Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Miasto upadłych aniołów (tom 4)
Liczba stron: 448
"MIASTO UPADŁYCH ANIOŁÓW" to czwarta książka z serii DARY ANIOŁA napisanej przez Cassandrę Clare. Seria miała się zakończyć na "Mieście szkła", czego ja osobiście nie wiedziałam czytając trzeci tom. Jednak autorka zmieniła plany i dopisała kolejne części. Byłam zaskoczona, gdy w "Mieście szkła" wszystko ładnie się zakończyło i ułożyło. Zadawałam sobie pytanie cóż może wydarzyć się w "Mieście upadłych aniołów"? Otóż wydarzyło się i to sporo. Jestem wdzięczna Pani Clare, że nie poprzestała na trzech częściach:)
Czytanie tej opinii polecam osobom, które już czytały tę część, ponieważ występują tu niewielkie spojlery poprzednich części!
Czwarty tom Darów Anioła skupia się przede wszystkim na Simonie, przyjacielu głównej bohaterki Clary Fray/Morgenstern. Simon jak wiecie jest teraz wampirem i to nie byle jakim, a "Chodzącym za Dnia", co przysparza mu mnóstwo kłopotów. Dodatkowo naznaczony jest znakiem Kaina, co sprawia, że żadna istota nie może zrobić mu krzywdy. Za namową przyjaciół postanawia wyjawić swoją tajemnicę matce, która niestety reaguje paniką, uznaje syna za potwora, w związku z czym chłopak musi opuścić rodzinny dom. Simon próbuje dostosować się do nowego życia jako wampir, ale jest mu bardzo ciężko, szczególnie, że ktoś ciągle próbuje go zabić. Po ucieczce z domu chłopak zamieszkuje u Kyle'a nowo poznanego członka zespołu o nadal niesprecyzowanej nazwie. Simon ufa nowemu współlokatorowi i nie wyczuwa kim tak naprawdę jest Kyle. Za to Jace od razu go demaskuje. Mimo to trzej chłopcy zawiązują jako taki kolektyw koleżeński i wspólnymi siłami starają się odkryć kto tak usilnie pragnie pozbyć się Simona.
Tymczasem Clary na dobre porzuca świat Przyziemnych i za pozwoleniem Joceyn szkoli się na Nocną Łowczynię. Pomaga jej w tym jej ukochany Jace, który z każdym dniem zachowuje się coraz dziwniej. Jego skrytość zaczyna doprowadzać Clary do szału (mnie osobiście również). Dopiero z perspektywy czasu widzę, jak bardzo drażnił mnie motyw Clary i Jace'a jako rodzeństwa. Teraz kiedy są normalną parą jest o wiele lepiej.
Koniec spojlerów:)
Moim zdaniem "Miasto upadłych aniołów" nie ustępuje w niczym pozostałym częściom. Wiem, że dla niektórych z Was jest to najnudniejszy tom, a dla mnie wręcz odwrotnie. Nie lubię domyślać się losu pobocznych bohaterów, których bardzo polubiłam (Magnus, Simon, Maia), tym bardziej cieszę się, że autorka postanowiła "pociągnąć" dalej wątki tych postaci. Poza tym zauważyłam, że leciutko zmienił mi się czytelniczy gust. Wolę skupić się głębiej na dokładnych losach ulubionych postaci niż czytać o bitwach i wojnach prowadzonych przez Nocnych Łowców. W 4 tomie nie brakuje niespodzianek, pojawiają się nowe postacie i nowe tajemnice. Ciekawą osobą jest piękna Camille, wampirzyca "stara jak świat", która manipuluje Simonem. Akacja toczy się niespiesznie, ale płynnie i z sensem. Osobiście jestem usatysfakcjonowana i polecam Wam świat Nocnych Łowców:)
