Pióro Gail McHugh miałam już okazję poznać podczas czytania jej wcześniejszych powieści, czyli duetu "Collide" i "Pulse". Ogromną radość sprawiła mi wiadomość, że nakładem wydawnictwa AKURAT pojawiła się nowa seria autorki. Cykl nosi nazwę TORN HEARTS, czyli roboczo w takim moim wolnym tłumaczeniu rozdarte/podarte serca.
W ogromnym skrócie "Amber" to historia dziewczyny po przejściach, która zakochuje się w dwóch mężczyznach skrywających mroczne sekrety. Tytuł bardzo prosty i jak najbardziej pasujący do treści, bo to właśnie Amber Moretti jest motorem wszystkich wydarzeń.
Amber Moretti, Brock Cunningam i Ryder Ashcroft - oto nasza "święta trójca", młodzi, piękni, pogubieni, mroczni i tak naprawdę do świętości im bardzo daleko. Poza tym, że wplątują się w sieć kłamstw i erotycznych gierek mają na głowie również inne, bardziej "ludzkie" zmartwienia. Postaci, które stworzyła McHugh są bardzo złożone i do końca nie udało mi się rozgryźć żadnej z nich, w szczególności Brocka. Jak poznał ludzi, którzy teraz zagrażają jego bezpieczeństwu? Jak trafił do biznesu, którym nie powinien parać się żaden młody człowiek, a w szczególności student? Być może dowiemy się tego w kolejnym tomie.
"Umysł potrafi pokonać serce, lecz nie bez ciężkiej walki. W tej rozgrywce zwyciężają emocje, mimo iż to zwycięstwo jest obarczone perspektywą utraty przyjaźni. Amber. Koniec końców tak naprawdę liczy się tylko ona. Zawsze ona. Pieprzyć serce, umysł i przyjaźń..." s.534
Wątek seksualnego trójkąta nie jest dla mnie nowością, co nie oznacza, że nudzi mnie czytanie kolejnej książki o takiej tematyce. Wręcz przeciwnie, tak jak nie nudzą mnie wampiry, tak analogicznie nigdy nie mam dość pikantnych trójkącików. Erotyki są bardzo odprężającymi książkami, a te z serii DARK to prawdziwe perełki. Dużo akcji, dużo emocji, fajne osobowości. Może trochę wyidealizowane, ale jest to cecha charakterystyczna tego gatunku.
Zainteresowanych ostrzegam przed dużą liczbą słów niecenzuralnych, więc jeśli bardzo razi Was czytanie takowych, to ta pozycja nie jest dla Was. Mnie nie razi, więc zostawię ten temat i przejdę dalej.
Czytając opisy aktów seksualnych muszę stwierdzić, że język McHugh uległ znaczącej poprawie. Przy jej wcześniejszych powieściach miałam zarzuty, że opisy są zbyt przesłodzone, jest ich za dużo i skupiają się głównie na mężczyźnie, a kobieta jest niewinną, skromną sierotką. Tutaj jest zdecydowanie inaczej z czego bardzo się cieszę. Zarówno Amber, Brock i Ryder są dorosłymi ludźmi i każde z nich doskonale wie co zrobić z własną seksualnością. Jeżeli kogoś z Was interesuje, którego z chłopaków lubię bardziej - odpowiem SZCZERZE, ŻE NIE WIEM. Po prostu nie mam zielonego pojęcia i bardzo współczuję Amber, że będzie musiała kiedyś dokonać wyboru.
Na koniec najciekawsza informacja, przynajmniej dla mnie. Mam nadzieję, że Was też zainteresuje. Otóż okazuje się, że powyższa historia nie jest tak do końca fikcją. Autorka twierdzi, że większa część wydarzeń to jej własne wspomnienia z dalszej lub bliższej przeszłości. "Amber" to próba oswojenia demonów z dawnego życia i próba udowodnienia, że duchy przeszłości można oswoić i pozostawić za sobą. Cóż, przyznam, że osobowość Gail McHugh coraz bardziej mi się podoba! To, że przeczytam jej kolejne książki jest więcej niż pewne. Was również gorąco zachęcam!
Autor: Gail McHugh
Tytuł: AMBER
Seria: Torn Hearts, tom 1
Seria: Torn Hearts, tom 1
Liczba stron: 591
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 03.02.2016
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik", "Czytam opasłe tomiska" oraz "Historia z trupem".
Data wydania: 03.02.2016
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik", "Czytam opasłe tomiska" oraz "Historia z trupem".
Uwielbiam ''Amber'':)
OdpowiedzUsuń:):):) Zdecydowanie to Twoje klimaty :)
UsuńTa książka to taka moja perełka. Odkrycie roku i nie wiem czy jakiś romans zdoła ją przebić. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego, dopracowanego i wstrząsającego. Chyba najbardziej wstrząsnęła mną jednak informacja, o której wspominasz na koniec recenzji- o przeżyciach autorki. Ciekawa jestem które konkretnie fragmenty są wymyślone :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja również jestem bardzo ciekawa, autorka naprawdę mnie tym zaskoczyła! Byłam pewna, że to kompletna fikcja!
