poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Żegnam sierpień :)

Żegnam sierpień z ulgą, ponieważ był to bardzo męczący, pracowity i szybki miesiąc. Choć był też gorący, parny i kolorowy. Nie gniewajcie się, że nie odpowiadam na tagi i LBA - nadrobię - obiecuję:)

W sierpniu przeczytałam:

1. Gail McHugh - Collide - 7/10
2. Sarah Morgan, Anne Mather, Jane Porter - Brazylia moja miłość - 7/10
3. Cassandra Clare - Miasto zagubionych dusz - 8/10
4. Camilla Lackberg - Pogromca lwów - 8/10
5. Anna Kasiuk - Lewy brzeg - 7/10
6. Rainbow Rowell - Fangirl - 8/10

Jeśli chodzi o perełkę miesiąca to zdecydowanie "Fangirl" podbiła moje serce. Chyba stanę się fanką Rowell. Czytanie szło mi jak zawsze. Nigdy nie czytam więcej niż 6 książek w miesiącu. Gorzej z recenzjami, ale na pewno to nadrobię. Łącznie przeczytałam 2436 stron, co daje mi statystyczne 78 stron dziennie.

MIESIĄC W ZDJĘCIACH:


 Nowa milka - dobra, ale jednak wolę DAIM:) Mrożona kawa latem - pycha!



 Ostatnio ciągle jem kanapki z dżemem. Co w tym dziwnego? Jakoś nigdy nie przepadałam za dżemami, a już na pewno nie na śniadanie.



Obiadki:)


 Makaron musi być! Wiecie o tym:) Na zdjęciu nowy pomysł - makaron z  łososiem:)



 Znów mam jaśniejsze włosy:)




25.08.2015 urodziła się Hania - córka mojej przyjaciółki:) 


Kwintesencja sierpnia:)


Udanego września i dużo uśmiechu dla osób, które wracają do szkoły i na studia:)

66 komentarzy:

  1. Gratuluję przeczytanych książek:) Oby wrzesień był dla Ciebie przyjemniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż się głodna zrobiłam :) Może w końcu skuszę się na "Fangirl".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie "Fangirl" super:) Nawet nie wiem jak ją zakwalifikować, ale "Eleonora i Park" było podobnie napisane, w sensie, że nie ma tu szybkiej akcji, a jednak bardzo szybko się czytało:) I przyjemnie - to przede wszystkim:)

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się kwintesencja sierpnia, zgadzam się z nią w 100% :) Mój sierpień w recenzjach był fatalny, u Ciebie widzę całkiem ich sporo :) Ciekawa jestem recenzji "Fangirl" skoro tak chwalisz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się jak najszybciej napisać recenzję:) Może tam nie ma porywającej akcji, ale mi osobiście bardzo przypadła do gustu:)

      Usuń
  4. Mrożoną kawę to mogę pić codziennie, a szczególnie w takie upalne dni :) Skoro "Fangirl" podbiło Twoje serce, to będę musiała się skusić na tę książkę :) Udanego września :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja za to głównie z dżemem jadam rano :) Za to makarony to nie moja bajka... w zupie tak, ale w drugim nie bardzo.
    Dobry wynik sierpnia, ja skupiłam się na recenzjach z urlopu lipcowego, z tymi z tego m-ca nie jestem też na bieżąco.
    Kwintesencja świetna, lepszego września!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to makarony jem minimum 3 razy w tygodniu:) Bardzo lubimy:)))
      Pozdrawiam serdecznie;)))

      Usuń
  6. Jakie piękne to pierwsze zdjęcie, kwintesencja miłości ;) Co do Fangirl, zszkowałaś mnie ;) Myślałam, że nie będziesz zachwycona, ale jak widać masz w sobie Fangirl ;)
    Czekam na Sama Wiesz Co ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to pierwsze wspólne zdjęcie od dawna, bo jakoś nie było czasu zrobić nic, wyszło spontanicznie;)
      Ja żebym miała czas to sama bym fanfiki pisała wiesz;*

      Usuń
  7. Głodna się przez Ciebie zrobiłam! :D Ale to wszystko pięknie wygląda! Uwielbiam zdjęcia jedzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia:) I w tym kolorze włosów świetnie wyglądasz:)
    Dla mnie jak wiesz ten sierpień książkowo ciężki był, a wrzesień zapowiada się podobnie.;) No co ja zrobię, jak nie mogę się skupić na niczym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu:*
      Teraz masz fajny czas wykorzystaj go na maksa!