Koniec spojlerów:)
Moim zdaniem "Miasto upadłych aniołów" nie ustępuje w niczym pozostałym częściom. Wiem, że dla niektórych z Was jest to najnudniejszy tom, a dla mnie wręcz odwrotnie. Nie lubię domyślać się losu pobocznych bohaterów, których bardzo polubiłam (Magnus, Simon, Maia), tym bardziej cieszę się, że autorka postanowiła "pociągnąć" dalej wątki tych postaci. Poza tym zauważyłam, że leciutko zmienił mi się czytelniczy gust. Wolę skupić się głębiej na dokładnych losach ulubionych postaci niż czytać o bitwach i wojnach prowadzonych przez Nocnych Łowców. W 4 tomie nie brakuje niespodzianek, pojawiają się nowe postacie i nowe tajemnice. Ciekawą osobą jest piękna Camille, wampirzyca "stara jak świat", która manipuluje Simonem. Akacja toczy się niespiesznie, ale płynnie i z sensem. Osobiście jestem usatysfakcjonowana i polecam Wam świat Nocnych Łowców:)
Moja ocena: 8/10
Ta recenzja bierze udział w wyzwaniu: "Czytam fantastykę", "Klucznik", "Historia z trupem" ,"Kończę serie wydawnicze" oraz "Czytam opasłe tomiska"
Uwielbiam tę serię, a ten tom chyba najbardziej przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńMi również:) jestem zadowolona, że przeczytałam:)
Usuńnie w moim klimacie, aczkolwiek najbardziej spodobało mi się Twoje wytłuszczenie: koniec spojlerów
OdpowiedzUsuńnie wiem - chyba dlatego (a raczej na pewno), że wzięłaś pod uwagę czytelników, którzy mogli nie czytać pozostałych części.
Dziękuję:* wiem, że niektórych drażni okropnie zdradzanie fabuły, ale przy 4 tomie ciężko cokolwiek napisać bez tego:)
UsuńTen tom nie był najgorszy, czytało mi się go bardzo przyjemnie. Jednak piąty - "Miasto zagubionych dusz" jest kompletną porażką. Trochę żałuję, że Clare nie skończyła tej "Trylogii" na trzech pierwszych tomach.
OdpowiedzUsuń:) 5 tom czeka już na półce, także chcąc nie chcąc sięgnę na pewno :)
UsuńMam ochotę na wszystkie tomy tej serii!
OdpowiedzUsuńMnie również pewnego dnia naszła taka ochota u tak zaczęłam zbierać te książki :D
UsuńMuszę się zabrać za tą serię, bo czytam sporo pozytywnych recenzji :)
OdpowiedzUsuńA ja zawsze mam wrażenie, że jestem jedyną osobą na świecie, która jeszcze nie czytałam Darów Anioła :D
UsuńTak samo jak osoba powyżej muszę przeczytać tę serię. Póki co omijałam ją z daleka, jednak może czas to zmienić - może warto :))
OdpowiedzUsuńMi osobiście wydaje się, że warto:) jeśli lubisz dziwaczne stworzenia i fantastyczny świat to na pewno Ci się spodoba:)
UsuńJa i tak wolę ,,Diabelskie maszyny". Póki co aż tak nie śpieszy mi się do szóstej części.
