niedziela, 18 maja 2014

Przedpremierowo - "AUTOSTOPEM PRZEZ ŻYCIE" - Przemysław Skokowski

Lubicie dalekie podróże? Ja uwielbiam je prawie tak samo jak czytanie, tak więc z ogromną radością sięgnęłam po opowieść Przemka Skokowskiego, autora bloga "AUTOSTOPEM PRZEZ ŻYCIE", którego książka o tym samym tytule ukaże się już w środę 21.05.2014r. 


Przemek nie jest typowym podróżnikiem. Jak mówi sam tytuł książki - JEST AUTOSTOPOWICZEM. Podróżuje TYLKO i wyłącznie autostopem - to jego pasja, którą zechciał się z nami podzielić. Ma 23 lata i jest studentem Wydziału Zarządzania. Mieszka i studiuje w Gdańsku. W 2012 roku był nominowany do nagrody podróżniczej Kolosy 2012, a w 2013 roku na konferencji Blog Forum Gdańsk otrzymał główną nagrodę Czytelników. Takim sposobem podróżuje od 2009 roku. W sumie autostopem przejechał już blisko sto tysięcy kilometrów.

15 lipca 2013 roku wyruszył z Gdańska przez Warszawę i jechał autostopem przez Litwę, Łotwę, Rosję, Kazachstan, Kirgistan, Chiny, Laos, Tajlandię i Birmę. Przemierzył łącznie 26 tysięcy kilometrów, czasem w słońcu, czasem w ulewnym deszczu, kompletnie nie wiedząc co go spotka i przede wszystkim kogo spotka na swojej drodze.

Podczas wędrówki autor realizował wspaniały Projekt "POSTCARDS FROM EUROPE". Planując wyprawę szukał wspólnego mianownika łączącego WSZYSTKIE odwiedzane kraje. I znalazł, a były to dzieci. O projekcie nie będę się rozpisywać - wstawię filmik, w którym autor sam wyjaśni wszystko najlepiej. Obejrzyjcie koniecznie.




Książkę od pierwszych stron czyta się lekko i z wielkim zainteresowaniem. Nie znajdziemy w niej górnolotnych słów, ani żadnej zbędnej wyniosłości czy przechwałek. To historia wesołego, normalnego człowieka, naszego rówieśnika, który zwyczajnym, młodzieżowym językiem opisuje każdy dzień swojej podróży. Przemek dzieli się z nami opisami spotkanych po drodze ludzi, swoimi uczuciami, emocjami. Pisze o podstawowych rzeczach - pogodzie, codziennym łapaniu stopa, szukaniu miejsca na nocleg w namiocie/hostelu. Opisuje swoją podróżniczą codzienność i choć to ponad 400 stron uwierzcie, że te powtarzalne czynności absolutnie się nie nudzą. Przemek wydaje się bardzo otwartym, szczerym człowiekiem i to widać w tej książce.

Bardzo spodobał mi się fragment, w którym Przemek opisuje jak robił pranie. Tak dobrze czytacie, chodzi mi o zwykłe pranie :) Miał do wyprania 4 koszulki, trzy pary spodni, skarpetki i spodenki. Niestety nie wiedział ile potrzebuje proszku na takowe pranie, więc zrobił je "na bogato" i zużył CAŁE ćwierćkilowe opakowanie. Wyobraziłam sobie jak płucze to wszystko mając do dyspozycji jedynie prysznic. Uśmiałam się serdecznie, a takich momentów wywołujących uśmiech na twarzy było naprawdę więcej. 

Były i wzruszające sceny jak na przykład wizyta u bardzo biednej rodziny w Kirgistanie. Mąż i żona, oboje bez pracy, z dwójką dzieci nie zawahali się zaprosić Przemka do siebie i ugościć na tyle na ile było ich stać. ZA DARMO. Napisałam za darmo dużymi literami, ponieważ turystów zwykle naciąga się na niebotyczne sumy praktycznie za nic. Korupcja wśród ludzi jak i policji, szczególnie w krajach azjatyckich jest niesamowita i nasz bohater nie jeden raz miał przez to kłopoty. Zresztą sama nie raz przekonałam się o tym będąc w krajach muzułmańskich, bo tam panuje dokładnie to samo. Zapłacić musisz dosłownie za wszystko. Wzruszony Przemek opisał historię na swoim blogu. Czytelnicy zmobilizowali się i powyższa rodzina otrzymała dwie dwudziestokilowe paczki pełne przyborów szkolnych dla dzieci, ubrań na zimę oraz innych, drobnych upominków z Polski. Wyobraziłam sobie szczęście tej rodziny. Mój opis być może brzmi sucho, ale nie chcę zdradzać zbyt wiele. Musicie przeczytać sami. Gwarantuję - wzruszenie murowane. 


