środa, 4 stycznia 2017

PODSUMOWANIE GRUDNIA ORAZ ROKU 2016 + zdjęcia

W GRUDNIU PRZECZYTAŁAM 4 KSIĄŻKI:

2. Amanda Prowse - ŚWIĄTECZNA KAFEJKA - 6/10 
3. Amy A. Bartol - NIEUNIKNIONE, tom 1 - 6/10
4. Cecelia Ahern - PODARUNEK - 7/10

Jak widzicie żadna z nich nie była wyjątkowa, ale nie było również wielkiego rozczarowania. Na prowadzenie wysunął się activity book Myttinga, jako pozycja najbardziej innowacyjna. 

Stary rok kończę z 63 książkami na koncie. Jest to o 5 książek mniej niż w tamtym roku, ale i tak jestem zadowolona. Przyznam, że w ostatnich miesiącach nie czytam już tak regularnie jak kiedyś, ale kiedy tylko nie mam nic na głowie, sięgam po lekturę. Rok 2016 był dobrym, pracowitym i wyjątkowym rokiem, dlatego nie zamierzam na niego narzekać. Były chwile smutne, ale przeważały te radosne i miłe. Poznałam prywatnie wiele wspaniałych osób z blogosfery oraz kilku rewelacyjnych autorów. W życiu prywatnym również nie mogę narzekać. Pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół, którzy są naprawdę wspaniali i wspierają mnie nawet wtedy, kiedy sami mają gorsze dni. Jeżeli miałabym życzyć sobie czegoś na rok 2017, to tylko tego, aby nie był gorszy niż poprzedni. Wam życzę samych wspaniałych dni, jak najmniej stresu, chorób i smutków, mnóstwa czasu na czytanie, pisanie i rozwój osobisty. 

Zapraszam na foto grudzień :)


Tort bez okazji? Czemu nie :) Faktem jest, że obchodziłam w grudniu urodziny, ale tort był po prostu moją zachcianką na początek miesiąca. Tak samo jak pyszne paczki, po których sama wyglądam jak pączek, ale kto ciężarnej zabroni. Nie muszę też robić postanowień noworocznych w stylu "nowy rok, nowa ja...", gdyż i tak brzmiało by to raczej "nowy rok, grubsza ja" :) 


Listopad był miesiącem, w którym trwoniłam majątek na sernik... Grudzień okazał się miesiącem uzależnienia od babeczek. Kupiłam akcesoria, dostałam od przyjaciółki przepis i voilà ! Takie babeczki to jedna miska + pięć minut roboty + 15-20 minut pieczenia. Takie przepisy lubię :)



Miłość do Jamiego i Claire nadal trwa. Dodatkowo udało mi się kupić pierwszy to z serii OBCA, który jest już praktycznie białym krukiem. Pomogły przemiłe dziewczyny z Empiku, które obdzwoniły wszystkie swoje sklepy w Białymstoku, żeby znaleźć i odłożyć mi tę książkę. Dzięki nim nie musiałam jeździć po całym mieście. 


W domu zawitała choinka i świąteczne ozdoby :)




A tutaj nasza grudniowa trójka :) W brzuszku córka, która urodzi się za niecałe dwa miesiące.


Przedświąteczną wyprawę do Ikei przypłaciłam strasznym przeziębieniem, ale nie żałuję. Uwielbiam ten sklep i mimo, że jechaliśmy tam 4 godziny w jedną stronę, udało mi się kupić mnóstwo rzeczy. Koszyk wygląda na pusty, ale to tylko mój koszyk - mąż miał dwa swoje. Ubolewam niemiłosiernie, że w podlaskim nie ma Ikei, gdyby była chodziłabym tam na obiady i pyszne ciasta :)



Relaks z żelkami i cappucino :)

Jaki śnieg, taki bałwan. Grudzień był szary i ponury, tak naprawdę dopiero od dziś mamy śnieg. Sylwester był okazją do wyjęcia i odkurzenia mojego ulubionego kieliszka. 


Skromna kolacja sylwestrowa :) 


Powoli zaczęliśmy urządzać kącik dla naszej księżniczki. Jest jeszcze dość pusto. Zostało nam niewiele czasu, ale codziennie zamawiamy lub składamy nowe rzeczy i mam nadzieję, że zdążymy. 

  
Kilka drobiazgów dla maluszka. Czeka mnie jeszcze sporo pracy, pranie i układanie miliona ubranek, dokończenie pokoju i ogólne przygotowanie psychiczne do powitania nowego członka rodziny :) Mimo to mam ogromną nadzieję, że znajdę czas na czytanie oraz kilka postów na blogu. Ostatnio nie udzielam się zbyt często w blogosferze, ale nie miejcie mi za złe. Siedzenie bez ruchu przy laptopie jest dla mnie wyzwaniem, a wiszenie na telefonie jest stratą czasu, który i tak za szybko mija. 