UsuńNie przepadam za takimi książkami więc za Amber też nie będę się rozglądać :)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńMnie też nie raził ten język, bo nie lubię takich przesłodzonych opisów. No i ja zdecydowanie należę do teamu Raydera ;)
OdpowiedzUsuńMnie Brock intryguje, chciałabym się więcej o nim dowiedzieć. Troszkę mam wrażenie, że on sam pod sobą kopie dołki i że od początku był na straconej pozycji:(
UsuńAmber skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńMoja również :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJestem po Collide, czytam właśnie Pulse. Na pewno sięgnę po tą serię :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcam, to zupełnie inna historia, więc warto:)
UsuńPo sesji szukałam kilku lekkich lektur. Mój wybór padł właśnie na "Collide", które bardzo mi się podobało. Myślę, że z "Amber" będzie podobnie ;) Nie mogę się doczekać kiedy zacznę ją czytać ;)
OdpowiedzUsuńAmber jest taka troszkę przerażająca, zdecydowanie Collide było lżejsze i romantyczne:) Tak czy siak polecam gorąco:)
UsuńBrzmi dobrze, ale jakoś nie jestem w nastroju na taką lekturę. Tym niemniej postaram się zapamiętać. W końcu kiedyś humor mi się zmieni.
OdpowiedzUsuń:) Bardzo dobrze mówisz :) A kobiety humorzaste istotki, więc trzeba mieć różne warianty lektur pod ręką :)
UsuńDo tej pory nie miałam okazji przeczytać żadnej z książek tej autorki, chociaż słyszałam już o niej masę dobrych rzeczy. "Amber" bardzo mnie zainteresowało i dlatego zamierzam ją przeczytać w ramach booktour u Cyrysi. Nie jestem jednak do końca przekonana do literatury erotycznej, więc nie wiem, czy będę z niej zadowolona... :)
OdpowiedzUsuńBook Tour to super inicjatywa, cieszę się, że skorzystałaś:)
UsuńMuszę po nią sięgnąć, słyszałam o niej mnóstwo dobrych słów! *-*
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Bardzo polecam, pozdrowienia :)
UsuńPo książkę na pewno wkrótce sięgnę - mam nadzieję, że jeszcze w lutym :)
OdpowiedzUsuńLiczę, że spodoba mi się również mocno jak Tobie :D
Pozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Życzę bardzo udanej lektury :)))
UsuńNo proszę, nawet nie wiedziałam, że taka tematyka jest w tej książce. Będę o niej pamiętała, chętnie bym ją przeczytała. :)
OdpowiedzUsuńTam jest wszystko, duży natłok przeróżnych sytuacji:) To nie jest tylko o seksie, dlatego watro przeczytać:)
UsuńAmber będzie moim pierwszym spotkaniem z tą autorką. Już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Mam nadzieję, że będzie to bardzo udane spotkanie:)
UsuńJeszcze nie przeczytałam, ale chyba po kolejnej pozytywnej recenzji muszę w końcu sięgnąć po nią. Coś czuję, że połknę w jeden dzień lub noc ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej, ja pewnie też bym szybciej czytała, ale mam tak mało czasu:(
UsuńCiągle zastanawiam się nad tą pozycją. Z jednej strony chcę ją przeczytać, ale z drugiej strony nie i szczerze nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńTo po prostu poczekaj:) Nic na musa, może kiedyś wpadnie Ci w rączki:)
UsuńPodoba mi się. Pewnie niedługo po nią sięgnę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńzapoczytalna.blogspot.com
Jeśli lubisz erotyki utrzymane w studenckich klimatach to serdecznie polecam:)
UsuńAutorka podobno już ukończyła pracę nad drugim tomem - to dobrze, bo po takim finale potrzebujemy go jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda:* To bardzo dobra informacja, dzięki! :)
UsuńCieszę się, że wygrałam tę książkę w konkursie. Teraz tylko czekam aż do mnie dojdzie.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńWcześniejsza seria autorki bardzo mnie rozczarowała, jednak Amber wywarło we mnie całkiem przyjemne odczucia. Wiadomo, nie jest to arcydzieło, widać jednak postęp autorki ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w Polsce erotyk nigdy nie zostanie okrzyknięty arcydziełem, ale naprawdę warsztat autorki uległ znaczącej poprawie;)
UsuńOj zazdroszczę...bardzo bym chciała przeczytać tą książkę:)Będę na nią polować:)Mam wrażenie, że wszędzie jej pełno!
OdpowiedzUsuń:) To prawda, akurat w piątek dużo osób, łącznie ze mną, uznało, że to dobry czas na podzielenie się wrażeniami z Amber! :)
UsuńWszyscy zachwalają, więc pewnie też sięgnę:)
OdpowiedzUsuńSięgnij koniecznie :)
UsuńBardzo się cieszę, że mimo wszystko Ci się podobało:) To takie nasze klimaty, prawda? A do tego autorka kupiła mnie informacją, że to po części prawda. Ciekawe kiedy napisze drugi tom...
OdpowiedzUsuń