poniedziałek, 29 sierpnia 2016

BOOK TOUR - "FOBOS" - Victor Dixen

Autor: Viktor Dixen
Tytuł: FOBOS, tom 1
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 456
Data wydania: 02.06.2016


Sześć dziewcząt i sześciu chłopców - wszyscy starannie wyselekcjonowani i wstępnie przeszkoleni, aby udać się na wyprawę na Marsa. Lecą tam po to, aby w ramach programu GENESIS założyć rodziny i zasiedlić ową planetę. Wiedzą, że nie ma już powrotu na ziemię i generalnie nic ich tam nie trzyma. Po krótkim poznaniu bohaterów wiemy, że łączy ich wspólne ogniwo, mianowicie brak rodziny i perspektyw na przyszłość. Wchodząc na pokład statku kosmicznego, zgadzają się na udział w szalonym, kosmicznym reality show. Ludzkość będzie miała możliwość podglądania uczestników podczas wyprawy i śledzenia ich sześciominutowych randek w kuli spotkań.

Przyznam, że nigdy nie kupiłabym tej książki, ponieważ zarówno akcja osadzona w kosmosie, jak i wszystkie książki "pachnące" smutną dystopią dosyć skutecznie mnie odstrasza. Na szczęście akcje typu Book Tour zawsze mnie kuszą i zachęcają do spróbowania czegoś nowego. Organizatorem wakacyjnej akcji w książką "Fobos" jest Kuba. Zapraszam na jego stronę <KLIK>.

Osiemnastoletnia Leonor, główna bohaterka powieści, jako jedyna ma pewne wątpliwości dotyczące wyprawy, a zarazem ma w sobie duże pokłady agresji i nieufności do świata i ludzi. Nie mogę powiedzieć, że jej nie polubiłam, ale wspomniana wyżej agresja wydaje mi się jakaś nieadekwatna do zaistniałych w powieści sytuacji. Pozostali uczestnicy wyprawy również są bardzo ciekawi, mają swoje tajemnice, aczkolwiek autor nie poświęca im za dużo uwagi. Sześciominutowe randki są naprawdę interesujące, tym bardziej, że uczestnicy nie mieli możliwości poznać się wcześniej. Cóż więc można powiedzieć na takiej randce? "Cześć, podobasz mi się i musisz wybrać własnie mnie". Dodatkowo należy to rozegrać tak, aby nie ośmieszyć się przed całym światem. W końcu to reality show. Przyznacie, że to ciężkie zadanie. Uczestnicy jednak nieźle sobie radzą, uciekając się do przeróżnych sztuczek, które nie zawsze są fair. Dodatkowo wspomnę, że uczestnicy randek nie mogą się dotknąć, są oddzieleni plastikową ścianą. W grę wchodzi więc tylko i wyłącznie pierwsze wrażenie wizualne i krótkie rozmowy.

Równolegle z wydarzeniami w kosmosie toczy się inna historia, ta ziemska. Poznajemy prywatne przedsiębiorstwo Atlas Capital, które wykupiło zadłużoną agencję NASA. Pracownicy tego przedsiębiorstwa mają wiele do ukrycia, a najwięcej główna producentka programu Serena McBee. Kobieta silna, niezależna i cwana, co pozwala jej manipulować ludźmi według własnego uznania.

Podsumowując, "Fobos" to tytuł, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Mogłabym uznać go za najlepszą lekturę sierpnia, ale niestety Dixen nie może konkurować z Sapkowskim, co na pewno jest dla Was zrozumiałe. Powieść Dixena wywarła na mnie duże wrażenie i wciągnęła mnie od pierwszych stron. Nie było tu za dużo fantastyki, dystopii, ani innych udziwnień. Autor wymyślił to naprawdę dość realnie, logicznie i oryginalnie. Nie odniosłam wrażenia, że książka skierowana jest do młodszych czytelników, bo sama świetnie się bawiłam podczas lektury. Po przeczytaniu chciałam natychmiast zabrać się za kolejny tom, na który niestety trzeba jeszcze poczekać. Polecam serdecznie, bo książki, które pozytywnie zaskakują są najlepsze. Dajcie się namówić na podróż luksusowym statkiem kosmicznym Cupido!

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

"W SERCU OCEANU" - Elvira Menendez

Autor: Elvira Menendez
Tytuł: W SERCU OCEANU
Liczba stron: 544
Wydawnictwo: Black Publishing
Data wydania: 20.07.2016

Elvira Menendez, hiszpańska pisarka serwuje nam przygodową historię pierwszej wyprawy kobiet do Nowego Świata w XVI wieku. Przez określenie Nowy Świat rozumieć należy określenie wprowadzone w okresie wielkich odkryć geograficznych dla nowo odkrytych lądów. Dokonywali tego konkwistadorzy hiszpańscy i portugalscy, a ich celem był podbój nowych ziem oraz masowa chrystianizacja tubylców.

