sobota, 28 listopada 2015

"STIGMATA" - Beatrix Gurian

Autor: Beatrix Gurian 
Tytuł: STIGMATA 
Liczba stron: 340 
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 21.10.2015



Beatrix Guraian to niemiecka pisarka mieszkająca obecnie w Monachium. Jej prawdziwe nazwisko to Mannel, natomiast Gurian to jej przydomek artystyczny. Opublikowała ponad 30 książek dla dorosłych, młodzieży i dzieci, które zostały przetłumaczone na wiele języków. Beatrix Mannel Gurian uwielbia dzielić się swoją wiedzą dotyczącą pisania, więc obecnie prowadzi warsztaty twórczego pisania dla różnorakich grup wiekowych. Studiowała wiedzę o teatrze i literaturoznawstwo.

Narratorką "Stigmaty" jest siedemnastoletnia Emma, która próbuje pozbierać się po śmierci matki. Mama dziewczyny zginęła w wypadku samochodowym i tym sposobem Emma pozostała sierotą. Poza opiekunem prawnym wyznaczonym przez matkę nie ma nikogo, kto mógłby wesprzeć ją w okresie żałoby. Jest to dla dziewczyny okres tym cięższy, że w dzień wypadku nie rozstała się z mamą w zgodzie i nie zdążyła powiedzieć jej tylu ważnych rzeczy. Jakiś czas po śmierci mamy Emma otrzymuje list sugerujący, że Agnes została zamordowana... Zaszokowana nastolatka kierując się wskazówkami w tajemniczej przesyłce, ubiega się udział w obozie młodzieżowym organizowaną przez tajemniczą organizację Transnational Youth Foundation – i trafia do położonego na odludziu myśliwskiego zameczku. Oprócz niej jest tu jeszcze trójka uczestników. Co z tego wyniknie?

Przyznam, że miałam przeogromną ochotę na tę powieść odkąd ukazała się w zapowiedziach. Zarówno thrillery dla dorosłych, jak i dla młodzieży oraz mroczne tajemnice zawsze mnie przyciągają. Chęć przeczytania spotęgowały pierwsze zdjęcia okładki, która okazała się prawdziwym dziełem sztuki. 

Akcja "Stigmaty" toczy się szybko, płynnie i logicznie. Bałam się, że okoliczności śmierci matki nie zostaną wyjaśnione na początku, z czym wiąże się sytuacja prawna nieletniej Emmy. Już spotkałam się z czymś takim w pewnej książce i przyznam, że było to dla mnie dezorientujące. Na szczęście na początkowych kartach powieści dowiadujemy się, że matka Emmy wyznaczyła jej opiekuna prawnego, swego szefa i kolegę i to on zezwala dziewczynie na wyjazd w góry. Tak więc żadnej samowolki, a wszystkie wydarzenia toczą się zgrabnie i sensownie. Zaskoczyła mnie ilość uczestników obozu - całe cztery osoby plus opiekunowie. Na szczęście ta kwestia wyjaśni się później. "Stigmatę" przeczytałam w jeden wieczór, a moje oczekiwania co do książki zostały spełnione. Poza dozą napięcia, grozy, tajemniczości i szybkiej akcji znajdziemy tu trudny wątek dotyczący maltretowania dzieci.

Oprócz zwykłego tekstu w książce znajduje się czternaście makabrycznych zdjęć, które wykonał fotograf Erol Gurian, a prywatnie mąż autorki. "Stigmata" to prawdziwa uczta dla oczu. Gruby papier, strony w dwóch kolorach, białym i zielonym plus złowieszcze zdjęcia. To najlepsze wydanie jakie zdarzyło mi się trzymać w rękach i nie wiem czy jakaś inna książka to przebije. Może ilustrowany Potter? Tak, czy owak powieść Gurain to wizualny majstersztyk.

Podsumowując, serdecznie polecam "Stigmatę" osobom, które lubią tajemniczą atmosferę, elementy napięcia, niepewności i oczywiście szybką akcję. Uważam, że zarówno młodzież jak i dorośli znajdą tutaj coś dla siebie. Ja na pewno nikomu nie oddam swojego wydania i mam nadzieję, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z Beatrix Gurian.

Moja ocena: 8/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Klucznik",  "Okładkowe Love" oraz "Historia z trupem".

50 komentarzy:

  1. Wiedziałam! Wiedziałam, że to jest to coś wartego uwagi! Mój nos jednak nie jest taki zły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zdjęcia hipnotyzują i wręcz przerażają. Te wydanie jest cudowne. Również uważam, że to wspaniała książka. Taka dość klimatyczna, osobiście zakończenie mogłoby być trochę podrasowane, ale i tak nie narzekam na nią za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym żeby wszystkie książki były tak wizualnie dopieszczone:)

      Usuń
  3. Zaintrygowałaś mnie bardzo. Choć nieczęsto sięgam po takie książki to od czasu do czasu lubię tego typu literaturę poczytać. Zainteresowały mnie też te zdjęcia, choć trochę się ich obawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ktoś ma wyobraźnię to te fotografie naprawdę mogą przerażać:) Ale też fajny pomysł, zawsze to jakieś urozmaicenie:)

      Usuń
  4. Wspaniale! Ale nas ostatnio Muza i Akurat rozpieszczają ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, jest po prostu wspaniały wybór:) I jakie wydania:)

      Usuń
  5. Słyszałam i chciałam kupić, ale od kiedy usłyszałam o tych fotografiach wstrząsnęło mną! Musze to mieć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy jesteśmy wzrokowcami, dlatego ta książka tak kusi :-) Serdecznie polecam!