OdpowiedzUsuń:) Diabelskie Maszyny mam w planach - koniecznie :)
UsuńPrawidłowo:)
UsuńTen tom nadal przede mną. Boję się tylko tego, że historia będzie pisana na siłę, ale skoro mówisz że nie jest źle, to wierzę ;)
OdpowiedzUsuńMi się podobała, bo jednak wolę wątek wampiryzmu Simona, niż związku Clary i Jace'a :) Śmiało czytaj :)
UsuńTo jest jedna z tych serii, którą ciągle mam w planach i ciągle przekładam ją na później :) Chciałoby się ją przeczytać jednak brak na to czasu, ale kiedyś na pewno się za nią zabiorę, gdyż dużo osób ją zachwala :)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem o czym mówisz :)
UsuńJa jakoś nie przepadam za tą serią po pierwszej części, aczkolwiek nie chcę jej skreślić :)
OdpowiedzUsuńJa muszę się przyznać, że dla mnie film na podstawie 1 tomu był katorgą, ale książka podobała mi się:)
UsuńTruskaweczki <3
OdpowiedzUsuńZa autorką tą, nie wiem czemu, nie przepadam. Co za tym idzie, książek jej też nie lubię. Nie wiem z czego bierze się ta moja nie chęć do tej pani, bo nie miałem jeszcze okazji czytać jej książek. Nieładnie tak więc postaram się zapoznać z tą seria ;)
Może masz "przeczucie", które każe Ci się trzymać z daleka :D
UsuńNie czytam tej recenzji, gdyż mam w przyszłości w planach całą serię :) Popatrzyłam tylko na ocenę i mówi mi tyle, że warto :D
OdpowiedzUsuń:)))))
UsuńJa tez się z tego cieszę :P
UsuńWłaśnie ją czytam, jestem równo za 333 stronie :) I mam akurat to wydanie. Zaznaczę, iż uważam, że okładka trochę traci przez to, że postaci... no cóż, nie grzeszą urodą, przynajmniej moim zdaniem. W ogóle nie oddają moich wyobrażeń o bohaterach.
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną częścią zdecydowanie jest trzeci tom. "Miasto upadłych aniołów" jakoś nie daje mi poczucia spełnienia. Mam nadzieję, że kolejne części, które mam do przeczytania, mnie nie rozczarują.
Mimo, że odrobinę się zawiodłam, pokochałam serię "Dary Anioła" i czytanie sprawia mi niesamowitą przyjemność.
xwelcome-to-my-circusx.blogspot.com / serdecznie zapraszam w wolnej chwili :)
Zgadzam się:) ta dziewczyna ma takie dziwne, puste oczy... To mnie troszkę przerażało, starałam się nie przyglądać. A Jace'a wyobrażam sobie zawsze jako tego filmowego :D Ten z okładki nie przemawia do mnie;)
UsuńAch ty niegrzeczna- musisz tak kusić apetycznymi truskaweczkami :)) Powyższą książkę mam, ale jeszcze jej nie czytałam, bowiem dopiero zamierzam zabrać się za pierwszy tom tej serii. Tak się jakoś złożyło, że po obejrzeniu ekranizacji ,,Miasta kości'' zaczęłam kompletować książki z tego cyklu, ale jak zwykle nie mam czasu, żeby je przeczytać.
OdpowiedzUsuńHihi, muszę:*, bo ja jestem żarłokiem, to nieodłączna część mojego bytu :D Mi ekranizacja niestety nie przypadła do gustu, choć teraz już nie umiem wyobrazić sobie Jace'a inaczej niż tego filmowego, pasuje mi:) Też dość długo przybierałam się do Darów Anioła, a tu jeszcze Diabelskie Maszyny przede mną :)
UsuńCała seria jest jeszcze przede mną, ale na pewno ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńNie znam tej serii, ale nie wydaje mi się, b miała szanse mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńMimo to dzięki, że wpadłeś :)
UsuńDla mnie Dary Anioła skończyły się właśnie na czwartym tomie. Miasto Upadłych Aniołów jeszcze mi się podobało. Piąty i szósty są za to o wiele gorsze.
OdpowiedzUsuńBędę musiała się o tym przekonać:) tom 5 już czeka :)
UsuńO serii jedynie słyszałam, nigdy po nią nie sięgnęłam i nie wiem, czy kiedyś to zmienię.
OdpowiedzUsuńWyszło Ci bardzo piękne zdjęcie. Te kolory...
