Nie lubię romansów, ani brzydkich okładek. A ta książka tak właśnie się zapowiadała. Romans nastolatków w okropnej okładce, na którą nie chce się patrzeć. Na dodatek tytuł w przekładzie angielskim skojarzył mi się z "Modą na Sukces" - Dead Beautiful / Bold & Beautiful. Dobrze, że istnieją blogi z recenzjami i to właśnie Wasze opinie przekonały mnie, że być może ta książka jest jednak w stanie spełnić moje oczekiwania.
Autor: Yvonne Woon
Tytuł: Piękni i Martwi (tom 1)
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Amber
Uwielbiam w książkach motyw elitarnych szkół. Myślę, że to taka podświadoma tęsknota za HOGWARTEM, cudowną szkołą magii i czarodziejstwa z książek o Harrym Potterze. Dlatego też sięgnęłam po serię "Wybrani", gdzie poznajemy tajemniczą Akademię Cimmeria, po Akademię Wampirów, gdzie władające magią wampiry uczą się w Akademii Świętego Władimira. A dziś przyszedł czas na Akademię Gottfrieda!
W pewien słoneczny dzień poznajemy Renee Winters, beztroską nastolatkę, która spędza dzień na plaży świętując swoje urodziny w towarzystwie przyjaciółki. Wracając do domu dziewczyna czuje wewnętrzny przymus powrotu do domu inną drogą niż zazwyczaj. Nagle widzi na drodze pusty samochód należący do jej rodziców. Zdezorientowana zaczyna ich szukać i oczywiście znajduje... Martwych, leżących w środku lasu, z gazą w ustach i rozsypanymi wokół martwych ciał monetami. Brzmi przerażająco prawda?
Po śmierci rodziców opiekunem prawnym Renee staje się jej ekscentryczny i dystyngowany dziadek, którego dziewczyna kompletnie nie zna i nie ma zamiaru mu się podporządkować. Dziadek nie daje za wygraną i wbrew woli wnuczki, wysyła ją do oddalonej wiele kilometrów od Kalifornii Akademii Gottfrieda. Akademia nie jest zwykłą szkoła, panują w niej bardzo dziwne zwyczaje i nakazy. Renee nie ma przyjaciół i ma wrażenie jakby inni uczniowie zachowywali się "jakby właśnie skończyli partyjkę polo z księciem Walii w jego angielskiej posiadłości". Nowe przedmioty szkolne również sprawiają, że dziewczyna przeżywa szok. Łacina, ogrodnictwo, arytmetyka urojona, starożytne cywilizacje. Dotychczas Renee uczyła się biologii, matematyki, angielskiego i języków obcych. Po co jej te dziwne przedmioty? Czy to pomoże jej rozwiązać zagadkę śmierci rodziców? W dzień przyjazdu do Akademii Renee zauważa przystojnego chłopaka, który robi na niej niesamowite wrażenie. Od współlokatorki dowiaduje się, że tajemniczy chłopak ma na imię Dante. Eleonor ostrzega, że chłopak jest dziwny. Nie rozmawia z nikim, nie uśmiecha się, nie żartuje. Oczywiście ta wiedza sprawia, że Renee koniecznie musi odkryć dlaczego Dante tak się zachowuje.
W związku z tym, jak się na pewno domyślacie, następuje wątek romantyczny. Nie jest on jednak drażniący, ponieważ Renee oprócz miłości do Dantego ma głowie mnóstwo innych spraw. Dziwna śmierć rodziców nie daje jej spokoju, dowiaduje się ciekawych rzeczy na temat własnego dziadka, o które koniecznie musi go zapytać i na dodatek jej współlokatorka Eleonor zaginęła w tajemniczych okolicznościach...
Główną bohaterkę książki polubiłam od razu. Jest to dziewczyna inteligentna, szczera i konkretna. Inni bohaterzy też są całkiem ciekawi, niektórzy mroczni i tajemniczy, inni uśmiechnięci i spontaniczni. Nie ma tam osób nijakich i to w książce bardzo mi się podobało. Opiekunka internatu dla dziewcząt - znienawidzona Pani Lynch to w 100% damski odpowiednik Pana Filcha z Harrego Pottera, który również pilnował porządku na szkolnych korytarzach i tylko czekał, aby przyłapać kogoś na niesubordynacji. Kolejne rozdziały w książce są wyszczególnione bardzo ładną, wyraźną czcionką, co przypadnie do gustu estetom. Sama bym z takiej korzystała, gdybym wiedziała jaka to. Język prosty, zrozumiały, oprócz kilku literówek nie ma się do czego przyczepić. Myślę, że 9zł wydane na tę pozycję to najrozsądniej wydane 9zł w moim życiu. Z chęcią sięgnę po kolejny tom.
Polecam wszystkim, którzy lubią nadprzyrodzone i niemożliwe do przeżycia w realnym świecie historie miłosne.