      Usuń
  9. Nie jadłam jeszcze tej Milki, ale Oreo pewnie i tak nie przebije ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie jeszcze nie jadłam Oreo:) Na pewno spróbuję:)

      Usuń
  10. Och, uwielbiam makaron, ale narobiłaś mi ochoty :) Nowa milka! Okazuje się, ze tylko bym jadła, a czytać nie ma komu :) Urocze zdjęcia :) Chętnie przeczytałabym "Lewy brzeg" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem okropnym żarłokiem, moje życie zdecydowanie kręci się wokół jedzenia:)

      Usuń
  11. 6 książek bardzo dobry wynik. Ciekawe zdjęcia szczególnie te z jedzonkiem, narobiłam sobie smaka... Schudłam 5 kg - teraz chyba szybko nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chętnie schudła, ale to niemożliwe:) Za bardzo lubię jeść!

      Usuń
  12. Jakie ty masz piękne włosy :)
    Fangirl muszę w końcu przeczytać. Tyle osób to poleca.

    Pzodrawiam
    Blog książkoholiczki

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezły, czytelniczy wynik. Fajne zdjęcia, a córeczka koleżanki - śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja tam chętnie przeczytam co dokładnie sądzisz o "Fangirl" :D Ostatnie dwa obrazki są śliczne, aż nabrałam ochoty na zanurzenie nóg w basenie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham wodę, muszę co jakiś czas popływać w jeziorze, a zimą w basenie:) Fangirl jest według mnie świetne:)

      Usuń
  15. Lubie Twoje podsumowania i ciesze się, że ostatnio zamieszczasz zdjęcia :) A fotka z mężem fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:* I zapraszam za miesiąc:* Już mam w nawyku robienie zdjęć:*

      Usuń
  16. Ale słodka Hania! <3
    I jakie urocze Wasze wspólne zdjęcie :) Nigdy Ci tego nie pisałam, ale bardzo sympatycznie i ładnie wychodzisz na zdjęciach :)
    PS. Jutro się wezmę za szablon, dzisiaj mi tak przeleciało, że przed momentem usiadłam dopiero do komputera :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, aż się zarumieniłam:*
      Dzięki, że pomagasz mi z szablonem:* Jesteś najlepsza!:))))

      Usuń
  17. Jakie pyszne jedzonko! Teraz to ja zgłodniałam :D Śliczna ta Hania - cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudne maleństwo:) U Ciebie też zawsze same smakołyki i nawet lepiej, bo z przepisami:*

      Usuń
  18. Nigdy nie rozumiem, kiedy ludzie piszą, że ubolewają, że w danym miesiącu przeczytali ZALEDWIE siedem/sześć książek. Przecież to dużo! To więcej niż książka tygodniowo! Oczywiście, jestem w stanie w ciągu dnia pochłaniać jedną książkę (kiedy jej ilość wyraża się w racjonalnej liczbie :)), ale nie mam codziennie czasu żeby TYLKO czytać. Także szósteczki gratuluję, nie ma co się spinać i czytać ponad możliwości. Doszłam ostatnio do wniosku, że ja tak ogólnie... bardzo powoli czytam. Trudno, nie jestem demonem prędkości, ale na filologii polskiej jakoś w tym tempie wyrabiam, haha.
    Czekam, aż w mojej kolejce czytelniczej w końcu przyjdzie pora na "Fangirl"!

