wtorek, 4 lutego 2014

Liebster Blog Award

Witajcie! Kilka dni temu zostałam nominowana do Liebster Blog Award.  Wybrała mnie Ami prowadząca blog o nazwie recenzjeami i dała mi szansę na to, aby inni czytelnicy mogli mnie lepiej poznać. Uważam, że to fajna zabawa, która pozwala nam dowiedzieć się o sobie czegoś więcej, niż tylko pozycje, które czytamy i recenzujemy. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Dzięki Ami :)


Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na pytania otrzymane od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz osoby (informujesz je o tym) oraz zadajesz im pytania. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował. 

OTO PYTANIA AMI I MOJE ODPOWIEDZI:
1. Pamiętasz pierwszą książkę, którą przeczytałaś? Jeśli tak, to co to była za książka.
Pierwsza na myśl przychodzi mi "Ania z Zielonego Wzgórza". Kiedyś strasznie się nudziłam i mama wcisnęła mi Anię, żebym się czymś zajęła. Tak pokochałam czytanie. No i potem w szkole miałam już przeczytaną jedną LEKTURĘ. Jednak jest jeszcze sytuacja, której ja nie pamiętam, ale mama zawsze mi to przypomina. Podobno umiałam czytać i pisać troszkę szybciej niż inne dzieci i bardzo chciałam chodzić do biblioteki. Kiedyś poszłam tam ze starszymi koleżankami, ale nie udało mi się wypożyczyć żadnej książki. Pani bibliotekarka kazała mi przyjść z rodzicem. Podobno długo prosiłam mamę i w końcu poszłyśmy, a moja pierwsza wypożyczona książeczka to była taka rosyjska baśń pt. "Jarzębinka".

2. Jaka książka jest twoim największym rozczarowaniem?
Staram się tak dobierać sobie książki, żeby się nie rozczarować, czytam opinie na blogach i na LC. Wiadomo wpadki się zdarzają, np. tzw. "Literatura w spódnicy". Często można to dostać z jakąś gazetą. I człowiek kupuje, bo tanio, a potem odkrywa, że treść jest taka sobie.

3. Kiedy bardziej lubisz czytać: w dzień czy w nocy?
Dawniej lubiłam czytać zdecydowanie w nocy. W dzień nie miałam kompletnie czasu. Teraz to się troszkę zmieniło, więc wolę usiąść sobie rano, najlepiej w ciszy i spokoju, z kubkiem kawy i poczytać przy świetle dziennym. 

4. Częściej czytasz wypożyczone książki, czy raczej preferujesz własny zakup?
Jak najbardziej własny! Uwielbiam kupować książki, mogę chodzić po empiku i innych księgarniach cały dzień. Odkąd skończyłam studia (2011r) nie byłam ani razu w bibliotece.

5. Czy ulegasz promocjom cenowym na książki? Jeżeli tak, to jaka była największa ilość książek, którą kupiłaś w promocji?
Tak, tak i jeszcze raz TAK. Jasne, ze ulegam. Uwielbiam promocje, jak chyba każdy. Coś wspaniałego. Najwięcej książek kupiłam ostatnio przed świętami, ale ile? Naprawdę nie pamiętam.

6. Wolisz literaturę polską czy zagraniczną?
Zdecydowanie zagraniczną. W 2013r przeczytałam tylko 1 książkę polskiej autorki Joanny Lustyk pt. "Nad rzeką niepamięci". Świetna książka. Być może polscy autorzy są za mało promowani?

7. Autor (autorka), którego możesz polecić w ciemno?
Camilla Lackberg. Przeczytałam wszystkie jej książki i są naprawdę dobre. Polecam.

8. Ile książek przeczytałaś w 2013r?
Uff jak dobrze, że prowadzę statystykę właśnie od 2013r. Przeczytałam 33 książki. Mam nadzieję, że w tym roku przeczytam ich dwa razy więcej. Trzymajcie kciuki !

9. Na jaką ekranizację książki zaplanowaną na 2014 rok czekasz najbardziej?
Szczerze, nie czekam na żadną. Dlaczego? W 90% filmy na podstawie książek okropnie mnie rozczarowują. Jestem później zła, że jakiś bohater nie wygląda tak jak go sobie wyobrażałam, lub, że film znacząco różni się od książki. Złości mnie też to, że osoby, które nie czytają, a chciałyby obejrzeć film na podstawie jakiegoś książkowego bestselleru zwykle nie mogą nic zrozumieć, bo bez przeczytania książki się po prostu nie da. To smutne. Twórcy filmów powinni nad tym popracować. 