Dziękuję, bardzo się cieszę, że się podoba:) zawsze się cieszę jak ktoś pochwali fotkę:) bo czasem się "pstryka" sto razy i nic nie wychodzi:(
UsuńBardzo dużo słyszałam o tej serii, kto wie, może kiedyś wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńNa pewno :) pozdrawiam
UsuńSeria ta należy do moich ulubionych...jednak zakończyłam czytanie jej na trzeciej części, gdyż obawiałam się, że zmienię co do niej zdanie po lekturze czwartego tomu. Spotkałam się z wieloma negatywnymi ocenami i tak jakoś wyszło, że w końcu wolałam po dalsze części nie sięgać... Jednak po Twojej pochlebnej recenzji może jednak wrócę do tej serii i sama się przekonam! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam obawy, ale u akurat u mnie okazały się bezpodstawne z czego się cieszę ;D
UsuńMam wielką chęć ostatnio na te serię :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że by Ci się spodobała :)
UsuńJa jeszcze tę całą serię mam przed sobą, ale jestem pewna, że kiedyś się za nią zabiorę. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
:) polecam :)
UsuńJa sama, która sama jestem ogromną fanką ''Darów Anioła'' oraz wszelkiej twórczości pani Clare, niestety nie przepadam. Jest to spowodowane, tylko i wyłącznie, tekstem pisanym ciągle z perspektywy Simona.
OdpowiedzUsuńPodczas czytania, bardzo tęskniłam za spojrzeniem Clary, a ciągła akcja krążąca w okół Simona trochę mnie nużyła.
Ale o fabule i ogólnego przestawienia historii w tej części nie mogę powiedzieć złego słowa.
Jest tylko jedna sprawa, która mnie troszkę denerwuję, ale to nie ważne...
W każdym bądź razie, akcja w tej ''Mieście Upadłych Aniołów'' jest równie ciekawa co w poprzednich tomach.
Pozdrawiam :)
A mi się właśnie to podobało, że się skupiło na Simonie:D miałam troszkę dość Clary:) pisz śmiało co tam Cię denerwuje?
UsuńTa seria za mną ostatnio "chodzi" i chyba będę musiała w końcu po nią sięgnąć dla świętego spokoju;].
OdpowiedzUsuńI za mną dość sporo chodziła zanim się skusiłam:)
Usuńno właśnie dla mnie w tym tomie zaczyna spadać wartość całej historii, ale jak piszesz to subiektywna ocena;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jednym się podoba ten tom, a innym wcale:) Jednak to dobrze, bo nudno by było, gdyby każdy uważam tak samo :)
UsuńTa część jeszcze przede mną, w związku z tym zaufam ci że jest dobra, a do opinii wrócę później kiedy już przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJasne, zapraszam serdecznie :)
UsuńKurczę, może w końcu się jednak skuszę. Jedno nieudane podejście. nie może przecież od razu skreślić całej serii:)
OdpowiedzUsuńMoże po prostu to nie Twoje klimaty:) choć i ja mam takie książki, że kiedyś mi kompletnie nie szły, a teraz je lubię :)
UsuńJakoś ta książka mnie nie ciągnie do siebie.
OdpowiedzUsuńTak bywa, każdy lubi co innego:) pozdrawiam:)
UsuńKiedyś planowałam zacząć czytanie tej serii, ale jakoś na planach się skończyło. Na razie nie ciągnie mnie do niej.
OdpowiedzUsuńRozumiem, pozdrowienia :)
UsuńJak na razie przeczytałam dopiero pierwszy tom. Oczywiście mam w planach dokończenie tej serii i nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę, że już mogłaś przeczytać "Miasto upadłych aniołów" :)
OdpowiedzUsuń:) Moim zdaniem każdy kolejny tom jest lepszy od poprzedniego, także polecam kontynuowanie serii jak najbardziej :)))))
UsuńUwielbiam wszystkie książki pani Clare! Tylko czekać na kolejne :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno też kupię kolejną książkę autorki, choćby do kompletu :)
UsuńNie znam tej autorki ale zapiszę sobie tytuł i sprawdzę w bibliotece:)
OdpowiedzUsuńTom 1 - Miasto Kości :) polecam i pozdrawiam :)
UsuńZakochałam się w tej serii i nie mogę się doczekać 6 tomu. Pozdrawiam i super blog ;) Jakbyś czasem chciała wpaść i dać parę rad to było by mi bardzo miło: http://www.rzekaksiazek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń