Autor: Andrzej Sapkowski
Tytuł: OSTATNIE ŻYCZENIE
Liczba stron: 288
Cykl: Saga o Wiedźminie tom 0.1
Wydawnictwo: SuperNova
Rok wydania: 2001
Wiedźmin nie jest rębajłą pokroju Conana. To mistrz miecza i fachowiec czarostwa strzegący równowagi w cudownym świecie fantasy. Geralt z Rivii, bo tak brzmi jego imię robi furorę w czytelniczym świecie od dawien dawna. Cieszę się, że w końcu także i ja poznałam jego historię.
"Ostatnie życzenie" to zbiór opowiadań pozwalających bliżej poznać życie białogłowego. Jest to również wprowadzenie do dalszej fabuły, a mianowicie Sagi o Wiedźminie, której pierwsza część nosi tytuł "Krew Elfów".
Bycie Wiedźminem to bardzo dziwna profesja. Geralt wyszukuje potwory, a następie po pobraniu za to odpowiedniej opłaty zabija je bądź odczarowuje. Geralt kieruje się przede wszystkim swoim wiedźmińskim kodeksem, co sprawia, że jego poczynania zawsze są bardzo przemyślane i logiczne. Nie zabija ludzi dla pieniędzy, choć nie sprawiłoby mu to najmniejszego problemu. Woli straszydła. Ilość potworów jaka występuje w książce przekracza ludzkie pojęcie. Mamy tu monstra takie jak mantikora, wyvern, mglak, żagnica, żyrytwa, przeraza, leszy, wampir, ghul, graveir, wilkołak, gigaskorpion, strzyga, zjadarka, kikimora, wipper i wiele, wiele innych. Jednym z moich ulubionych opowiadań jest to, w którym Geralt pomaga wieśniakom ujarzmić "diaboła", jednocześnie twierdząc, że przecież diabły nie istnieją. Uznałam to za dość zabawne, że wśród tak ogromnej liczby potworów akurat dla "diaboła" zabrakło miejsca:) Diabeł oczywiście nie był diabłem, ale to już inna historia. Równocześnie w opowiadaniach wśród lub obok ludzi żyją elfy, krasnoludy, czarodzieje i jest to jak najbardziej akceptowalną normą.
Bycie Wiedźminem to bardzo dziwna profesja. Geralt wyszukuje potwory, a następie po pobraniu za to odpowiedniej opłaty zabija je bądź odczarowuje. Geralt kieruje się przede wszystkim swoim wiedźmińskim kodeksem, co sprawia, że jego poczynania zawsze są bardzo przemyślane i logiczne. Nie zabija ludzi dla pieniędzy, choć nie sprawiłoby mu to najmniejszego problemu. Woli straszydła. Ilość potworów jaka występuje w książce przekracza ludzkie pojęcie. Mamy tu monstra takie jak mantikora, wyvern, mglak, żagnica, żyrytwa, przeraza, leszy, wampir, ghul, graveir, wilkołak, gigaskorpion, strzyga, zjadarka, kikimora, wipper i wiele, wiele innych. Jednym z moich ulubionych opowiadań jest to, w którym Geralt pomaga wieśniakom ujarzmić "diaboła", jednocześnie twierdząc, że przecież diabły nie istnieją. Uznałam to za dość zabawne, że wśród tak ogromnej liczby potworów akurat dla "diaboła" zabrakło miejsca:) Diabeł oczywiście nie był diabłem, ale to już inna historia. Równocześnie w opowiadaniach wśród lub obok ludzi żyją elfy, krasnoludy, czarodzieje i jest to jak najbardziej akceptowalną normą.