10. Masz jakieś książkowe postanowienia na rok 2014? Jeśli tak to jakie?
Oczywiście. Przede wszystkim dbać o bloga, pisać, czytać, poznawać nowych ludzi. Zapisać się do osiedlowej biblioteki (koniecznie!), bo w portfelu bieda, aż piszczy. Przeczytać więcej niż w poprzednim roku. Najśmieszniejsze jest to, że w momencie kiedy to piszę do drzwi puka listonosz. NOWA KSIĄŻKA. Nicholas Sparks "Noce w Rodanthe", ale usprawiedliwieniem niech będzie to, że kupiłam ją dla mamy, od której oczywiście ją pożyczę :D

Blogi, które wybrałam do dalszej zabawy:






Moje pytania:

1. Czy istnieje taka książka, którą chce Ci się czytać wciąż od nowa i do której co jakiś czas wracasz? Jeśli tak podaj tytuł?
2. W jakiego książkowego bohatera chciałabyś się zamienić?
3. Gdybyś mogła wybierać to w jakiej książkowej krainie chciałabyś żyć?
4. Co skłoniło Cię do założenia bloga? 
5. Twoja ulubiona potrawa?
6. Czy jest taka osoba, która jest Twoim największym fanem i wsparciem w pisaniu bloga?
7. Twoje ulubione warunki do czytania?
8. Czy oprócz czytania masz jakieś inne hobby?
9. Jakie masz plany, które chciałabyś zrealizować w 2014r (książkowe i nie tylko)?
10. Czy jest coś czego czytelnicy Twojego bloga jeszcze o Tobie nie wiedzą, a nie było wcześniej okazji, aby o tym napisać?

Zapraszam wszystkich do zabawy. Trzymajcie się w te mroźne dni! Pozdrawiam.

7 komentarzy:

  1. Ciekawe odpowiedzi. Ja również od ukończenia studiów nie byłam w bibliotece, za to uwielbiam kupować książki, szczególnie jeśli uda mi się trafić na promocję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) promocja to coś co przyciąga mole książkowe :) pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Z tymi ekranizacjami książek całkowicie się z Tobą zgadzam. Nie potrafię sobie przypomnieć filmu na podstawie książki, którą czytałam, który by mnie zadowolił. Co prawda, nie obejrzałam ich tak dużo, ale to tylko drobny szczegół. :D
    Dziękuję za nominację i z ogromną chęcią przyjmuję wyzwanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, bo od jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga, wcześniej anonimowo zanim założyłam własnego bloga, także chętnie się dowiem o Tobie czegoś nowego. Inni z pewnością też :)

      Usuń
  3. Witaj!
    Cieszę się bardzo, że wzięłaś udział w zabawie i odpowiedziałaś na moje pytania :)
    Ja jakoś za Anią z Zielonego Wzgórza nigdy nie przepadałam... to chyba przez to, że zmuszali nas do czytania tego w szkole, a co z musu to już nie smakuje tak dobrze ;p
    Też wolę własne książki. Zdecydowanie! Kiedyś mi odpowiadało wypożyczanie bo gdy przewracałam karty to czułam osobliwą historię osób, które przede mną też ja czytały. Teraz mam zupełnie odwrotnie, wolę nowiutkie i pachnące farbą najlepiej ;)
    No i zupełnie przepadam, gdy widzę promocję... oj w styczniu to się wytraciłam. Jestem biedna jak mysz kościelna i nie stać mnie już zupełnie na nic. Niedobry kuszący styczeń!

    Jeżeli bierzesz udział w wyzwaniach to serdecznie Cie zapraszam do wzięcia udziału w moim autorskim - Czytam Opasłe Tomiska
    szczegóły tutaj: http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html

    Jeszcze raz dziękuję za udzielenie odpowiedzi :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też teraz wolę czytać w dzień niż w nocy, jest coś magicznego w czytaniu w smudze światła zimowego słońca. Choć brakuje mi chwilowo książki, która wciągnęłaby mnie na tyle, żebym musiała dla niej zarywać noce...

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)