czwartek, 5 lutego 2015

SWOBODNA - S.C. Stephens

"Swobodna" to druga część wchodzącej na polski rynek trylogii autorstwa       S.C. Stephens. W skład serii wchodzą następujące tytuły:

2) Swobodna
3) Niepokorna - premiera 18.02.2015


Autor: S.C. Stephens
Tytuł: SWOBODNA (tom 2)
Liczba stron: 624
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 22.10.2014 

Po wplątaniu się w trójkąt miłosny, który doprowadził do bolesnej zdrady i rozpadu jej poprzedniego związku, Kiera przysięgła sobie nie powtarzać raz popełnionych błędów. Jest bardzo szczęśliwa w nowym związku. Kiedy jednak ukochany Kellan wyrusza wraz ze swoim zespołem w trasę koncertową, którą ma zapewnić mu przepustkę do światowej sławy, dziewczyna zaczyna chwiać się w swoich postanowieniach szybciej niż byłaby gotowa przypuszczać. Znów zaczynają się kłamstwa, niedopowiedzenia i tajemnice. Czy są to warunki sprzyjające związkowi?

Lektura "Bezmyślnej" sprawiła mi naprawdę wielką frajdę. Może był to wpływ wiosny, a może po prostu potrzebowałam takiej lektury na tamten okres. "Swobodna" troszkę mnie rozczarowała. Niezwykle cukierkowa atmosfera działała mi na nerwy i kompletnie nie wiedziałam jaki autorka ma pomysł na rozkręcenie fabuły. Na szczęścia miała. Anna (siostra Kiery) i Griffin (kolega Kellana) jak zwykle uratowali całą książkę, a ich perypetie były naprawdę szalenie ciekawe! Choć to postacie drugoplanowe, doceniam, że ich wątki zostały rozwinięte, tym bardziej, że są niesamowicie zabawni. Oto mały przedsmak wypowiedzi Griffina:
"Drapiąc się po swobodnie wiszących klejnotach, Griffin ziewnął i spojrzał na nas zaspany.
– Człowieku, co ty tutaj robisz tak wcześnie? – rzucił w
kierunku Kellana. Natychmiast odwróciłam wzrok. Kellan
uśmiechnął się ironicznie.
– Jest wpół do jedenastej, Griffin.
– No właśnie! – Usłyszałam parsknięcie. – Za wcześnie
nawet na pierdzenie."
Nasza tytułowa "Swobodna" być może faktycznie zyskała troszkę więcej swobody, równocześnie nadal pozostając bezmyślną! Kiera niestety wciąż pozostaje irytującą sierotką, której brak wiary we własną atrakcyjność, i która płonie rumieńcem za każdym razem gdy ktoś powie brzydkie słowo. Potrzebuje ciągłej uwagi i opieki. Ledwo radzi sobie z wyjazdem Kellana. Żeby jej całkowicie nie pogrążyć... Plusem na pewno jest fakt, że Kiera znalazła sobie nowe zajęcia. Wcześniej jej życie toczyło się tylko wokół chłopaka i kochanka, pracy i szkoły. Teraz Kiera uczęszczała na zajęcia z rysunku oraz nawiązała kilka ciekawych przyjaźni. Kellan nadal pozostał nadmiernie wyidealizowany. Cokolwiek by nie robił zawsze wyglądał i zachowywał się perfekcyjnie. Wszyscy, łącznie z jego własną dziewczyną byli nim oczarowani. Niestety Danny bardzo mnie rozczarował. Powiedzcie mi, który były chłopak, tak bardzo zraniony przez najbliższe mu osoby, nadal usilnie chce uczestniczyć w ich życiu?!? Miałam wrażenie, że wpycha się w życie Kiery na siłę, a ona łatwo dala się mu zmanipulować. Ten "nowy" Danny, pomimo, że miał dziewczynę, bardzo mi się nie podobał. 

