Colleen Hoover - recenzja' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, zima bardziej sprzyja czytaniu:) Pozdrowienia:)

      Usuń
  14. Ja mam identycznie ostatnio Beatko - niby trafiam na fajne książki, ale czytanie jakoś marnie mi idzie. Też ostatni robiłam porządki w książkach i jakoś teraz nic nie mogę znaleźć, bo całkiem inaczej je poukładałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*Ja też zdecydowałam się na inne ułożenie, było kolorami, a teraz tematycznie, kryminały, obyczajówki itp:)

      Usuń
  15. Ja nie mogę znaleźć w sobie chęci do czytania. Latem tyle ciekawych rzeczy się dzieje... ;) PS. Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lato jest takie bardziej podwórkowe:) Dziękuję, pozdrowienia:))))

      Usuń
  16. Ile wspaniałych książek. Ja czytam cały czas. Na pewno wena do Ciebie wróci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak sobie - można powiedzieć - podczytuję, po kilka stron dziennie:) TAKIEGO LENIA MAM ;O

      Usuń
  17. Ja Ci się nawet nie dziwię, że na czytanie nie masz czasu i ochoty, skoro tak pięknie i zielono masz za oknem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jak wyjdę na spacer to wynajdę jakieś fajne miejsce blisko domu:)

      Usuń
  18. Ale pięknie tam u Ciebie :)
    Rozumiem Cię Beti z tym brakiem ochoty na czytanie. Ja z uwagi na trudności osobiste oraz zupełną zmianę życia przestałam w ogóle czytać. Miałam zastój na blogu ponad pół roku. Ale w końcu jakoś odżyłam i postawiłam się na nogi. Będę działała dalej.
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że znów Cię widzę:*

      Usuń
  19. Czasem tak bywa, że nawet dobre książki nie cieszą. Z pewnością za jakiś czas się to zmieni. Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciasto wygląda apetycznie, chyba też jakieś upiekę w przyszłym tygodniu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Super napisane. Musze tu zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)