Przygody Geralta są niesamowicie wciągające. Jest on postacią, której nie da się nie lubić. Zarówno kobietom i mężczyznom powinna zaimponować jego odwaga, duma, męstwo i przede wszystkim to, że zawsze umiał odróżnić dobro od zła. Nigdy nie dał się wplatać w intrygi. Myślę, że jakiś wiedźmiński szósty zmysł podpowiadał mu, po której stronie leży prawda. Przez pewną księgę zostal opisany tak:
"Wiedźmak. Przez niektórych Wiedźminem zwany. Wzywać go niebezpiecznie barzo, wżdy trzeba, gdy przeciw potworu a plugastwu niczym nie uradzi, wiedźmak uradzi. Baczyć aby trzeba, coby wiedźmaka nie dotykać, bo od tego oparszywieć można. A dziewki przed nim kryć, bo wiedźmak chutliwy ponad miarę wszelką..." - s. 187
Z tą jego "chutliwością" było tak sobie, gdyż wątek bohaterek kobiecych w "Ostatnim życzeniu" jest dość ograniczony. Poznajemy jedynie czarodziejkę Yennefer z Vengerbergu, oszałamiająco piękną kobietę, która ponoć będzie życiową miłością Geralta. A co do "oparszywienia" to jednak wiele pań na pewno by zaryzykowało bliższą znajomość. Bądź co bądź w porównaniu do wieśniaków zamieszkujących czarodziejskie krainy Geralt był jednak niezłym przystojniakiem.
Podsumowując, przygody Geralta z Rivii naprawdę poprawiły mi humor. Choć jest to krwawy i brutalny świat pełen intryg, to jest również szalenie zabawny i pełen niezwykłych bohaterów, których mam nadzieję poznać bliżej. Myślałam, że jako kobieta lubiąca inny typ literatury nie odnajdę się w kultowym fantasy. Myliłam się i niedługo sięgnę po kolejne opowiadania pod tytułem "Miecz przeznaczenia", a następnie przejdę do właściwej Sagi o Wiedźminie. Jeżeli przygody Geralta są wam obce, czym prędzej to nadróbcie!
Moja ocena: 9/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam fantastykę III", "Czytam opasłe tomiska" oraz "Historia z trupem".
Czytałam swego czasu Sagę... Marzą mi się własne egzemplarze :)
OdpowiedzUsuńJa myślę nad tym czy nie zacząć kupować od Krwi Elfów :)
UsuńWiedźmin to chyba nie moje klimaty ;) ale cieszę się, że książka spodobała ci się i zasłużyła aż na 9 ;)
OdpowiedzUsuńMi też się tak wydawało, a jednak wczułam się wyśmienicie:)
UsuńNie znam twórczości tego autora, ale na razie nie ciągnie mnie, by to zmienić.
OdpowiedzUsuńJa z chęcią sięgnę po kolejne tomy:))))
UsuńNiestety Sapkowski mnie nie urzekł :)
OdpowiedzUsuńSzkoda... Ze mną mu się udało:)
UsuńNie wiem czemu, ale jakoś nie ciągnie mnie do książek tego autora ;)
OdpowiedzUsuńMnie przez 28 lat też ZUPEŁNIE nie ciągnęło:) Nic, a nic, ale teraz będę fanką Geralta:)
UsuńSto lat temu czytałam, jedna nie byłam zachwycona. Niestety to chyba jednak nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Rozumiem, pozdrawiam również:)
UsuńPrzypomniałaś mi moją ulubioną polską serię fantastyczną. Wychowałam się na Wiedźminie, że tak powiem. To ten cykl sprawił, że fantastyka stała mi się bliska. Wszystkie 7 tomów (w pierwszym wydaniu) stoi na półce, uśmiecha się do mnie, żebym wróciła do tej historii :)
OdpowiedzUsuńKlasyka :D Lubię od czasu do czasu wrócić do niektórych części ;)
OdpowiedzUsuńZnam, znam, zresztą od wielu lat, z "Wiedźminem" się wychowałam, chociaż kilku rzeczy nienawidzę w sadzę o nim, a kilka kocham... "Ostatnie życzenie" wspominam bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
Moja przyjaciółka go uwielbia, ale to nie moja bajka...