      Usuń
  6. Nic dodać, nic ująć, miałam dokładnie takie same odczucia po lekturze :) Nie spodziewałam się po niej tyle emocji!

    OdpowiedzUsuń
  7. "Stigmata" od razu zwróciła moją uwagę, była dopiero w zapowiedziach, a ja już miałam dobre przeczucia względem niej. Co prawda obawiałam się nieco logiki i spójności, bo thrillery dla młodzieży zazwyczaj na tych polach zawodzą, ale rozwiałaś moje wątpliwości. Jeszcze nie udało mi się jej przeczytać, ale na pewno to zrobię!

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie było dokładnie tak samo, wystarczyło jedno zerknięcie w zapowiedzi i już wiedziałam, że muszę to przeczytać :-)

      Usuń
  8. Bardzo zachęcająca recenzja. Na pewno skuszę się na tą książkę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po przeczytaniu opisu nie mogłam pozbyć się wrażenia, że ta książka może być płytka, ale widzę, że moje odczucia były mylące. Koniecznie muszę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie ma żadnego istotnego przesłania, ale porusza trudny temat znęcania się nad dziećmi:(

      Usuń
  10. Bardzo jestem ciekawa tej książki, a Twoja recenzja jeszcze zaostrzyła mi na nią apetyt. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo tajemniczo zapowiada się fabuła. Az mam na nią chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie miałam pojęcia jak się rozwiąże ta historia, pewnie dlatego przeczytałam w jeden dzień :-)

      Usuń
  12. Jej, samych zdjęć jestem ciekawa. W ogóle cała książka zapowiada się niezwykle interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o stronę wizualną (bo tylko tą mogę na razie oceniać) książka jest po prostu cudowna. Zarówno okładka jak i zdobienia i zdjęcia wewnątrz są przepiękne. Mam nadzieję, że tekst równie mocno mi się spodoba, a przynajmniej tak, jak Tobie ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :-) P
      Pozdrawiam :-) :-) :-)

      Usuń
  14. Mam nadzieję, że znajdę trochę czasu na tą zagadkę. Zapowiada się fantastycznie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeczytałam w jeden dzień, płynnie mi szło:)

      Usuń
  15. Miałam ją dzisiaj w rękach i... nie wzięłam, bo nie byłam jej pewna. Wrrr. będę żałować :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda polecam Ci serdecznie choćby dla samego wydania, bo piękne, musisz mi uwierzyć:) Te zielone kartki w środku <3:) Zresztą co do treści to też nie mam zastrzeżeń:)

      Usuń
  16. Te makabryczne zdjęcia mnie intrygują :) Ale i tak nie wiem, czy znajdę czas, żeby przeczytać tę książkę. Zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta historia mogłaby Ci się spodobać, a wydanie to już na pewno!

      Usuń
  17. Mi książka również bardzo przypadła do gustu :)
    Thievingbooks

    OdpowiedzUsuń
  18. Super recenzja:) zachęca do przeczytania książki:) pozdrawiam http://przemyslenianiki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Stigmatę zaczęłam czytać, ale odłożyłam, by znaleźć czas na lekturę książek, które bardziej chciałam przeczytać. Z pewnością jeszcze do niej wrócę, bo zapowiada się interesująco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jak do niej wrócisz to będziesz zadowolona z lektury:)

      Usuń
  20. Wszędzie teraz widać tą książkę, a może tylko ja odnoszę takie wrażenie.
    Na pewno przeczytam!

    Pozdrawiam
    Blog książkoholiczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna treść i przepiękne wydanie, a to u nas rzadko się zdarza:)

      Usuń
  21. Mam ostatnio słabość do ilustrowanych książek, chociaż tych ilustracji trochę się obawiam. :) Mogą mi się potem przyśnić... Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszy raz spotkałam się z takim wspaniałym wydaniem:)

      Usuń
  22. Jak trafię na nią w bibliotece to chętnie zabiorę do domu i przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajna książka. W szczególności dla młodzieży. Jest tutaj niepewność, dreszczyk emocji i te fotografie (niektóre naprawdę przerażają - zwłaszcza nocą ;) ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) I akcja szybko pędzi, więc nie ma czasu na nudę :)

      Usuń
  24. Lubię takie mroczne klimaty:) a po Ember in the Ashes będę ci Beatko wierzyć w każde słowo, bo to dzięki tobie skusiłam się na tę fantastyczną książkę. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się BARDZO Kasiu:* Teraz już jest nas coraz więcej czekających na drugi tom i kompletnie zauroczonych Imperium:)

      Usuń
  25. Okładka już przyciąga wzrok, a Twoja recenzja tym bardziej zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)