Elvira Menendez, hiszpańska pisarka serwuje nam przygodową historię pierwszej wyprawy kobiet do Nowego Świata w XVI wieku. Przez określenie Nowy Świat rozumieć należy określenie wprowadzone w okresie wielkich odkryć geograficznych dla nowo odkrytych lądów. Dokonywali tego konkwistadorzy hiszpańscy i portugalscy, a ich celem był podbój nowych ziem oraz masowa chrystianizacja tubylców.
Dona Mencia Calderon i jej mąż, mający w ręku tytuł głównego dowódcy i konkwistadora Hiszpanii wyruszają w podróż na podbój Nowego Świata. W wyprawie towarzyszyć im mają dziewczęta, pochodzące ze znakomitych, szlacheckich rodzin, które niestety utraciły swoje fortuny, na skutek kryzysu. Młodziutkie dziewczęta marzą o miłości i poznaniu bogatych, przystojnych mężczyzn, dzięki którym ich życie będzie dostatnie i wspaniałe. Rodzice młodych kobiet również nie mają nic do stracenia, wiedzą doskonale, że brak posagu dyskryminuje ich córki w walce o dobrą partię, co dla wielu rodzin jest bardzo delikatną i ważną sprawą, jeśli nie najważniejszą. Matki, choć upokorzone, oddają swoje córki pod opiekę Mencii i mają nadzieję, że czeka je wspaniałe życie.
W rzeczywistości trwająca 6 lat podróż jest nieustającą walką o przetrwanie. Wyobraźcie sobie 80 bardzo młodych, niesamowicie zmanierowanych, dumnych, nieznających życia dziewcząt, podróżujących statkiem w uwłaczających warunkach. Ich światopogląd i nauki wpojone przez zacofanych rodziców, będą musiały ulec ogromnej przemianie. Dziewczyny odkryją, że piękne stroje, ładny wygląd i udawana nieśmiałość nie pomogą im w Nowym Świecie. Oczywiście jedne dojdą do tego wcześniej, a inne później, jedne zginą w trakcie podróży, a inne ze zmienionym światopoglądem dotrą do celu.
Pomimo, iż jest to powieść obyczajowa, to moim zdaniem niezwykle działa na wyobraźnię. Samo wyobrażenie sobie ciężkich sukien dziewcząt i to jak pokonują w nich upalną dżunglę lub ocean jest niesamowite. Oczywiście zdjęcie jakiejkolwiek zbędnej części garderoby nie wchodziło w grę. Poruszył mnie także fakt, że w tamtych czasach uważano mycie się za coś niestosownego i niedozwolonego. Coś takiego po prostu nie mieści mi się w głowie i nawet nie chcę sobie wyobrażać jak wyglądały kajuty kobiet po chorobie morskiej i w jakich warunkach przebiegał szkorbut. Bohaterki powieści są niezwykle zróżnicowane. Jak to w życiu bywa, jedne są uparte, głupie i nieoświecone, a inne wiedzą jak zrobić użytek ze swojej wiedzy, wyprzedzając swoją epokę.
Na podstawie książki Elviry Menendez powstał serial o tym samym tytule, emitowany przez TVP 1. Nie miałam jeszcze okazji go obejrzeć, ale po przeczytaniu książki podejrzewam, że może być bardzo ciekawy. Niezmiernie podoba mi się także serialowa okładka powieści.
Podsumowując, jeśli macie ochotę wraz z bohaterami przeżyć niezwykłą przygodę, to zapraszam do lektury. "W sercu oceanu" to książka, której akcja toczy się w danych czasach, ale promuje nadal aktualne i uniwersalne życiowe wartości. Język powieści jest bardzo prosty i zrozumiały, bez zbędnych historycznych dłużyzn. Nadaje się dla czytelników i czytelniczek w różnym wieku. Serdecznie polecam:)
Moja ocena: 7/10
Cudownie interesująco brzmi fabuła tej książki, jakby wpadła mi w ręce to na pewno szybko bym ją przeczytała. Uwielbiam coś takiego! :) Przetrwanie w tragicznych warunkach przez panienki do tego nieprzygotowane może być naprawdę ciekawe.
OdpowiedzUsuńDziewczyny dostały nieźle w kość na tej wyprawie...
UsuńTeż nie rozumiem tego, jak można się nie myć! Brak higieny w tamtych czasach był zatrważający :)
OdpowiedzUsuńA książka może być ciekawa :)
Okrutnie zatrważający, nie mogę sobie tego wyobrazić, nakładać makijaż, a nie myć się w ogóle i jeszcze te ciężkie, wieloczęściowe stroje ;o
UsuńWiesz co... książki raczej nie przeczytam, ale tym serialem mnie zainteresowałaś ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie obejrzeć, tylko jest tak śmiesznie na stronie tvp, że nie ma odcinków 1,2,3...
UsuńOstatnio czytałam recenzję chyba u Kasi i obie mnie utwierdzacie w przekonaniu, że to mogłoby być fajne :) Czytanie o szkorbucie nie działo na Ciebie... negatywnie? :P
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobrze wymyślone, ciekawie:) NIE, na szczęście czytać to ja mogę o wszystkim, gorzej, że do niedawna zębów nie mogłam umyć, ale już przeszło hehe
UsuńLubię powieści obyczajowe, tym bardziej działające na wyobraźnię, więc może kiedyś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńJa także cenię sobie powieści obyczajowe, polecam:)
UsuńPomysł na książkę niczego sobie :) aż żałuję, że sama na taki nie wpadłam ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie niczego sobie, ale można coś tam "uszczknąć":) Teraz jest dużo podobnych książek i nie znaczy, że są gorsze:) Zależy od pomysłu:)
UsuńLubię takie przygodowe klimaty, więc czemu nie. Chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać. Myślę, że książka by mi się także spodobała.
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo często na blogach napotykam się z tą książką i z każdą recenzją stwierdzam, że na prawdę chcę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńChwilowo to chyba nie jest dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale fabuła brzmi niesamowicie interesująco. Jeśli tylko natknę się na jakąś kuszącą ofertę, to z przyjemnością się skuszę ;).
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgam po literature z dawnych czasów, jednak odrobinę mnei przekonałaś tym prostym języiem, bez historycznych dłużyzn.
OdpowiedzUsuńTa książka naprawdę wciąga. :) A ten brak higieny, w połączeniu z wysoką temperaturą i wielkimi, ciężkimi sukniami do tej pory mnie przeraża. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam czytać uwielbiam takie powieści i chciałabym więcej,ale potrzebuję pomocy w szukaniu. Podpowiedzcie,bardzo proszę��
OdpowiedzUsuń