Moja ocena 8/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam fantastykę", "Historia z trupem", "Klucznik", oraz "Czytam opasłe tomiska"
też jestem wzrokowcem i marna okładka potrafi zniechęcić mnie nawet do najlepszej lektury. szczęście, tak jak piszesz, że są blogi i możemy skorygować swoje błędne przeczucia.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, pozdrawiam :)
UsuńMiałam napisać podobnie:P Okładka niestety nie zachęca, ale recenzja już tak :)
UsuńDzięki :) Tobie by się ta książka spodobała, tak myślę :D
UsuńMożliwe, ale chwilowo odpuszczam sobie rozpoczynanie nowych serii :)
Usuńmi się podobała. Tom drugi - recenzja dziś na blogu - niestety już mniej, oby trzeci był utrzymany w klimacie pierwszego :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam od razu jak tylko zobaczyłam, dzięki temu choć troszkę zaspokoiłaś moją ciekawość :)
UsuńCieszę się, że książka podobała Ci się tak jak i mi :) mój egzemplarz też upolowałam na promocji za 7zł, a tom drugi za 10zl co sprawia, że mam złe przeczucia co do wydania ostatniej części jeśli wcześniejsze słabo się sprzedały i teraz jest taka masowa wyprzedaż. Jednak od światowej premiery trójki minęły dopiero dwa miesiące, więc nie można tak szybko tracić nadziei. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to wina słabej promocji, bo książka naprawdę w niczym nie ustępuje np. "Wybranym" :) przeleciałam dziś księgarnie i 2 tomu brak :( nadziei oczywiście nie tracimy na 3 tom :D
UsuńJa też nie lubię takich okładek, bo nie zachęcają ... Zamiast jakieś postaci wole np plame krwi na białym tle :)
OdpowiedzUsuńNa 100% twój pomysł byłby lepszy :D Naprawdę nie wiem kto wymyślił projekt tej okładki ;o
UsuńKsiążka kompletnie nie w moim stylu. Do tego okładka faktycznie okropna.
OdpowiedzUsuńhihi rozumiem ;D dla każdego coś innego :)
UsuńKsiążkę mam juz za sobą i miło ją wspominam :3
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwilce do mnie :3
:) zaglądam :);)
UsuńSwego czasu bardzo się zachwycałam tą książką i planuję przeczytanie tomu 3 od razu jak się ukarze, chyba nawet oceniłam ją podobnie jak Ty :D
OdpowiedzUsuń:) podobne gusta :D jak zaczynam jakąś serię to muszę ją dokończyć, stara się nawet gdy już mnie nudzi jak np. "Dom Nocy" :)
Usuńzapowiada się fajnie, tez lubię w książkach motyw elitarnej szkoły :) I Harry'ego Pottera czytałam milion razy! Uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńJa tam lubię romanse... :P
Buziaczki :*
Mamy kolejną Potteromaniaczkę hurra ! ja na wyrywki znam :D buźka:*
UsuńNo widzisz, znalazłaś następcę, długo to nie trwało ;p Przez samą okładkę bym jej nie wzięła, wiadomo, ale po Twojej recenzji owszem ;) Chociaż teraz mam chętkę na takie psychodeliczne pozycje...
OdpowiedzUsuńNaprawdę aby 9zł? ;D
Serio 9zł, szkoda, że 2 tomu nigdzie nie ma ;o całkiem fajna :D kto by się spodziewał :D
Usuń/klucznik: przyznaję +1 pkt za autor jest kobietą ;)
Usuńjupiii :D
UsuńJak zobaczyłam okładkę, to chciałam już zamknąć stronę, ale przemogłam się i przeczytałam. Książka wydaje się być naprawdę niezła, chociaż fantastyka to raczej nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuń+niezła cena. wyprzedaż czy allegro ?
Wyprzedaż na takim stoisku w Galerii - 70% i wyszło 9zł, także nie wahałam się ani chwili. Też teraz w moim mieście w Domu Książki jest ta książka po 10 zł :)
UsuńMimo okładki książka jak dla mnie była jedną z lepszych ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
tak samo jak dla mnie :) pozdrawiam :)
Usuńod czasu do czasu tego typu książki czytuję - fantastyka + romans to często dobra zabawa, więc zapisuję sobie ten tytuł;)
OdpowiedzUsuńPolecam, można miło spędzić czas, a książkę czyta się nie więcej niż 2 wieczory :)
UsuńNie lubię takich historii. Szkoda mi na nie czasu. Chyba, że coś naprawdę mnie zainteresuje...jednak w tym przypadku tak nie było;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) pozdrawiam :)
UsuńNie przepadam szczególnie za książkami z wydawnictwa Amber, jednak na przeczytanie tej chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuń;) jest w porządku, polecam kupić na wyprzedaży i spróbować :)
UsuńZ największą przyjemnością przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Napisz czy Ci się spodobała :)
Usuńelementy fantastyki trochę mnie odstraszają, bo rzadko sięgam po książki z tego gatunku. Okładka nie jest najlepsza, ale cena książki jak najbardziej. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, nie jest tam tej fantastyki wiele ;) da się strawić :D
UsuńKsiążka raczej nie dla mnie, ale na pewno znajdzie swoich wielbicieli ;)
OdpowiedzUsuń:) zgadza się, pozdrawiam :)
UsuńJakie miłe zaskoczenie. Też nie przepadam za romansami, do tego okładka faktycznie jest paskudna, więc gdyby nie Ty, to chyba nigdy bym o niej nie pomyślała:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy młodzieżówka to do końca Twoje klimaty, ale gdybyś trafiła za taką cenę to naprawdę warto :D pozdrowienia :D
UsuńZdecydowanie zachęciłaś mnie do książki :) początek recenzji, gdzie napisałaś, że nie lubisz brzydkich okładek - pomyślałam - ooo ja też :P jednak często to właśnie pozytywne recenzje zachęcają mnie do danej pozycji.
OdpowiedzUsuńTa okładka wszystkich zniesmacza heheh :D Fajne w książkach jest to, że każdy coś innego znajduje w tej samej książce :) pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńOczywiście zobaczyłam recenzję drugiego tomu, ale co prędzej przeskoczyłam tutaj :)
OdpowiedzUsuńbrzmi super porozglądam się za nią,
pozdrawiam :)
ja ją kupiłam nie za 9, ale za 15 zł:) I tak myślę, że pewnie się opłacało, bo ksiązka nadal czeka na półce :)
OdpowiedzUsuń