czwartek, 24 kwietnia 2014

Przedpremierowo - "BEZMYŚLNA" S.C Stephens - coś lekkiego na wiosnę

"Bezmyślna" to pierwsza część wchodzącej na polski rynek trylogii autorstwa S.C Stephens. W skład serii wchodzą następujące tytuły:

1) Bezmyślna
2) Swobodna
3) Niepokorna

Jak już zdążyłam się zorientować po czytanych opiniach będzie to pozycja wzbudzająca wielkie emocje, tak jak trylogia Pani E.L James. Jedni będą ją kochać, a inni nienawidzić. Zacznijmy od początku. Kilka słów o treści.



Autor: S.C Stephens
Tytuł: BEZMYŚLNA (tom 1)
Liczba stron: 670
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 30.04.2014


Kiera Allen i Denny Harris - oto główni bohaterowie powieści. Są parą idealną w każdym calu. Młodzi, zakochani i bardzo szczęśliwi, bo właśnie zaczynają wspólne życie tylko we dwoje z dala od swoich rodzin. Wszystko za sprawą nowej pracy Denny'ego. Dostał się na wymarzony staż w Seattle i ma pracować dla firmy, która jest jedną z najlepszych agencji reklamowych na świecie. Kiera, która nie widzi świata poza swoim chłopakiem, przenosi się z Uniwersytetu Ohio na Uniwersytet Waszyngtoński i razem wyjeżdżają na drugi koniec Stanów. Mają zamieszkać u kolegi Denny'ego z dawnych lat - lokalnej gwiazdy rocka. Jak się okazuje granatowooki Kellan Kyle nie jest zwykłym, przeciętnym chłopakiem. Jest ucieleśnieniem seksu i najpiękniejszym mężczyzną jakiego Kiera w życiu widziała. Rzecz jasna poza Dennym. Dziewczyna dostaje pracę w barze, w którym co noc występuje jej nowy współlokator wraz ze swoją kapelą. Wszytko układa się idealnie do czasu, kiedy Denny w ramach nowej pracy musi wyjechać na miesiąc, może dłużej. Młodziutka Kiera jest przerażona ponieważ nigdy nie rozstawała się ze swoim chłopakiem na dłużej niż kilka godzin! Denny wyjeżdża, na początku dzwoni codziennie, potem coraz rzadziej, a z pomocą osamotnionej dziewczynie przychodzi nikt inny jak Kellan. Od tej pory życie naszych bohaterów gwałtownie się zmienia. Denny wraca, ale nic już nie jest takie samo.

Przyznam, że początkowo byłam nastawiona na nudne romansidło, a kiedy zobaczyłam ilość stron (670) w duchu modliłam się, aby akcja była ciekawa i nie dłużyła się jak przysłowiowe "flaki z olejem". I na szczęście się nie zawiodłam. Wydarzenia w książce toczą się bardzo szybko. Jak się domyślacie jest to oczywiście opowieść o miłosnym trójkącie, ale bardzo pikantna i emocjonująca. Mamy tutaj trochę erotyzmu, ale nie za dużo, mnóstwo kłamstw i rozterek.

Tytułowa "Bezmyślna" jak sugeruje tytuł taka właśnie jest. Niestety. Wiem, że mnóstwo osób będzie to okropnie drażniło, ale taki jest przecież zamysł tej powieści. Myślę, że Kiera swoim zachowaniem potrafiłaby doprowadzić do szewskiej pasji nawet osoby spokojne i zdystansowane. Jej życie kręci się tylko i wyłącznie wokół seksu, pożądania, szkoły i pracy. Dziewczyna nie ma kompletnie żadnych zainteresowań, co mi osobiście się nie podobało. Jej naiwność i bezmyślność rani dwóch całkiem fajnych facetów. Na dodatek jest typową sierotą, której brak wiary we własną atrakcyjność, i która płonie rumieńcem za każdym razem gdy ktoś powie brzydkie słowo. Potrzebuje ciągłej uwagi i opieki. Sama absolutnie nie potrafi zorganizować sobie czasu. Podczas czytania ma się chęć ją po prostu zabić, albo przynajmniej chwycić i mocno potrząsnąć. Dziewczyna gubi się w swoich kłamstwach i uczuciach. Każdy z Panów ma jej coś do zaoferowania, a ona nie potrafi zdecydować. Zmienia zdanie co trzy strony i trudno za tym nadążyć. Chaos, który panuje w jej życiu - mnie najprawdopodobniej doprowadziłby do choroby wrzodowej. Jej bezmyślność w końcu końców prowadzi do tragedii.