OdpowiedzUsuńTak Cię Sapkowski wciągnął? No proszę ;)
OdpowiedzUsuńPS. Fajne jeansy ;)
Dzięki:* To moje ulubione:* Naprawdę, naprawdę to było super - przeczytam całość - taki mam plan:)
UsuńSapkowski jeszcze przed mną:)
OdpowiedzUsuńSapkowski to autor, z którym od dawna już chcę się zapoznać :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja przyśpieszy to spotkanie, bo przypomniałaś mi o nim.
http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com/
Cieszę się, że książka Ci się spodobała, bo ja również ją uwielbiam :) Mam nadzieję, że uda mi się skompletować serię na półce.
OdpowiedzUsuńNiedawno zaczęłam grać w Wiedźmina i teraz chcę bardzo przeczytać sagę :) Ale uda się to pewnie dopiero na jesień.
OdpowiedzUsuńSapkowski wciąż przede mną :)
OdpowiedzUsuńwww.majkabloguje.blogspot.com
Warto poznać autora:)
Usuń"Ostatnie życzenie" najbardziej mi się podobało. Kolejne części są już inne - w większości świetne, mają swój klimat, ale te pierwsze opowiadania zrobiły na mnie największe wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Będę powoli sięgała po kolejne tomy, żeby przekonać się jak to wszystko dalej się rozwinie. Ciekawi mnie ten temat dziecka niespodzianki:)
UsuńAch, Wiedźmin... Niedługo jadę na kilka dni do domu, więc może skuszę się na ponowne przeczytanie całej serii... a może tylko kilku pierwszych tomów, bo niestety im dalej ciągnie się opowieść, tym bardziej jest dla mnie irytująca.
OdpowiedzUsuńPozytywnie nastraja mnie to, że jednak chcesz wrócić do tej serii:)
UsuńCzytałam tylko "Krew elfów", co śmieszne, na zaliczenie na studia (filologia polska, przedmiot "Literatura dla dzieci i młodzieży", jeśli jesteś ciekawa :D). Z ogromną chęcią chcę przeczytać wszystkie tomy przygód wiedźmina, ale... założyłam sobie, że najpierw chcę je mieć na własność. I tak własnie czekam, aż ktoś domyśli się, że to byłby fajny prezent an urodziny :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę?:) Nieźle:) Fajnie brzmi taki przedmiot:) Ja też chciałabym mieć serię na własność, ale mam dylemat, bo dowiedziałam się, że będzie nowy ilustrowany HP:)
UsuńCzytałam Ostatnie Życzenie, teraz przerabiam Krew Elfów. Wiedźmin jest genialny!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że odpowiesz ;) Szczegóły tutaj: http://booksbyshadow.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-1.html
Wstyd się przyznać, ale Sapkowski wciąż przede mną :(. Mam nadzieję, że w końcu przeczytam! :D.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie miałabyś wrażenia:))))
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Sapkowskiego i jak na razie zbytnio mnie do tego nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńhttp://miedzy--stronami.blogspot.com/
Czas wsiąść się za Sapkowskiego :)
OdpowiedzUsuńhttp://reading-my-life.blogspot.com/
:) Polecam, naprawdę warto :)
UsuńMi niestety do serii ciągle nie po drodze ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Dla mnie również dość długo było kompletnie nie po drodze:)
UsuńCzytałam te opowiadania żeby wejść jakoś w świat Sapkowskiego i mam w planach zacząć czytać serię o Wiedźminie ;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM
U mnie dokładnie taki sam plan:)
UsuńJezeli chodiz o mnie to cała seria o Wiedźminie jeszcze przede mną, aczkolwiek już go pokochałam dzięki grze komputerowej, w która namiętie grałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam CIę do przeczytania kolejnego postu z serii Cotygodniowego przeglądu kulturowego :>
http://kruczegniazdo94.blogspot.com/2015/07/krucze-wiesci-czyli-cotygodniowy.html#comment-form
To powinnaś przeczytać:) Na pewno Ci się spodoba:)
UsuńJeśli chodzi o Wiedźmina to przeczytałem tylko dwa zbiory opowiadań - Miecz przeznaczenia i właśnie Ostatnie życzenie. Oba mnie zachwyciły, po prostu nie miałem okazji dotychczas pójść z serią dalej. Ale podoba mi się pewna dojrzałość Sapkowskiego, poruszanie poważnych kwesti nawet w obrębie rozrywkowego tekstu.