Dona Mencia Calderon i jej mąż, mający w ręku tytuł głównego dowódcy i konkwistadora Hiszpanii wyruszają w podróż na podbój Nowego Świata. W wyprawie towarzyszyć im mają dziewczęta, pochodzące ze znakomitych, szlacheckich rodzin, które niestety utraciły swoje fortuny, na skutek kryzysu. Młodziutkie dziewczęta marzą o miłości i poznaniu bogatych, przystojnych mężczyzn, dzięki którym ich życie będzie dostatnie i wspaniałe. Rodzice młodych kobiet również nie mają nic do stracenia, wiedzą doskonale, że brak posagu dyskryminuje ich córki w walce o dobrą partię, co dla wielu rodzin jest bardzo delikatną i ważną sprawą, jeśli nie najważniejszą. Matki, choć upokorzone, oddają swoje córki pod opiekę Mencii i mają nadzieję, że czeka je wspaniałe życie. 

W rzeczywistości trwająca 6 lat podróż jest nieustającą walką o przetrwanie. Wyobraźcie sobie 80 bardzo młodych, niesamowicie zmanierowanych, dumnych, nieznających życia dziewcząt, podróżujących statkiem w uwłaczających warunkach. Ich światopogląd i nauki wpojone przez zacofanych rodziców, będą musiały ulec ogromnej przemianie. Dziewczyny odkryją, że piękne stroje, ładny wygląd i udawana nieśmiałość nie pomogą im w Nowym Świecie. Oczywiście jedne dojdą do tego wcześniej, a inne później, jedne zginą w trakcie podróży, a inne ze zmienionym światopoglądem dotrą do celu. 

Pomimo, iż jest to powieść obyczajowa, to moim zdaniem niezwykle działa na wyobraźnię. Samo wyobrażenie sobie ciężkich sukien dziewcząt i to jak pokonują w nich upalną dżunglę lub ocean jest niesamowite. Oczywiście zdjęcie jakiejkolwiek zbędnej części garderoby nie wchodziło w grę. Poruszył mnie także fakt, że w tamtych czasach uważano mycie się za coś niestosownego i niedozwolonego. Coś takiego po prostu nie mieści mi się w głowie i nawet nie chcę sobie wyobrażać jak wyglądały kajuty kobiet po chorobie morskiej i w jakich warunkach przebiegał szkorbut. Bohaterki powieści są niezwykle zróżnicowane. Jak to w życiu bywa, jedne są uparte, głupie i nieoświecone, a inne wiedzą jak zrobić użytek ze swojej wiedzy, wyprzedzając swoją epokę. 

Na podstawie książki Elviry Menendez powstał serial o tym samym tytule, emitowany przez TVP 1. Nie miałam jeszcze okazji go obejrzeć, ale po przeczytaniu książki podejrzewam, że może być bardzo ciekawy. Niezmiernie podoba mi się także serialowa okładka powieści. 

Podsumowując, jeśli macie ochotę wraz z bohaterami przeżyć niezwykłą przygodę, to zapraszam do lektury. "W sercu oceanu" to książka, której akcja toczy się w danych czasach, ale promuje nadal aktualne i uniwersalne życiowe wartości. Język powieści jest bardzo prosty i zrozumiały, bez zbędnych historycznych dłużyzn. Nadaje się dla czytelników i czytelniczek w różnym wieku. Serdecznie polecam:)

Moja ocena: 7/10

niedziela, 7 sierpnia 2016

SIERPIEŃ - REPERTUAR KINOWY

Naprawdę nie pamiętam już kiedy ostatni raz byłam w kinie. Jeśli mnie pamięć nie myli był to film  "Służby specjalne", czyli wieki temu. W sierpniu natomiast mam trochę czasu i znalazłam dla siebie trzy filmy, które powinny zagwarantować mi ubaw po pachy. Nic ambitnego, ponieważ są to dwie komedie oraz bajka dla dorosłych, a konkretnie 15+. Ta ostatnia wzbudza moje największe zainteresowanie, a piosenka z zapowiedzi ciągle chodzi mi po głowie:) Zapraszam na mój subiektywny, krótki przegląd zapowiedzi kinowych.

Randka na weselu

PREMIERA: 12.08.2016

OPIS FILMU:

Mike i Dave, dwaj dorośli bracia, słyną ze szczeniackich wygłupów, które psują każdą rodzinną uroczystość. Gdy zostają zaproszeni na wesele swojej siostry na Hawajach, rodzice stawiają im warunek: muszą pojawić się w towarzystwie dziewczyn, które w razie potrzeby będą mieć na nich oko. Bracia umieszczają w internecie ogłoszenie, szukając idealnych partnerek. Nie przypuszczają nawet, że dwie dziewczyny, które poznają, okażą się jeszcze bardziej szalone i nieprzewidywalne niż oni sami, a sytuacja szybko wymknie się spod kontroli.


