Witam Was serdecznie:) Dziś w ramach postu będzie książkowy tag, tak żebyście o mnie nie zapomnieli. Grudzień nie jest dla mnie łaskawy, ciągle nie mam na nic czasu. Nie mogę nawet dodać stosiku, bo wszystkie książki leżą na razie w kartonach i czekają na wypakowanie. Pozwoliłam sobie zapożyczyć z internetu taki oto prosty, ale fajny tag.
Zapraszam:)
1. Najładniejsza okładka pojedynczej książki.
"Stigmata" to według mnie naprawdę fantastycznie wydana książka. Gruby papier, strony w dwóch kolorach, białym i zielonym plus 14 złowieszczych zdjęć wykonanych przez męża autorki. Okładka ma wspaniały butelkowy kolor oraz mieniące się srebrne litery. Zdjęcie z internetu nie absolutnie nie oddaje uroku tej okładki, dlatego musicie uwierzyć mi na słowo.
2. Najbrzydsza okładka książki.
Musicie wiedzieć, że nie czytałam tej książki, ale okładka jest dla mnie okropna. Zawsze jak na nią patrzę to jestem zniesmaczona.
3. Najładniejsze okładki serii.
Jeśli chodzi o książkowe serie to naprawdę jest w czym wybierać. Dary Anioła, serialowe wydania Gry o tron, ale zwycięzcami są...
KRONIKI OBDARZONYCH
4. Najbrzydsze okładki serii.
Uwielbiam tę serię. Jedyna rzecz, której nie znoszę od samego początku to okładki. Są OKROPNE! Kto je zaprojektował, że są takie nienaturalne? Tym bardziej, że oryginalne są cudowne... Komuś zachciało się zmian...
5. Okładka zapadająca w pamięć.
Dla mnie jest to subtelna i delikatna okładka "Ostatnich dni Królika".
6. Okładka niepasująca do treści.
Bardzo ładna, ciepła, zimowa okładka sugerująca taką samą treść. Nic bardziej mylnego. Powieść jest bardzo smutna i porusza trudne tematy. Okładka nijak nie współgra z treścią.
7. Strony białe czy żółte?
Uwielbiam bielusieńkie strony, takie, które swoją białością kłują w oczy:)
8. Strony cienkie czy grube?
Hmm... Grube strony sugerują, że książka jest staranniej wydana, ale tak naprawdę nie ma to dla mnie znaczenia.
9. Okładka miękka czy twarda?
Najlepsza jest półtwarda, to naprawdę idealne rozwiązanie, które obecnie stosuje wydawnictwo Czwarta Strona.
10. Najlepsze wydawnictwo?
Ciężkie pytanie. Nie mam ulubionego, bo jest ich za dużo i każde ma w swojej ofercie jakąś książkę, którą bardzo lubię.
Nie nominuję nikogo, bo nie chcę żeby ktoś poczuł się zobowiązany, a grudzień to pewnie dla wielu osób ciężki miesiąc. Jeżeli jednak jakieś pytanie szczególnie Wam się spodobało to napiszcie mi swoją odpowiedź w komentarzu.
Buziaki:*
A ja wezmę w nim udział :) nie zgodziłabym się z Twoimi wyborami w niektórych miejscach. Zwłaszcza w najbrzydszych okładkach. Te z Sagi Wybranych nie sa wcale takie złe. Jak już miałabym się czepiać to ostatniej części. Jeszcze dziś przystąpię do tego tagu :) jak go opublikuję to napiszę Ci tu namiary :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że masz chęć zrobić u siebie ten TAG:) Ja naprawdę nie lubię okładek Wybranych, żeby nie recenzje to nigdy bym po te książki nie sięgnęła, czułabym się za stara, a to naprawdę fajna seria;)
UsuńSzczerze? Ja MOŻE bym sięgnęła. Dlaczego to zrobiłam? Wygrałam na LC drugą część, pierwszą wypożyczyłam z biblioteki, spodobała mi się, drugą przeczytałam dalej mi się podobało, trzecią część również wygrałam na LC i też mi się podobała więc czwartą część kupiłam a piątą dostałam od koleżanki na urodziny :D Wszystko przez ta wygraną część. Chciałam się dowiedzieć co w niej ciekawego więc polazłam do biblioteki po pierwszą cześć i tak poleciało :) a tutaj mój tag :P
Usuńhttp://literackafantazja.blogspot.com/2015/12/ksiazkowa-sztuka-book-tag.html
Bardzo fajny tag :) też zgadzam się ze stwierdzeniem, że okładki cyklu "Wybrani" są niedopracowane. Muszę Ci też przyznać rację, że okładka książki z odpowiedzi na pytanie nr 2 zdecydowanie zniechęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Okropny ten diabeł okładkowy :D
UsuńCzy ja wiem, czy okładki Wybranych są złe...