Jeśli chodzi o postacie męskie to są może zbyt wyidealizowane. Na szczęście mamy mnóstwo fajnych i ciekawych postaci drugoplanowych. Taką postacią jest niewątpliwie siostra Kiery - Anna, lub kolega z kapeli Kellana - Griffin. Są to tak zwane postacie "z jajem".


Pierwszy raz rodzima okładka podoba mi się bardziej niż oryginał. Zielona, wiosenna, piękne białe kartki. Tak białe, że aż bolą oczy. Duża ilość stron również jest na plus, bo ja uwielbiam takie grube "tomiska".

Jak na debiut autorski powieść oceniam pozytywnie. Jestem niezwykle emocjonalną osobą i bardzo osobiście przeżywałam książkowe wydarzenia. Jestem ciekawa kolejnego tomu. Nie mam zielonego pojęcia co może się tam wydarzyć, ponieważ wydarzenia z pierwszej części nie sugerują powstania kolejnej. Myślę, że w czasach w jakich obecnie żyjemy taka historia mogłaby się wydarzyć naprawdę. 

Moja ocena 6/10 

Na koniec ciekawostka. W jednym z wywiadów z  Panią Stephens wyczytałam, że jest ona fanką m.in. zespołu Linkin Park. Zespół ten stał się poniekąd inspiracją do napisania "Bezmyślnej". Słuchając utworu "Leave Out All The Rest" autorka wyobrażała sobie postać Kellana jako frontmana rockowej kapeli. Za to ogromny plus, bo piosenka świetna i kocham Linkin Park. Posłuchajcie sami. Ta piosenka naprawdę pasuje do tej książki. Zapraszam :) 



Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik" oraz "Czytam opasłe tomiska".

75 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam Linkin Park :)) Może i do mnie książka kiedyś trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ opasłe tomisko! Osobiście nie przeczytam tej trylogii, ale Lubej i znajomym płci pięknej polecę jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezła "cegła", a jaka ciężka :))) Jak twoja Luba przeczyta - to gwarantuję Ci - gorące noce masz zapewnione :D

      Usuń
  3. Przepiękna okładka! Już słyszałam o tej książce, a skoro napisałaś, że warto to wierzę na słowo :) Fabuła również mnie przekonuje. Świetny post i zazdroszczę możliwości przedpremierowego poznania książki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Po książkę raczej nie sięgnę, ale świetnie, że Ci się spodobała ;) I do tego przeczytana przed premierą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domyślam się, bo nie jest to zbyt męska literatura :) ale dziękuję za miły komentarz :)

      Usuń
  5. Faktycznie, okładka dużo ładniejsza od oryginalnej.
    Mama ma za niedługo urodziny, więc prezent idealny, a przy okazji sama z niego skorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? mi też się podoba :)))
      Świetny pomysł z tym prezentem :)

      Usuń
  6. Nie wiem, co takiego w tej książce jest, ale działa na mnie silną, magnetyczną siłą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę tak dobrej książki :) Muszę koniecznie ją przeczytać i ja :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa książka, jeśli wpadnie w moje ręce to na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa jak wyglądałaby recenzja z męskiego punktu widzenia :)

      Usuń
  9. Oj, jestem już pewna, że Kiera będzie niemiłosiernie mnie irytować... :) Ale jestem w stanie ścierpieć to dla książki jako całości. Wydaje się naprawdę przyjemna w odbiorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w sumie to samo zdanie :)

      Usuń
    2. Tytuł jest bardzo dobrze dobrany do głównej bohaterki :) i to imię KIERA takie twarde, ale mimo to czytałam i czytałam, aż się spaliłam na "raka" na balkonie :D Musiałam wiedzieć co ona w końcu zrobi :)

      Usuń
  10. Na pewno mi się spodoba. Ale nie wiem, kiedy będę miała możliwość jej przeczytania - no cóż, poczekam, to i kiedyś się doczekam;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się ciekawie, myślę, że się skuszę.