Podobała mi się za to szalenie pewna konkretna scena. Urocza i romantyczna, bez zbędnych scen erotycznych. Mam na myśli rozdział, w którym Kellan przyjeżdża do rodziców Kiery na Święta Bożego Narodzenia. Była to naprawdę nastrojowa, czuła, magiczna chwila. Byłam zauroczona. 

Podsumowując jest to powieść, którą czyta się bez wysiłku. Możemy z niej wynieść naukę o tym, jak bardzo ważne jest zaufanie w związku. Bardzo emocjonalna i pełna niespodzianek, szczególnie końcówka książki zasługuje na uznanie. Polecam wszystkim dziewczętom i kobietom, które lubią romanse i lekkie erotyki. Ja czekam na "Niepokorną", bo muszę poznać dalsze losy bohaterów, w szczególności Anny i jej obleśnego chłopaka Griffina.


Moja ocena: 6/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik" i "Czytam opasłe tomiska".

55 komentarzy:

  1. Scena, w której Kellan przyjeżdża do rodziców Kiery jest najcudowniejsza w całej książce. Przyznam się szczerze, że złapała mnie za serce i aż poczułam ukłucie zazdrości. Ja z kolei uważam na odwrót, że to Kiera bardzo chciała, aby Denny uczestniczył w jej życiu, na co ten się zgadzał. Ale fakt, było to idiotyczne z jego strony. No, ja na jego miejscu raczej bym na coś takiego się nie zgodziła.
    Uważam, że mimo wszystko Kiera nabrała trochę rozumku. Może nie wydoroślała do końca, ale chyba nikt tego nie robi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była naprawdę piękna scena:) Możliwe, że tak było, ona w sumie zawsze musiała mieć kogoś przy sobie. Oboje byli jacyś dziwni w tej kwestii ponownej przyjaźni...

      Usuń
    2. Dokładnie. Kiera to bardzo niesamodzielna istotka. Nie sądziłam, ze dorosła kobieta może się w taki sposób zachowywać.

      Usuń
  2. Mam mieszane uczucia co do tego czy po tę serię sięgnąć, różne o niej słyszę opinię i nie wiem już czy się za tę serię brać czy nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michalinko nie umiem do końca rozwiać Twoich wątpliwości:) Mogę powiedzieć, że idzie wiosna, a wtedy fajniej się czyta takie historie;)

      Usuń
  3. Podobnie jak Michalina mam "zmieszane" uczucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem doskonale, trzeba do tej książki podchodzić na luzie - jako czytadło na odstresowanie;)

      Usuń
  4. Nie czytałam recenzji - przyznaję się. Chcę przeczytać od początku całą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach tą serię. Mam nadzieję że kiedyś uda mi się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Część pierwsza zrobiła na mnie bardzo złe wrażenie, a sama Kiera niesamowicie mnie irytowała, dlatego będzie lepiej dla wszystkich, jeśli nie sięgnę po ,,Swobodną" :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również czas Kiera nie przepadam, ale dla przygód Anny będę czytać dalej :-)

      Usuń
  7. Nie jest to może książka w moim guście, ale i tak chce spróbować przeczytać pierwszy tom.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię bezmyślnych bohaterek, bo doprowadzają mnie do irytacji, więc to chyba nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnóstwo teraz jest takich sierotek w książkach i my absolutnie nie musimy ich lubić, ale czyta się o tym dobrze, lekko:)

      Usuń
  9. Przyznam szczerze, że liczyłam na małą "przemianę" głównej bohaterki. Że pąsowe policzki ustąpią miejsca większej śmiałości i w ogóle. To się przeliczyłam:) Książkę na dniach zacznę czytać, więc zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiera się zmieniła, ale te pąsowe policzki zostały :D

      Usuń
  10. Czytałam pierwszą część serii jednak jakoś mnie nie zachwyciła więc już raczej nie sięgnę po kolejne.
    Karlina W.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w planach, gdyż czytałam pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie mi przypomniałaś, że i ja mam gdzieś w zanadrzu tę recenzję ;) A niedługo kolejny tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj chyba jednak nie mój klimat, więc chyba jednak sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  14. To już wiem jaką serię muszę przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Raczej nie mam tej serii w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiam się nad przeczytaniem tej serii ;)

    www.magicznerecenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Cała seria jeszcze przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Mam nadzieję, że kiedyś miło spędzisz z nią czas :-)