OdpowiedzUsuńJa się nimi zachwycałam i podziwiałam ciężką pracę tych, którzy je tworzyli :D
Dla mnie są takie jakieś infantylne i te osoby na nich tak patrzą jak takie cielątka :D ... Bardzo mi się podobają te angielskie z rudą dziewczyną, są takie bardziej dorosłe i tajemnicze;)
UsuńOkładka książki "Stigmata" jest tak piękna, że aż muszę poszukać w internecie o czym to jest! Po prostu ozdoba na półce :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zobacz, może fabuła Ci się spodoba. Wydana jest oszałamiająco!
UsuńOch, tych potworków okładkowych, to by się duuuużo znalazło :P
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Nawet kiedyś u Angeliki z Lustra Rzeczywistości był taki konkurs na najbrzydszą okładkę - ale tam były koszmary!
UsuńCiekawy tag :) Okładka "Pamiętnika diabła" faktycznie nieciekawa...
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńOkładka z 2.pytania też mi nie przypadła do gustu, a co do "Ostatniego dnia roku", czytałam dzisiaj jego recenzje i byłam miło zaskoczona tym, że nie jest to powieść obyczajowa, jakby wynikało z okładki :D
OdpowiedzUsuńOkładka naprawdę jest myląca, co może niektórych zdenerwować, a innych zaskoczyć:)
UsuńBardzo fajne odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:):):)
Usuńgreat selection dear...
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego dla książki, jak brzydka okładka. Słyszałam, że treść "Pamiętnika diabła" jest naprawdę mocna, ale widząc taką okładkę, pewnie wiele osób tę książkę ominie.
OdpowiedzUsuńOkładki "Kronik Obdarzonych" rzeczywiście, są ładne. Szkoda, że ostatni tom nie został wydany, a wydawnictwo się zwinęło. :/
Co do "Wybranych" to mnie w tych okładkach wkurza to, że wydawnictwo ponazywało modeli odwrotnie, niż powinni. Dopiero bodajże przy trzecim czy czwartym tomie stwierdzili, który to Carter, a który Sylvain, podczas gdy mnie pasowali oni od samego początku odwrotnie. Nie są to jednak najgorsze okładki serii. Prawdziwe potworki to polskie okładki "Darów Anioła". To dopiero straszydła.
Muszę kiedyś zrobić ten tag u siebie. :)
Ile hałasu było o to, który to Carter, a który Sylvain:) Szok, czasem można było się tak uśmiać czytając na fb :) Dla mnie Carter to od zawsze ten po lewej na okładce numer 1, czyli na Wybranych:) Ten po prawej nie może być Carterem, bo jego rysy są w ogóle takie dalikatne, francuskie i z opisu właśnie jest na 100% Sylvainem, ale wiem, że dla połowy czytelników jest odwrotnie:) A jak to jest według Ciebie? Jestem ciekawa:)
UsuńPierwszy raz widzę ,,Pamiętnik diabła" i żałuję, że moje oczy to ujrzały. :D Faktycznie paskudna okładka, muszę jak najszybciej wymazać ją z pamięci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Hihi przepraszam, że musiałaś ją u mnie zobaczyć :D Buziaki :)
UsuńPodoba mi się ten tag i jak mi zabraknie pomysłów, to na pewno go zrobię :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że też uwielbiam Kroniki Obdarzonych? Mam nadzieję, że jak wygasną prawa do polskiego wydania wydawnictwu, które nie istnieje (co za paradoks) to wreszcie ktoś się odważy i wyda ostatni tom. Przecież musimy wiedzieć, jak to się skończy...