    A LINKIN PARK których kocham grają we Wrocławiu 5 czerwca! Od 2 miesięcy mam już bilet i nie mogę się doczekać! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? ale super Magda !!!! Rewelacja :) mam nadzieję, że wrzucisz jakąś fotorelację tego koncertu :)

      Usuń
  12. Mmmm, Linkin Park ^^ nie jestem do końca przekonana do książki, może jeśli będę chciała przeczytać coś lekkiego, to po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam, Anath

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie na "lekko" trzeba podejść :) bo jest to typowa kobieca literatura - "umilacz" czasu :)

      Usuń
  13. Ostatnio wybieramy te same książki, czytaj mamy bardzo podobny gust czytelniczy ;P :*
    Ale do mnie jeszcze książka nie dotarła, czekam cierpliwie.:) Jak Tobie książka się spodobała to jestem na 100 % pewna, że mi też spodoba. ;)
    Jestem teraz w takcie czytania "Olvido.." - podoba mi się i to bardzo :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, że się podoba, a po "Olvido" - "Bezmyślna" będzie wspaniałym odprężeniem :) Buziaki:*

      Usuń
    2. Super, już się nie mogę jej doczekać :)
      Kochana zerknij na komentarze pod moją recenzją książki "Wieczerza" - czeka na Ciebie bardzo dobra wiadomość :D
      Warto pisać komentarze! ;P

      Usuń
    3. Warto, warto pisać komentarze :) Jestem mile zaskoczona :) Tak więc Beti G. niedługo czeka nas kolejna literacka uczta.

      Usuń
    4. Wow szok :)))) fajnie, że napisałyście, bo ja bym NIC, a nic nie zauważyła :D wspaniale, takie "uczty" to owszem - jestem jak najbardziej ZA :)

      Usuń
  14. No,książka nie wygląda tak źle ;)
    Też jestem osobą emocjonalną i każde wydarzenie w utworze bardzo przeżywam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez tą swoją emocjonalność pół nocy myślałam cóż tam dalej będzie :)

      Usuń
  15. 670 stron? rany boskie! ale fabuła mnie kręci ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Podczas czytania ma się chęć ją po prostu zabić" - oj tam, poturbowałabym ją tylko ;p

      Usuń
    2. Tomisko, że ho ho :D musiałam zachować "jako taką" kulturę, bo chciałam napisać, że Kiera zasługuje na kopa w d*** :D buźka:*

      Usuń
  16. Fajna historia, ale bohaterka chyba nie do polubienia,bo takich osób nie dzierżę :) 670 ston to fajna księga, no i kocham serie (a ostatnio mi sie trafiają pojedyncze historyjki)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi odwrotnie, seria goni serię :D a kiedy ja to wszystko przeczytam? :) oj denerwuje bohaterka, ale od razu po tytule można się tego domyślić :D

      Usuń
  17. Niestety, ale ja chyba sobie odpuszczę całą serię. Nie lubię romansideł, jakkolwiek byłby ciekawe i intrygujące. Co prawda czasem zdarza mi się jakieś przeczytać, ale naprawdę to ma miejsce bardzo rzadko. No i mamy jeszcze idealne męskie postacie, a czego jak czego, ale zbyt wyidealizowanych bohaterów "nie zniesę".

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Nie ma facetów idealnych, w ogóle ludzi idealnych nie ma :) więc było to troszkę wyidealizowane, ale ta książka na pewno znajdzie swoich odbiorców :) pozdrawiam :)

      Usuń
  18. A ja sądze, że mi się spodoba. Na majówkę jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się czytało naprawdę miło - słońce, balkon, wygodny fotel :) letnia pora sprzyja takiej literaturze :)

      Usuń
  19. oj tak okładka bardzo na plus. ta soczysta zieleń, aż się prosi by wziąć ją do ręki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że kiedyś polska okładka spodoba mi się bardziej niż zagraniczna, zazwyczaj jest odwrotnie :)

      Usuń
  20. Ależ tomisko :) Fabuła wydaje się być interesująca, ale tytułowa "Bezmyślna" na pewno będzie działać mi na nerwy, dlatego jeszcze chwilę muszę się zastanowić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działa, ale jakoś to przetrwałam, bo byłam nastawiona na taką osobowość :) za to emocji dużo było :)

      Usuń
  21. Ale opasła ta książka :) Podoba mi się okładka, a i fabuła zdaje się być interesująca. Myślę, że po nią sięgnę ;P
    http://ksiazki-z-wyobraznia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że grubaśna? ale szybko się czytało :D buźka :)