    Również uwielbiam Milkę DAIM... z tymi ciasteczkami niestety nie znam :<

    Pozdrawiam ciepło, Książniczka z duetu Po drugiej stronie książki

    PS Jesteś przepiękną osobą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:* Jest mi bardzo miło, że tak uważasz:*
      Ja tak jak piszę zawsze czytam, 5,6 i tego nie przeskoczę:) Chyba, że nie miałabym pracy i nic do roboty:D W każdym podsumowaniu piszę, że jestem z tego wyniku zadowolona, ale wczoraj już chyba zapomniałam:) Ale jestem zadowolona;))) A pomyśleć, że są ludzie, którzy w ogóle nie czytają... Więc trzeba się cieszyć nawet z tej 1,2 przeczytanych w miesiącu książek:)

      Ściskam serdecznie Książniczko:)

      P.S Trzeba spróbować Milki Oreo :)))

      Usuń
  19. Gratuluję wyników! :)
    Też uwielbiam makaron <3 (ale łososia niestety nie:(()
    Miłego września :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja niezbyt lubię, ale to jest taki inny - łosoś sałatkowy ścinki, jak się go usmaży to naprawdę ok:))))
      Dziękuję i Tobie również:*

      Usuń
  20. Fajne podsumowanie :)
    sierpiń pogodowo dał wszystkim w kość a ,,Fangirl" muszę przeczytać - jestem ciekawa o co tyle szumu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było bardzo gorąco, ja już mam dość, z ulgą witam jesień:)

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Bardzo dobra, jak to milka, ale jednak DAIM i OREO lepsza. Wczoraj Oreo wypróbowałam:)

      Usuń
  22. Gratuluję wyników w czytaniu! :) A maleńka Hania jest przeurocza! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Widać, że sierpień obfitował we wrażenia :) Sama nie tak dawno powróciłam do zajadania się dżemami, choć stawiam raczej na te zrobione przez moją mamę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo - te ananasowy to jedyny jaki jem ze sklepu, ze względu na to, że uwielbiam ananasy. Mama daje mi najpyszniejszy malinowy:)

      Usuń
  24. Gratuluję wyniku! Włosy śliczne! Uśmiech zdecydowanie przyda się w szkole :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę zajrzeć w końcu w jakąś książkę Rowell... ;). Nowa Milka?! A ja jeszcze jej nie widziałam? To muszę też zajrzeć do marketu. :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też w tym miesiącu przeczytałam "Pogromcę lwów" i według mnie jest to jedna z najlepszych książek Camilli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że Ci się podobała, mi również, ale... Mimo wszystko dla mnie na pierwszym miejscu jest Kamieniarz, potem Niemiecki bękart i na trzecim Pogromca:)

      Usuń
  27. Gratuluję wyników :). Makaron u mnie często także gości na stole.

    OdpowiedzUsuń
  28. brawo, dużo książek przeczytałaś :)) Aaaa, muszę wypróbować tę nową milkę :) Jutro kupię!

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo się działo... :-) Świetne ujęcia. Dobrze, że fotografujesz codzienność, dzięki temu ważne chwile nie umykają tak szybko:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam nadzieję, że wrzesień będzie równie owocny w pozytywne wydarzenia ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że troszkę odpocznę:) Pozdrowienia;)

      Usuń
  31. Dzięki Ada, cieszę się, że się podobają:))))

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam takie podsumowania w formie zdjęć :) Cudo!
    Kurka wodna, nie mogę napatrzeć się na Twój nagłówek. Az chce się częściej do Ciebie zaglądać :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Sześć książek w miesiącu to sporo, świetny wynik. Ja zwykle czytam 1 góra 2 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze, że czytasz w ogóle:)))) Pozdrawiam:*

      Usuń
  34. Uśmiech przy powrocie do szkoły się przyda xd.
    Ja sama nie mogę się doczekać lektury "Fangirl". I śliczne włosy ;)

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)