Pamiętnik diabła jest dobrą książką, ale okładka to dramat. Dlatego sama czytałam ebooka, nie chcę mieć czegoś takiego na półce, tym bardziej, ze przy Małej musiałbym chyba obłożyć książkę w papier, by tego nie widziała...
A okładki Wybranych, cóż, można przywyknąć :) a ja muszę kupić ostatni tom.
Lubisz białe strony, pewnie takie jak Akurat robi w egz. rec. :) Tylko, ze wtedy książa waży tonę :)Wyobraź sobie Na szczycie w takim wydaniu :)
Nie zapomnimy o Tobie, nie martw się i spokojnie wypakowuj :)
Koniecznie sobie go zapisz:) Gdzieś tam na fb jest strona, że chcemy polskiego wydania, a jakiś ostry inteligent napisał - czytajcie po angielsku, czym naraził się na mój gniew, bo jestem w Polsce i mam prawo chcieć czytać po polsku:) Faktycznie - Natalia nie powinna zobaczyć tej okładki, o nie! Tak dokałdnie takie lubię jak z Akuratu, one są takie BIAŁE:)
UsuńOkładka pozycji pana Bednarka rzeczywiście urodą nie powala. Na szczęście wnętrze zapowiada się dużo lepiej i jest na mojej liście "do przeczytania". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Ostatni dzień roku to idealny przykład okładki niepasującej do treści. ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki Beatki, żeby to wypakowywanie gładko ci poszło.:) Ja też w grudniu się ledwo wyrabiam, a w weekend w końcu przyjeżdża moja miłość, więc coś czuję, że do końca roku nie uda mi się za dużo bywać na blogach.;)
Dla mnie ta brzydka, również jest brzydka, ale co do serii, to u mnie znalazłaby się najładniej wydana Akademia Mitu, wydawnictwo Dreams naprawdę sie postarało, szkoda tylko, że przerwali serie... :/
OdpowiedzUsuńMimo, że książka Bednarka jest brzydka z okładki to polecam Ci ją przeczytać - rewelacja :) jedna z najlepszych jakie czytałam w tym roku :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ze jest dobra:) I chciałabym przeczytać, ale okładka jest okropna :D
UsuńOkładka "Stigamty" również bardzo mi się podoba - jest świetna :)
OdpowiedzUsuńCo do "Wybranych" w 100% się zgadzam - te okładki są obrzydliwe.
Bardzo interesujący TAG i trafne odpowiedzi :)
Pozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Nienawidzę Nocnej Szkoły :(
OdpowiedzUsuń"Ostatnie dni Królika" ma przepiękną okładkę - bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńChyba naprawdę muszę uwierzyć Ci na słowo, co to "Stigmaty", bo na ekranie szału nie robi, ale zaciekawiłaś mnie wnętrzem powieści - dwukolorowymi kartkami i zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę uwielbiasz bialusieńkie kartki? :o Wiele osób ich nie znosi, sama nawet wolę te żółte - właściwie beżowe :)
Jesteś chyba pierwszą osobą, która woli białe strony! Ja osobiście preferuję żółte, ale o gustach się nie dyskutuje ;) Ciekawy tag i równie ciekawe odpowiedzi. Pozdrawiam ciepło <3
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Serio lubię taką czystą biel kartek, ale i do żółtych nic nie mam :D Dziękuję za pozdrowienia i także serdecznie pozdrawiam:)
UsuńMiło się czytało:)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńOkładka "Pamiętnika diabła" jest rzeczywiście beznadziejna. Ale treść musisz koniecznie poznać!!!!