Kilka prezentów ze szkoły rodzenia :)



40 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądasz z brzuszkiem,i razem jesteście tacy szczęśliwi! Super. Szczęśliwego NR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był dla nas dobry rok, dziękujemy i życzymy Ci wszystkiego naj, naj, naj :*
      A z tym brzuszkiem już ledwo chodzę, mimo, że nie jest ogromny ;o Wszystko mnie potwornie boli ;o

      Usuń
  2. Śliczna mama i niedługo śliczna córcia!
    U Ciebie jak zawsze pysznie - z okazji urodzin serdeczne życzenia, kolacja sylwestrowa bogata a nie skromna. Dasz przepis na babeczki? Może by Pati mogła takie zjeść...
    Widzę, że piłyśmy tego samego szampana :) my wspólnie z córą i nie było innej opcji hihi
    Pięknie i świątecznie u Was... ja mam Ikeę na miejscu, ale całe miasto do pokonania... więc rzadko bywam
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Składniki:

      Suche:
      1 i 3/4 szklanki mąki
      2 łyżeczki proszku do pieczenia
      175 g cukru, czyli 3/4 szklanki (można dać mniej, albo dodać opakowanie cukru wanilinowego)
      1 łyżeczka sody
      2 łyżki kakao (NIEKONIECZNIE, białe też są super, robiłam też z łyżką cynamonu i były najlepsze)
      tabliczka posiekanej gorzkiej lub mlecznej czekolady (lub groszki czekoladowe)

      Mokre:
      250 ml mleka, czyli jedna szklanka
      1/3 szklanki oleju
      1 jajko

      Przygotowanie:
      Włączyć piekarnik na 200 stopni. Składniki wymieszać w osobnych miskach (tak zrobiłam za pierwszym razem, potem już mieszałam wszystko w jednej misce i na to samo wychodzi), następnie mokre wlać do suchych. Wkładać ciasto do wysokości 3/4 foremki. Ozdobić wg uznania (owoce kandyzowane, skórka pomarańczowa, pokruszona czekolada, pokruszone wafelki, rodzynki, nutella, gęsty budyń, konfitura, różnego rodzaju posypki) Piec przez 15-20 minut w 200 stopniach.
      Studzić na kratce. Jak ktoś ma słabszy piekarnik to 180 stopni i 20-25 minut :)

      Te ze zdjęcia to są moje pierwsze babeczki i właśnie FIT, dodałam tylko odrobinę cukru, gorzkie kakao, gorzką czekoladę, mniej oleju - były mało słodkie, ale cukry powinny być u Pati ok. Teraz robię dokładnie wg przepisu, bo mam straszną ochotę na słodkie i mąż bardzo lubi takie domowe babeczki :)

      Usuń
    2. Dziękuję za życzenia:* Mojej małej smakował szampan, nigdy nie piła nic gazowanego, więc kopała jak szalona, mieliśmy niezły ubaw :) Wszystkiego najlepszego dla Was na ten nowy rok:*

      Usuń
  3. Czekam zatem na zdjęcia z córeczkę :) A tak poważnie- wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U Ciebie jak zwykle pyszności! :)

    Pięknie wyglądacie! Życzę, żeby Córeczka urodziła się zdrowa i zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki wieloryb jak ja dużo je hehehe :)
      Bardzo dziękuję za życzenia:* To musi być zdrowe i szczęśliwe dziecko :)

      Usuń
  5. Podaj mi przepis na te babeczki, bo wyglądają mega smakowicie.
    Wyglądasz kwitnąco. Widać ciąża Ci służy :)Życzę szczęśliwego rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Składniki:

      Suche:
      1 i 3/4 szklanki mąki
      2 łyżeczki proszku do pieczenia
      175 g cukru, czyli 3/4 szklanki (można dać mniej, albo dodać opakowanie cukru wanilinowego)
      1 łyżeczka sody
      2 łyżki kakao (NIEKONIECZNIE, białe też są super, robiłam też z łyżką cynamonu i były najlepsze)
      tabliczka posiekanej gorzkiej lub mlecznej czekolady (lub groszki czekoladowe)

      Mokre:
      250 ml mleka, czyli jedna szklanka
      1/3 szklanki oleju
      1 jajko

      Przygotowanie:
      Włączyć piekarnik na 200 stopni. Składniki wymieszać w osobnych miskach (tak zrobiłam za pierwszym razem, potem już mieszałam wszystko w jednej misce i na to samo wychodzi), następnie mokre wlać do suchych. Wkładać ciasto do wysokości 3/4 foremki. Ozdobić wg uznania (owoce kandyzowane, skórka pomarańczowa, pokruszona czekolada, pokruszone wafelki, rodzynki, nutella, gęsty budyń, konfitura, różnego rodzaju posypki) Piec przez 15-20 minut w 200 stopniach.
      Studzić na kratce. Jak ktoś ma słabszy piekarnik to 180 stopni i 20-25 minut :)

