poniedziałek, 10 września 2018

"BIEGAJĄC BOSO" - Amy Harmon


Autor: Amy Harmon
Tytuł: BIEGAJĄC BOSO
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 07.08.2018

Amy Harmon to autorka, o której głośno zrobiło się za sprawą powieści "Prawo Mojżesza". Nie miałam przyjemności czytać tej książki, ale jej recenzje zachęciły mnie do tego aby poznać pisarkę. Stało się to za pośrednictwem tytułu "Biegając boso".

Josie i Samuel poznali się w szkolnym autobusie. Pomimo pięcioletniej różnicy wieku, pomiędzy bohaterami narodziła się nić przyjaźni oparta na wielu  długich rozmowach, wspólnym czytaniu książek i słuchaniu muzyki klasycznej. Po skończeniu szkoły przez chłopaka, ich drogi rozeszły się. Po wielu latach spotykali się ponownie, ale czy ich uczucie przetrwało próbę czasu? 

Jest to historia miłosna inna niż wszystkie. Mam na myśli inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. To opowieść delikatna jak muzyka, którą pasjonuje się główna bohaterka,  ulotna jak wiatr i nieprawdopodobna jak przytoczone w niej indiańskie legendy.  Nie wiem czy gdzieś jeszcze istnieją ludzie, którzy kierują się z takim kodeksem moralnym jak Josie i Samuel.  Miałam wrażenie, że świat wykreowany przez autorkę jest troszkę jak zamknięta sekta. Wynikało to z faktu, że ogromną rolę w życiu Josie jako mormonki odgrywała wiara. Bardzo podobała mi się szczerość głównych bohaterów. To jak umieli ze sobą rozmawiać, głównie o uczuciach, które zazwyczaj próbujemy ukryć, bojąc się niezrozumienia. 

Czytając notę biograficzną Amy Harmon odniosłam wrażenie, że autorka ma bardzo wiele wspólnego ze swoją tytułową bohaterką. Również pochodzi z Levan w stanie Utah, czyli tego samego miasteczka, które uczyniła główną osią swojej powieści. Tak samo jak Josie uwielbia muzykę oraz interesuje się legendami indiańskimi,  które wplotła w tę uroczą opowieść. Ponoć wszystkie wydarzenia zawarte w książce to fikcja literacka, ale kto wie czy Amy Harmon  nie opowiedziała nam tutaj kawałka swojej historii?

Czy da się stworzyć historię miłosną pozbawioną wulgaryzmów, nieprzyzwoitych zachowań i płytkich pobudek? Historię bardzo delikatną, subtelną i finezyjną? Tak. Oto ona. 

Moja ocena: 8/10

12 komentarzy:

  1. Jestem naprawdę bardzo ciekawa tej książki. Mam wobec niej duże oczekiwania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i kocham♡♡♡ Cudowna książka, którą uwielbiam właśnie za delikatność i magię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna powieść, bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Początkowo nie miałam w planach jej czytać, ale kilka bardzo pochwalnych recenzji już spotkałam, i chyba będę się musiała zastanowić, czy jednak się nie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko czytam historie miłosne, ale ta wydaje się tak inna od wszystkich, że chętnie przeczytam. Świetna recenzja, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przekonałaś mnie - muszę poszukać tej ksiażki!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja już długi czas poluję na jakąś książkę tej autorki, bo wciąż słyszę o nich same dobre opinie. wiem, że by mi się spodobały. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o niej ale bardzo łanie ją opisałaś. Być może ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią ją przeczytam gdy tylko znajdę chwile wolnego czasu.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam jeszcze tej autorki, ale opis książki brzmi jak moje klimaty czytelnicze. Lubię romanse, historie delikatne i subtelne, nie cierpię wulgaryzmów w życiu i książkach. Chętnie więc sięgnę po tę powieść ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie jestem pewna, że ta powieść bardzo Ci się spodoba :)

      Usuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)