OdpowiedzUsuń:) Ja byłam już w bibliotece po kolejny tom opowiadań i niestety akurat nie było :( Mam jeszcze w zanadrzu drugą bibliotekę i mam nadzieję, że mi się poszczęści :)
UsuńFantastyka jest dla każdego, obojętnie co czyta bo w końcu w fantastyce może znajdować się bardzo wiele innych gatunków :) A Geralt o tak, nie dziwie się, że tak wiele kobiet poddało się jego urokowi choć niestety, żadna nie będzie mogła równać się z Yennefer <3
OdpowiedzUsuńPs. Zostałaś nominowana do LBA :)
http://czytadelnia-joan.blogspot.com
Dzięki, mam tyle nominacji, że się troszkę pogubiłam :D Będę musiała kiedyś usiąść i zebrać to w kupę:)
UsuńA ja napiszę coś nie związanego z Sapkowskim - masz super spodnie na tym zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo je lubię;****
UsuńSpodnie świetne to fakt :)) Fantastyki nie lubię, ale słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tych książek :)
OdpowiedzUsuńDzięki:))))
UsuńCzytałam! Świetny autor, Jego książki są super. Bardzo mi się podoba ta cześć ze strzygą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♥
http://kochamczytack.blogspot.com
Mi również:) Ogółem każde opowiadanie było po prostu fajne:) Jestem bardzo zadowolona z lektury:)
UsuńGubię się w tych Wiedźminach;/ nawet nie wiem jaka jest kolejność ich czytania :( muszę wygooglować! Tymczasem zapodaję nominację dla Ciebie :D
OdpowiedzUsuńhttp://literackafantazja.blogspot.com/2015/07/my-little-pony-book-tag.html
Ja też się wcześniej nie wiedziałam co i jak, ale łatwo załapać:* dziękuję za nominację, jeszcze nie zdążyłam załapać i zobaczyć:*
UsuńSapkowski zdecydowanie nie jest dla mnie, jestem zmuszona podziękować;)
OdpowiedzUsuńOk:)))
UsuńSapkowski jest na mojej liście "must read" obok Tolkiena ( niestety nie czytałam i nie oglądałam jeszcze "Władcy Pierścieni"), a Twoja recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że "Wiedźmina" powinnam przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i polecam:) Ostatnie życzenie było świetne:)
Usuńmała uwaga:) Geralt nie lubi zabijać potworów,chyba że zagrażają ludziom a ludzi natomiast zabijać nie może ze względu na kodeks ,chyba że w samoobronie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie o to mi chodziło, tylko jakoś źle to zdanie zabrzmiało. Mógłby zabić człowieka jednym ciosem, ale nie robi tego. Nawet wtedy, gdy proponują mu ogromną zapłatę. On zabija potwory. Aczkolwiek odniosłam wrażenie, że lubi to robić i smutno mu, że potworów jest coraz mniej. Znawczynią nie jestem, ale po przeczytaniu kolejnych tomów mam nadzieję, że zgłębię bardziej istotę tej profesji:)
UsuńMnie Sapkowski nie zachwyca, "Ostatnie życzenie" męczyłam i męczyłam, ale w końcu udało mi się przez nie przebrnąć. :)
OdpowiedzUsuńOoo.. A mnie poważnie wciągnął, super mi się czytało:)
UsuńHaha. Fajne zdjęcie spodni, pasuje do tego Sapkowskiego ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że tak lubisz tego autora. Mój przyjaciel uwielbia Wiedźmina
Porwane spodnie i porwany, biblioteczny Sapkowski:)
UsuńSama nie wiedziałam, że mi się tak spodoba:)