      Usuń
    2. Dziękuję za życzenia, ściskam:*

      Usuń
  6. Świetnie wyglądasz i podoba mi się kącik dla księżniczki, który przygotowujecie. Życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuję i wzajemnie;* Pokoik dopiero zaczęty, ale dokładam starań, żeby było ładnie i funkcjonalnie :)

      Usuń
  7. Oj, nakarmiłaś moje oczy tymi zdjęciami! Wszystkiego najlepszego z okazji grudniowych urodzin :) Przy okazji życzę też szczęśliwego rozwiązania i zdrowej, pogodnej córeczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzooooo dziękuję :*:* Mam nadzieję, że zdążę zrobić jeszcze jedno podsumowanko i pokusić słodkościami miesiąca i wtedy udam się na blogową "PRZERWĘ" :)

      Usuń
  8. Cieszę się, że poprzedni rok uważasz za udany. Kącik dla córeczki piękny, brzuszek ci pasuje. Powodzenia w nowym roku! :)
    Pozdrawiam,
    http://miedzy--stronami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był dobry rok :) Dziękuję i przesyłam buziaki :)

      Usuń
  9. Strasznie żałuję, że w Białymstoku nie ma Ikei - to skandal! Pięknie wygląda Wasza trójeczka. Nie mogę doczekać się maleństwa! Nadprogramowe ciążowe kilogramy są tak słodkie, że nie wolno ich żałować - szybko spadną, bo przy maluchu kupa roboty. Aż zatęskniłam za brzuszkiem... A po urodzeniu człowiek martwi się jeszcze bardziej - mojego Jasia właśnie dopadła angina i taki biedny jest... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. W tamtym roku spędzałam Sylwestra podobnie i w tym również jako matka karmiąca wypiłam najlepszego szampana, czyli tego bez procentów :)

      Usuń
    2. Prawda? to jest karygodne, że nikt nie wpadł na to, żeby w naszym regionie zrobić ten sklep. Od jakiegoś czasu jest spory salon Agaty w Białymstoku, ale jednak to nie to samo :( Nie martwię się mocno kilogramami, czasem coś mnie nachodzi, byłam już w życiu gruba i chuda, najważniejsze, aby malutka była zdrowa i szczęśliwa. Biedny Jaś, dużoooo zdrówka dla niego, kurujcie się :*

      Usuń
  10. te ciacha kobieto... ja chce to zjesc :D a co najlepsze ja nie jem tkaich rzecyz ale tu mi slinka cieknie! mega wygaldasz :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką chęć na ciasta, pączki i torty, że sobie nie wyobrażasz :) Chciałabym nie jeść, ale muszę, czuję wewnętrzny przymus hihi :)
      Dziękuję i pozdrawiam także:*

      Usuń
  11. No! To Szczęśliwego Nowego Roku! Przede wszystkim duuuużo energii, bo patrząc po przyjaciółce co od tego roku córeczkę ma - będziecie jej potrzebować ;). Ale cieszy się ogromnie, więc super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno przyda się dużo energii, dziękujemy :):):)
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  12. Gratulacje! Wyglądasz kwitnąco :)
    Ja nigdy nie liczę książek, które przeczytałam. Stwierdzam, że ta wiedza nie jest mi potrzebna do szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo serdecznie dziękuję, czuję się jak wieloryb. Ja mam półkę na lubimy czytać i ona liczy za mnie, bo bez tego też bym nie liczyła :)

      Usuń
  13. No wiesz co? I co zrobiłaś?! No i jak zobaczyłam te zdjęcie to w drodze ze spaceru z psem muszę koniecznie zajść po coś słodkiego, a najlepiej po taki tort!

    Dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.... no żeby nie było dla Tatusia też! :D

    Pozdrawiam i bardzo przepraszam, że tak długo mnie tutaj nie było :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś Ty, nic się nie stało, zawsze do mnie wpadasz:*
      Dziękujemy za życzenia ;*
      Ja właśnie zjadłam rurkę z kremem i pączka :D

      Usuń
  14. Pięknie wyglądasz. :)
    Wszystkiego dobrego w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam "Podarunek" - podobał mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również, zdecydowanie czuć było ducha Świąt :)

      Usuń
  16. Przepieknie tu u Ciebie :-) Gratuluje brzuszka i zazdroszcze bardzo pozytywnie tego momentu gdy pierwszy raz zobaczysz i poczujesz to malenstwo. U mnie minelo juz 8 lat a pamietam jakby to bylo wczoraj. Powodzenia i wszystkiego najlepszego :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już czekam niecierpliwie i jednocześnie jestem przerażona, że to tylko 6 tygodni ;o
      Buziaki i dziękuję za gratulacje :)

      Usuń
  17. Świetny rok za Tobą, ale to 2017 będzie pełen wyzwań. Idąc w ślad za Twoimi życzeniami, również życzę szczęścia! :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie założenia i małe marzenia na ten rok zostały wyjątkowo spełnione :)
      Pozdrowienia :)

      Usuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)