sobota, 11 kwietnia 2015

CHAN AL-CHALILI - Nadżib Mahfuz

Autor:  Nadżib Mahfuz
Tytuł: CHAN AL-CHALILI
Liczba stron: 274
Wydawnictwo: Smak Słowa
Seria: Kontynenty
PREMIERA: 13.04.2015

"Chan al-Chalili" to powieść należąca do serii "Kontynenty". Seria ta ma na celu zapoznanie czytelników z inną kulturą oraz przedstawia twórców nieodkrytych jeszcze przez polskich odbiorców.

Akcja powieści rozgrywa się podczas drugiej wojny światowej w starej dzielnicy Kairu zwanej Chan al-Chalili, do której przeprowadza się rodzina głównego bohatera, czterdziestoletniego egipskiego intelektualisty Ahmada Akifa. Egipcjanie uważają, że skoro Chan al-Chalili jest świętą dzielnicą, Niemcy nie odważą się jej bombardować. Rzeczywiście – bomb spada tam mniej. Co jednak istotne, przeprowadzka jest dla rodziny niemal jak podróż za granicę. Wszystkie te zaułki są bowiem zamkniętymi rewirami, pilnie chroniącymi swoją odrębność. Ahmad powoli wnika w dzielnicę i odkrywa skrywane przez nią tajemnice. Poznaje nowych przyjaciół i miłość swojego życia, piękną Nawal. Los w końcu zaczyna mu sprzyjać. Niestety wszystkie pieczołowicie ułożone marzenia i plany Ahmeda rujnuje przyjazd ukochanego młodszego brata Ruszdiego. 

"Życie to tragedia, świat to nudny teatr. Dziwne tylko, ze aktorzy to pajace. Dziwne też, że ten teatr, smutny sam w sobie, chcemy traktować poważnie, co daje efekt komiczny." - s.157

Główny bohater powieści zastanawia się często nad sensem życia i swojego jestestwa. Jest człowiekiem o dwóch twarzach. Jego wewnętrzne "ja" ciągle roztkliwia się nad swoim jakże ciężkim losem, przymusem zadbania o wykształcenie brata i byt finansowy całej rodziny. Przed ludźmi Ahmad zakłada maskę, mówi tylko to co trzeba i co wypada. Natomiast w środku gotuje się ze złości i nienawiści do ludzi i świata. Walczy z tym, ale jest to bardzo ciężka i nierówna walka. Z ludźmi, z kulturą, rodziną, losem i z samym sobą. 

Kair jest sercem Egiptu od ponad tysiąca lat. Możemy tu zobaczyć przekrój społeczeństwa egipskiego. To tutaj świat starożytny cały czas splata się z nowoczesnością. Z powyższym dylematem zmaga się również nasz główny bohater. Ahmad nieustannie miota się między przywiązaniem do tradycji, a innowacją. Z jednej strony bardzo pragnie zmiany w swoim życiu, jednak zakorzeniona w jego sercu kultura skutecznie mu to utrudnia. Za to jego młodszy brat nie ma takich dylematów. Łączenie nowego ze starym jest dla niego dziecinnie proste. Książka pierwszy raz wydana była w oryginale w 1946 roku, aczkolwiek czytając czułam, że od tego czasu niewiele się w Egipcie zmieniło. Ludzie wciąż bardzo dbają i szanują swoje tradycje. W powyższym kraju byłam dwa razy i z całą śmiałością mogę stwierdzić, że ludzie nadal zachowują się tak jak opisuje to Mahfuz. To samo tyczy się zapachu tego kraju, bo on naprawdę pachnie. Duchotą, perfumami, świeżymi owocami. Jest kolorowy, malowniczy i jakże inny od miejsc, które znamy my Europejczycy.

Jeżeli macie ochotę na powieść społeczno-obyczajową w troszkę innym, egzotycznym klimacie, sięgnijcie po "Chan al-Chalili". Polecam.

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Stare, dobre czasy" oraz "Historia z trupem"



Nadżib Mahfuz (ur. 11 grudnia 1911) jest autorem 33 powieści, 13 opowiadań, 30 scenariuszy filmowych, kilku dramatów, a także licznych artykułów prasowych. W nowelach z lat 60-tych krytykował rządy prezydenta Gamala al Nasera, w 1979 poparł układ pokojowy z Izraelem. W 1994 przeżył zamach na swoje życie, dokonany przez islamskiego fanatyka. Mafhuz jest jedynym piszącym po arabsku laureatem literackiej Nagrody Nobla. Otrzymał ją w 1988 roku. Miał wtedy 77 lat. Zmarł w 2006 roku, dożywając sędziwego wieku 94 lat.

30 komentarzy:

  1. Tematyka tej książki nie wzbudziła mojego zainteresowania, więc jednak odpuszczę ją sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie znalazłabym dla niej miejsce na mojej półce. Będę ją miała na uwadze, planując zakupy książkowe.

    Zapraszam do mnie na www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej serii, ale to nie dla mnie tematycznie, klimatycznie i ogólnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka to raczej nie dla mnie.
    Ale do Egiptu chciałabym się kiedyś wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, aby się udało. Niezapomniane wrażenia;)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawa seria, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o serii "Kontynenty", ale bardzo podoba mi się pomysł zapoznawania z inną kulturą. Ale Ci zazdroszczę, że byłaś w Egipcie.:) A książkę z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Ja również dopiero się z tą serią zaznajamiam. Wcześniej o niej nie słyszałam;)

      Usuń
  7. Niestety ta książka mnie nie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czy dla mnie. Jakoś emocji książka we mnie nie wzbudziła :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię czasem sięgnąć po książkę, w której przedstawiona jest inna kultura. Przynajmniej w ten sposób mogę ją poznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jest jakiś sposób, a jak ktoś jeszcze ma bogatą wyobraźnię to naprawdę super:)

      Usuń
  10. Tym razem pasuję, tematycznie kompletnie nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa pozycja, muszę przyznać. To dobrze, że Smak słowa wziął się za wydawanie nieznanych u nas twórców, a poznawanie obcej kultury poprzez literaturę musi być ciekawym doświadczeniem ;) Szybko uporałaś się z tą recenzją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnorodność jest dobra. Na pewno wiele osób zainteresuje oferta wydawnictwa:)

      Usuń
  12. Widzę po komentarzach, że dużo osób pisze, że książka nie dla nich. Ja mam wręcz przeciwnie, bo mnie zaciekawiła. Lubię takie tematy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, ja też takie klimaty lubię:)

      Usuń
  13. Ten typ książek, który mnie najbardziej interesuje. Z chęcią się zapoznam z treścią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam, ja jestem zadowolona z lektury:)

      Usuń
  14. lubię takie duszne i obezwładniające książki - ciekawa pozycja, naprawdę.
    interesuje mnie ten przekrój społeczeństwa egipskiego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Egipt jest właśnie taki duszny, a zarazem inny i to w tej książce widać:)

      Usuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)