      Usuń
  18. Ten cytat jest piękny!
    Gdybym zobaczyła te książki w księgarni albo gdzieś, to pewnie nawet nie przeczytałabym opisu. Może jednak popełniłabym błąd... Zastanawiam się teraz nad przeczytaniem serii
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi zabawny prawda? Dla Gryffina i Anny naprawdę warto sięgnąć:) Uśmiech murowany:)

      Usuń
  19. Pierwszy tom czytałam i mimo irytujących bohaterów, bardzo mi się podobał. Dlatego też chętnie poznam drugi a potem trzeci tom tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również sprawiła przyjemność lektura obu części, pomimo, że Kiery nie lubię. Nie można mieć wszystkiego:)

      Usuń
  20. Wybacz mi, ale za takimi książkami po prostu nie przepadam i nikt nie jest w stanie mnie do nich przekonać.
    Ostatnio mam taki problem, być moze to właśnie Ty mi pomożesz. Moje posty nie chcą wyświetlać się w blogosferze w pulpicie nawigacyjnym. Co mam zrobić żeby to naprawić? Jeżeli znasz odpowiedź na to pytanie to napisz do mnie na mail: mrocznaalice@onet.pl Z góry Ci bardzo dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:) To nie jest książka dla każdego:)
      Pojęcia nie mam jak rozwiązać ten problem, u mnie również są kłopoty z bloggerem, ale nie wiem kompletnie co z tym zrobić:(

      Usuń
  21. Książka raczej nie dla mnie. Tym razem odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie odnalazłbyś się w tej lekturze...

      Usuń
  22. Raczej nie przeczytam, ponieważ książka nie jest w moim typie c: Może kiedyś się do niej przekonam, ale na pewno nie teraz.

    recenzjemysterieux.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę do Ciebie zaglądać, żeby dowiedzieć się jakie lubisz książki :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  23. Nie dla mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kompletnie mnie nie ciągnie do serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. "Bezmyślna" należy do kategorii 'kocham i jednocześnie nienawidzę' :D Głupota i niesamodzielność Kiery jest rażąca, ale dzięki temu możemy wynieść to, że na pewno nie chcemy być takimi istotami. Poza tym UWIELBIAM tą trylogię i z niecierpliwością czekam na "Niepokorną", muszę ją przeczytać choćby nie wiem co! A no i uwielbiam Kellana <3 Nie tylko za to, ze wykreowany jest na przystojnego faceta ( i w dodatku muzyka), ale za jego wrażliwość, Ci co czytali prawdopodobnie wiedzą co chcę powiedzieć, a sytuacja w Boże Narodzenie, sam przyjazd i moment, gdy Kiera czekała w zaśnieżonym parku na ławce... Nic dodać nic ująć, wzruszyłam się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacyjnie to napisałaś:) Sam tytuł 1 tomu sugeruje nam charakter bohaterki:) Scena świąteczna ujęła nas wszystkie;) Była urocza;) Pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  26. Witam! czy ktoś się orientuje kiedy w sprzedaży będzie 3 tom - Niepokorna?? Bo na razie nigdzie nie mogę znaleźć a chętnie bym poczytała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Premiera została przeniesiona na 22.04.2015 :)

      Usuń
    2. No co za pech;/ tyle jeszcze trzeba czekać;((

      Usuń
  27. płonie rumieńcem jak ktoś powie złe słowo? ojej... drażniłaby mnie....
    chociaż wiesz Beatka, spotkałam się z opiniami jakoby After przypominalo trochę własnie Bezmyślną, ale niech Cię to nie przeraża! Moim zdaniem After to naprawdę kawał fajnej książki która wciąga i którą chce się czytać, mimo że jest dość schematyczna :) Jestem ciekawa Twojego zdania na jej temat :)
    Podoba mi się okładka Niepokornej :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)