      Usuń
  22. Chyba raczej zrezygnuję, nie znoszę bohaterek w tym typie i kto wie, czy rzeczywiście nie znalazłabym sposobu, żeby ją zabić :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna okładka. Zastanawiałam się nad kupnem tej książki po przeczytaniu recenzji pani Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, a Twoja jeszcze bardziej utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto. Premiera chyba jest 30.04 prawda? Z pewnością ją kupię! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak premiera jest 30.04.2014 :) Polecam i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  24. Zastanawiająca książka. Z jednej strony nie wiem, czy zdzierżyłabym główną bohaterkę, z drugiej sama książka zapowiada się ciekawie. Pewnie się jeszcze zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ogromnie się cieszę, że tak pozytywnie oceniasz tę książkę, ponieważ mam ją u siebie na półce i czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak czuję, że inni ocenią gorzej, ale ja naprawdę spędziłam miło czas :)

      Usuń
  26. Faktycznie latem po takie lektury częściej sięgam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Beti, powiem szczerze, że już sama okładka bardzo mi się podoba, to jestem ciekawa jak byłoby z treścią. Wiadomość o LP sprawiła, że muszę przeczytać tę pozycję. Uwielbiam ten zespół. ;)
    Pozdrawiam, Marcelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy tu dużo fanek LP :) no ale są świetni więc czemu ja się dziwię :D ściskam:*

      Usuń
  28. Dziękuję serdecznie , postaram się odpowiedzieć, mam jeszcze jedną zaległą nominację :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten zielony kolor mnie uwiódł od razu jak tutaj weszłam, cudna okładka, nawet spojrzałam na swoją biblioteczkę i wyobraziłam, jak pięknie wyglądałaby pośród tych zielonych książek :D "Zmienia zdanie co trzy strony"- świetnie to napisałaś, spodziewałam się co trzy minuty haha :D Bardzo lubię Linkin Park, ale jak widzę powyżej jest nas duuużo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie znoszę zielonego, ale jakoś ten odcień mnie "kupił" :D dziękuję:* ej My maniaczki LP :) I HP jednocześnie hehehe

      Usuń
  30. Kiera nie rozstawała się ze swoim chłopakiem na dłużej niż kilka godzin? Nawet nie wiem, jak to skomentować;)
    Książka zupełnie nie dla mnie. Irytująca bohaterka, tematyka jakiej raczej unikam. I jeszcze ten tytuł...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio hehehe niezła "przylepa" z niej była. Jeśli wiesz, że to Cię będzie drażniło to lepiej odpuścić :) bo czasu mało, a książek mnóstwooooooo :)

      Usuń
  31. Jestem w trakcie czytania tej książki i chociaż oczywiście bohaterka mnie drażni (przez co w trakcie czytania mam czasem ochotę krzyczeć), a postaci męskie są może zbyt wyidealizowane, to książka bardzo mi się podoba, wciągnęła mnie i szczerze mówiąc, wydaje mi się realistyczna, pasująca do obecnych czasów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przekonana, że taka historia może się wydarzyć, powiem więcej - na pewno się to przydarzyło komuś :D ciekawe kiedy 2 tom :D

      Usuń
  32. Wicie kiedy będzie druga czesc?? Bo przeczytalam pierwsza i juz sie nie moge doczekać co bedzie w drugiej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie mam pojęcia... pytałam wydawnictwa, ale nie otrzymałam odpowiedzi

      Usuń
  33. czy wiadomo już coś może kiedy będzie druga część dostępna w Polscee? nie mogę juz wytrzymac z ciekaowści :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Przykro mi, ale nie wiem, próbuję się dowiedzieć:))) ale wydawnictwo milczy na ten temat ;o

    OdpowiedzUsuń
  35. Już wiadomo kiedy będzie 2 częśc ? Uwielbiam tą ksiazkę.

    OdpowiedzUsuń
  36. Zakochałam się w tej książce juz po przeczytaniu pierwszego rozdziału.
    Płakać mi sie chcialo za kazdym razem gdy czytalam ostatnią strone ksiązki..
    Polecam i mam nadzieje,ze kiedys pojawi sie rozwnież jej ekranizacja..jest tego warta!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała trylogia bardzo fajna:) Niezły pomysł z tą ekranizacją, jestem jak najbardziej za :)

      Usuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)