piątek, 5 lipca 2019

"ZATOKA MILCZENIA" - Emma Viskic



Autor: Emma Viskic
Tytuł: ZATOKA MILCZENIA 
Cykl: Caleb Zelic (tom 1) 
Liczba stron: 352 
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 19.06.2019 

Caleb Zelic nic nie słyszy, ale widzi wszystko. Tropi mordercę swojego przyjaciela.

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o debiucie Emmy Viskic. Australijski thriller "Zatoka milczenia" to pierwszy tom cyklu o głuchoniemym Calebie Zelicku. Chłopak nie słyszy od dzieciństwa, a co za tym idzie, jego pozostałe zmysły są niezwykle wyostrzone. 

Historia zaczyna się w momencie, gdy główny bohater znajduje swojego najlepszego przyjaciela martwego. Jako prywatny detektyw obiera sobie za cel wyjaśnienie jego zagadkowej śmierci. Pomaga mu w tym Frankie, była policjantka, będąca jednocześnie jego partnerką w interesach oraz najlepszą przyjaciółką.

Nigdy nie zapomina twarzy. To może uratować mu życie.

Autorka miała świetny pomysł na stworzenie bohaterów. Bardzo polubiłam Caleba, jego czarnoskórą żonę Kat (co prawda byłą, ale miedzy bohaterami wciąż iskrzyło), oraz brata Antona. Ich skomplikowana, braterska relacja przyciągnęła moją uwagę. Główny bohater, jako osoba niepełnosprawna często borykał się z niezrozumieniem bądź politowaniem. By stworzyć postać Caleba, autorka studiowała australijski język migowy.

Sama fabuła była dla mnie niezbyt wciągająca, wydarzenia toczyły się szybko i bardzo chaotycznie. Ciężko było mi się zorientować w pewnych kwestiach i często rozmyślałam jak doszło do niektórych rzeczy. Oczywiście mogłam coś pominąć z własnej winy, choć staram się czytać z uwagą. 

Okładka książki bardzo przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że przypomina jedną z moich ulubionych powieści, a mianowicie "Bez słów" Mii Sheridan. 

Podsumowując, "Zatoka milczenia" ma swoje wady, ale jest niezła, jeśli rozpatrywać ją w kategorii debiutów. Na stronie autorki widnieje już drugi i trzeci tom z powyższej serii. Mam nadzieję, że szybko je wydadzą, bo mimo niedociągnięć, które uwierały mnie w pierwszej części, przyznam, że czekam na dalsze losy Caleba, a w szczególności na rozwinięcie tła społeczno-obyczajowego. 

Moja ocena 6/10

17 komentarzy:

  1. Myślę, że to książką trafiłaś w mój gust czytelniczy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubią czytać debiuty, więc myślę, że dam szansę tej książce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wczoraj niegatywną opinie o tej książce i jakoś po niej straciłam ochotę zapoznawać się z tą serię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam mieszane uczucia, ciekawi mnie ten tytuł, ale jednak mankamenty mnie powstrzymują. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam bardzo różnorodne opinie na temat tej książki i ostatecznie chyba cieszę się, że się na nią nie skusiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że mogłaby mi się spodobać :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno już nie sięgałam po debiuty, masz rację, zupełnie inaczej ocenia się książkę gdy wiadomo, że to ta pierwsza, a nie jedna z kolejnych wielu doświadczonego pisarza...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa koncepcja na głównego bohatera, jeszcze takiego nie spotkałam w kryminałach... Zapamiętuję tytuł i sięgnę z cała pewnością. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa tej książki odkąd miała swoją premierę. W końcu również muszę się za nią zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cóż, z debiutami tak właśnie bywa, że albo są wybitnie udane i wielu doświadczonych autorów mogłoby pozazdrościć wyrobionego pióra, albo wahają się między cudem a gniotem, ewentualnie okazują się całkowitą klapą. I widzę, że Ty trafiłaś na ten wyśrodkowany, gdzie pomysł był nawet w porządku, ale niektóre aspekty nie zostały dopracowane. A szkoda, bo zapowiadało się ciekawie. Cóż, może nie powinnam od razu skreślać tego tytułu, jednak po dowiedzeniu się, że wydarzenia toczyły się szybko i chaotycznie wolę nie ryzykować. Nie lubię czegoś takiego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wooow, jaka świetna okładka! Tak sobie szukałem jakiś opinii i powiem Ci, że mnie zachęciłaś - tak mimo wszystko. Bo chociaż to kolejna seria kryminalna, to jednak ten bohater jest ciekawszy przez swoją niepełnosprawność. Myślę, że dam szansę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Debiutantom jestem w stanie wybaczyć pewne niedociągnięcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie sięgam po debiuty literackie, ponieważ to zawsze niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz pięknie pookładane na półce :) A książka nawet mnie zainteresowała!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogłam się oderwać czytając :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak na debiut niezła książka.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)