Ogólnie bardzo podziwiam autora za odwagę. Podróż autostopem nie należy do najbezpieczniejszych. Tym bardziej kiedy jest się tysiące kilometrów od domu, a dodatkowym utrudnieniem jest bariera językowa. Ja bym się nie zdecydowała, jestem zbyt wygodna. W książce da się wyczuć bardzo pozytywna energię bijącą od autora i chyba własnie to sprawiło, że przyciągał on do siebie prawie samych pozytywnych ludzi, którzy pomagali jak mogli i umilili mu tę podróż. Wszytko na bieżąco opisywał na blogu. Okazuje się, że nawet w najbiedniejszych zakątkach świata da się znaleźć internet, choć nie zawsze  :) 

Co do walorów estetycznych książki - jest przepięknie wydana, zawiera sporo zdjęć z opisywanej podróży, dzięki czemu łatwiej nam wyobrazić sobie miejsca opisywane przez autora. Punktem docelowym wyprawy Przemka były Indie, niestety nasz bohater nigdy tam nie dotarł. Dlaczego? Przeczytajcie i przekonajcie się sami. 1 listopada 2013 roku podróż dobiegła końca. Przemek wrócił zdrowy i bezpieczny do Gdańska. 

Rewelacyjnie się bawiłam czytając "Autostopem przez życie". Prawie jakbym sama spędziła weekend w podróży. Ja nigdy nie zdecydowałabym się na taki sposób podróżowania, ale wielu z Was po przeczytaniu może nabrać na to ochoty. Autor pokazuje jak za niewielkie pieniądze, z jednym plecakiem na plecach można zwiedzić pół świata. Pozytywne nastawienie i kierowanie się zasadą "CHCIEĆ TO MÓC" naprawdę otwiera przed nami nowe możliwości. POLECAM ! Wszystkim bez wyjątku.


Moja ocena 9/10

Jeśli macie ochotę spotkać się z autorem osobiście, zadać mu jakieś pytanie, kupić książkę lub dostać autograf to znajdziecie TUTAJ spis miast, w których niebawem się pojawi. Ja chyba się wybiorę, ponieważ zauważyłam Białystok na liście z czego bardzo się cieszę :)

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: "Czytam opasłe tomiska".

61 komentarzy:

  1. Podziwiam autora, zazdroszczę mu odwagi i śmiałości:) Sama nigdy z pewnością bym nie wyruszyła w ciemno w nieznane. A książka z pewnością musi być ciekawa, naładowana pozytywną energią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Narobiłaś mi chrapki na tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam kolegę autostopowicza i wiem co czuje autor tej książki ;D sam nieraz zazdroszczę tej odwagi i determinacji, bo takie "zajęcie" nie jest łatwe ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zbyt "strachliwa", nawet z perspektywy kierowcy zaraz bym sobie wmówiła, że mój potencjalny autostopowicz to jakiś morderca :D

      Usuń
  4. http://wszechstronnie-zaczytana.blogspot.com/2014/05/poznaj-anath-c.html zapraszam ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. To musi być świetna książka i do tego ze zdjęciami! Boję się jeżdzić autostopem i nigdy się na to nie zdecyduję, ale poczytać o przygodach pana Przemka mogę i chętnie to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też miałabym niezłego stracha, jeszcze w Polsce to ok, ale gdzieś w Chinach :D hardkor :D przeczytaj koniecznie, zobaczysz jak przyjemnie spędzisz czas :)

      Usuń
  6. Wow. Lubię takich ludzi i ich podziwiam. W wolnej chwili z chęcią zerknęłabym do tej ksiażki.

    OdpowiedzUsuń
  7. By przeżyć takie przygody trzeba być naprawdę odważną osobą, ale przecież jak mówi powiedzenie - do odważnych świat należy! Strasznie spodobała mi się tematyka książki, lubię takie historie, zwłaszcza, gdy autor podchodzi do nich humorystycznie, dlatego chętnie ją przeczytam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było tam trochę anegdotek :D świetnie opisane, zapomniałam napisać o chińczykach, którzy ciągle mówili "łooooo" :D

      Usuń
  8. Lubię takie książki podróżnicze :) aż autorowi zazdroszczę i też bym tak chciał :) z miłą chęcią przeczytam i wczuję się w ten klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam za odwagę, taką przygodę zapewne chciałby przeżyć mój narzeczony, ba z resztą już jechał autostopem, ale ja się boję. Książkę z chęcią przeczytam, myślę też, że spodoba się Karolowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Wam obojgu, też zamierzam "wcisnąć" ją mojemu mężowi :D warto :)

      Usuń
  10. Bardzo lubię tego typu publikacje. Sama nie mam dość odwagi i pewnie nigdy mieć nie będę i dlatego podziwiam ludzi, którzy decydują sie na takie podróże. A Autor będzie na Targach, więc z chęcią poznam go osobiście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to fajnie, że będzie możliwość poznania i pogadania :D

      Usuń
  11. Hmm..myślę, że mogłabym przejrzeć tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka właśnie dotarła do mnie w piątek. Zapowiada się ciekawa lektura, super.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam książki podróżnicze. Jak będę miała możliwość to przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz miała możliwość skorzystaj koniecznie :)

      Usuń
  14. Podziwiam osoby jeżdżące autostopem, ponieważ sama nie dałabym rady. Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nominowałyśmy Cię do zabawy "Jakim jestem czytelnikiem?" mam nadzieję, że weźmiesz udział :) http://literary-land.blogspot.com/2014/05/jakim-jestem-czytelnikiem.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anath też wczoraj mnie nominowała także na pewno wezmę udział:* dziękuję serdecznie ;)

      Usuń
  16. Nie przepadam za książkami podróżniczymi, ta chyba nie jest wyjątkiem. No, lubię książki traktujące o Rosji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wyjątkiem :) musisz mi uwierzyć :) ja bym jej w ogóle nie zakwalifikowała jako podróżniczą :) to nie jest książka a'la Cejrowski czy coś :) ja jestem mega zaskoczona :D jeszcze w tym roku nie zdarzyło mi się przeczytać ponad 200str w jeden wieczór :)

      Usuń
  17. Nigdy nie miałam jeszcze okazji podróżować autostopem i raczej się to nie zmieni ze względu na brak odwagi :) Na pewno przyjemnie się czyta, jak autor przeżywa taką przygodę, a zarazem samemu chciałoby się coś takiego przeżyć i wybrać się w taką podróż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się z wielkim zainteresowaniem, ciekawa trasa podróży :)

      Usuń
  18. Fajna książka. Choć czytam głównie fikcję, to ta pozycja jest naprawdę interesująca + zdjęcia, bo sobie nie wyobrażam że by ich nie było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również raczej czytam fikcję, dlatego ta książka jest dla mnie tak miłym zaskoczeniem i dodaję ją do ulubionych:)

      Usuń
  19. Uwielbiam książki o podróżniczej codzienności. Anegdotka o robieniu prania wywołała uśmiech na mojej twarzy :) Ponieważ wielbię lit. podróżniczą, Autostopem przez życie już od dawna stacjonuje w wirtualnym koszyczku księgarni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym praniem to było naprawdę śmieszne, musisz koniecznie przeczytać :D

      Usuń
  20. Doszła do mnie wczoraj :) Normalnie nie czytuję tego typu książek, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Stwierdziłam, że będzie to coś nowego, napisanego lekko i przyjemnie. Sądząc po Twojej recenzji - nie pomyliłam się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze, gwarantuję:) my czytujemy ostatnio to samo :D czekam na recenzję :)

      Usuń
  21. Kiedyś zdarzało mi się jeździć autostopem, ale na krótkie dystanse. Teraz bym się już chyba nie odważyła...
    Ale za to książkę chętnie przygarnę. Zapowiada się bardzo ciekawie, a poza tym lubię takie pięknie wydane pozycje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? Mi nigdy, jestem strachliwa, za dużo kryminałów się naczytałam :D pozdrawiam :)

      Usuń
  22. Chociaż nie przepadam za takiego typu książkami, to Twoja recenzja mnie bardzo zachęciła i narobiła smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. No no naprawdę bardzo ciekawie to brzmi!;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie przepadam za książkami podróżniczymi, ale bardzo lubię podróżować ;)) Ale tak ciekawie opisałaś tę książkę , że mogłabym nawet ją przeczytać ;) Też podziwiam autora za odwagę podróżowania autostopem, ja bym się na to nie zdecydowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham podróże, marzę jeszcze o tylu krajach, ale nie autostopem :D

      Usuń
  25. bałabym się podróżować w taki sposób. kilka razy proponowano mi podwiezienie w ten sposób, jednak nigdy się nie zdecydowałam. może w grupie, ale to z kolei ryzyko dla kierowcy... wolę chyba tradycyjne środki lokomocji, choć są na pewno mniej ekscytujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) ale poczytać o przygodach Przemka - rewelacja :) pozdrawiam :)

      Usuń
  26. Też bardzo chętnie przeczytam, uwielbiam książki podróżnicze:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię książki traktujące o podróżach, a ta szczególnie mnie zainteresowała. Z pewnością będę się za nią rozglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. W zasadzie gdyby ktoś mi podarował tę książkę to z chęcią bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Po Twojej recenzji, już polubiłam autora i chętnie przeczytałabym jego książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Podziwiam chłopaka i z chęcią przeczytam jego ksiażkę :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)