OdpowiedzUsuńChciałabym, tym bardziej, że najnowsza książka autora ma już rewelacyjną okładkę, na którą nie mogę się napatrzeć:) Także jest okładkowy progres:)
UsuńDoskonale Cię rozumiem, ogólnie brakuje czasu, a w grudniu to już zwłaszcza... Bardzo ciekawy tag i zgadzam się z większością odpowiedzi :) A okładka ,,Stigmaty" jest naprawdę przemagiczna, świetny wybór :) Kto wie, może się pokuszę, żeby coś podobnego zrobić u siebie :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam serdecznie, bo naprawdę fajny tag, okładki sobie trzeba poprzeglądać:)
UsuńRównież nie lubię okładek Wybranych :/
OdpowiedzUsuńDla mnie są beznadziejne...
UsuńUwielbiam oglądać okładki i podziwiać naprawdę piękne wydania ;> Nie czytałam książek, których okładki uznałaś za najbrzydsze właśnie dlatego, że od samego patrzenia na tę serię mnie odrzuca. Poza tym chyba nigdy nie zwróciłam uwagi na Kronik obdarzonych a są naprawdę ładne ;>
OdpowiedzUsuńNa żywo mają piękne, mieniące się litery:)
UsuńTak ad.6 - nie cierpię, jak okładka nie pasuje do treści. Jeśli nawet mnie przy kupnie nie zmyli, to i tak mnie jakoś potem irytuje...
OdpowiedzUsuńMnie troszkę też :(
UsuńMasz rację, okładka "Pamiętnika diabła" jest straszna. Nie wiem, co autor miał na myśli...
OdpowiedzUsuńNa szczęście wyciągnął wnioski i kolejna okładka jest genialna:)
UsuńCiekawy tag. Pierwszy raz się z nim spotkałam. Masz rację - okładka Pamiętnika diabła jest dość mocno niedopracowana. Jak na nią patrzę to mam wrażenie, że czeka mnie jakiś erotyk z fantastyką :)
OdpowiedzUsuńHahahah RACJA:) Mi również na myśl przychodzi fantastyczne porno :D
UsuńStigmatę widziałam na żywo w Biedronie, ale akurat nie miałam wolnej ręki, żeby pomacać :P.
OdpowiedzUsuń"Pamiętnik Diabła" xD. Anitka z BookReviews dotyka go tylko przez rękawiczkę xD.
Hm. Akurat mnie "Kroniki..." nie urzekają, cóż.
Eeee tam, Wybrani nie mają aż takich znowu złych okładek. Dzieło sztuki to to nie jest, ale całkiem przyjemne dla oka :).
Ja na szczęście już mam nadzieję trochę odsapnąć i się wreszcie wyspać ^^.
City of Dreaming Books
Szkoda:( Hihi wcale się Anicie nie dziwię :D
UsuńDla mnie Wybrani są brzydcy, jacyś tacy dziecinni:(
Rozumiem ten grudniowy brak czasu - u mnie jest podobnie. Pamiętnik diabła treść ma zdecydowanie lepszą od oprawy graficznej, ja jestem już po drugim tomie i czekam na trzeci :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zabrać się za książki Bednarka:)
UsuńTo jeden z ciekawszych tagów, z jakimi kiedykolwiek się spotkałam, bo mogłam sobie pooglądać okładki książek. :-) Totalnie zgadzam się z Tobą co do najbrzydszej okładki. Jest tak brzydka, że nawet gdybym dostała tę książkę w prezencie (oby nie:-)), to i tak bym jej nie przeczytała. :-) Od razu powędrowałaby jako "dar" do biblioteki. :-))
OdpowiedzUsuńHihi słyszałam, że też jest dość droga, coś ponad 40 zł i z błędami.. Ale to oczywiście nie jest wina autora. Ogólnie widzę, że z drugą książką postąpił inaczej, zmienił wydawnictwo i okładka rewelacja:)
Usuń