Złe mamuśki

PREMIERA: 05.08.2016

OPIS FILMU:

Nowa komedia twórców trylogii „KAC VEGAS”.
Opowieść o przykładnych matkach, które postanawiają zerwać się ze smyczy.
Młoda i piękna matka cudownego synka, żona wspaniałego męża, po prostu perfekcyjna pani domu. To oficjalny wizerunek Amy Mitchell. W rzeczywistości przepracowana i wykończona monotonią matczynych obowiązków Amy ma już dość bycia chodzącym ideałem. Pod wpływem wyzwolonych przyjaciółek, wkurzona przez leniwego męża-egoistę porzuca gary i pieluchy, a kuchenny fartuch zamienia na seksowną kieckę. I rusza w miasto, by znów poczuć, że żyje! Zakręcone na lokówkę obłudne kury domowe ze szkolnej rady rodziców gotują się z oburzenia, ale Amy nic już nie powstrzyma. Z dziką rozkoszą sieje ferment i zgorszenie, odkrywając przy tym, że szczęśliwa mama to lepsza mama.

Sausage Party 

PREMIERA: 12.08.2016

OPIS FILMU:

Animowana komedia. Historia Franka, parówki, która odkrywa prawdę o sobie - o tym, kim jest i jaka jest jej rola. Po upadku z koszyka na zakupy, tytułowa parówka wraz z innymi przyjaciółmi z supermarketu odbywa wielką podróż przez sklep, podróż, która pozwala im odkryć prawdę o sobie. Za pomysł i scenariusz odpowiedzialny jest Seth Rogen, możemy więc spodziewać się kontrowersyjnego humoru i znakomitych tekstów.


Mam nadzieję, że coś wpadło Wam w oko i może wybierzecie się do kina z mężem, chłopakiem lub przyjaciółką. Pozdrawiam:)

czwartek, 4 sierpnia 2016

"CALDER. Narodziny odwagi" - Mia Sheridan

Autor: Mia Sheridan
Tytuł: "CALDER. Narodziny odwagi" 
Cykl: A Sign of Love (tom 1)
Liczba stron: 430 
Wydawnictwo: Septem
Data wydania: 15.06.2016


Calder i jego przyjaciel Xander urodzili się w zamkniętej na sekcie, w związku z czym nie znają prawdziwego świata i zasobów jakie niesie za sobą cywilizacja. Wraz ze swoimi rodzinami ciężko pracują w polu, żywią się własnymi zbiorami, żyją w ubóstwie i utrzymują się z pracy własnych rąk. Społeczność, w której żyją jest tak izolowana, iż Calder nie zna nawet smaku słodyczy, a ukradziona kiedyś przez Xandera coca-cola jawi się chłopcom jako ósmy cud świata. 

Calder toleruje zasady narzucone im przez ich guru Hektora, ponieważ nie ma powodów, aby nie ufać rodzicom i przywódcy. Jego naiwność i niewiedza może wydawać się lekko naciągana, ale czytając należy pamiętać, że chłopiec od urodzenia żył w tym właśnie środowisku. Wszystko zmienia się z chwilą, gdy Clader zakochuje się w Eden, dziewczynie, która trafiła do sekty jako mała dziewczynka, a której przeznaczeniem jest poślubić Hektora, założyciela sekty. 

Eden miewa przebłyski dotyczące jej dawnego życia i choć tak jak Calder, początkowo nie buntuje się, to po jakimś czasie stwierdza, iż logicznym jest, że ma prawo do decydowania o własnym życiu. Xander od dawna marzy o ucieczce, a zakochany Calder także w końcu widzi i czuje, że coś tu jest nie tak. Trójka przyjaciół postanawia uciec, ale sekta trzyma ich mocno w swoich szponach. Młodzi ludzie mają bardzo utrudnione zadanie, bo nie znają współczesnego świata, panującej mody, nie mają pieniędzy ani nawet dowodów tożsamości. Jednym słowem są praktycznie bez szans na ucieczkę.

Ciekawą postacią jest Hektor, założyciel i przywódca sekty o wdzięcznej nazwie Arkadia. Bardzo charyzmatyczna i silna osobowość, jak na twórcę sekty przystało. Sam oczywiście korzysta z dóbr cywilizacji, żyje w dostatku i wygodzie. Swoim wyznawcom każe jednak wyzbyć się bogactwa i żyć skromnie i ubogo. Mimo wszystko jego postępowanie pod koniec lektury mnie zaszokowało, niestety nie mogą zdradzić dlaczego. Musicie przekonać się sami.

Podsumowując, Mia Sheridan zaskakuje wybraną tematyką, ponieważ nie czytałam jeszcze powieści YA umiejscowionej w takim środowisku. Akcja toczy się powoli i skupia się głównie na wątku miłosnym bohaterów. Jest to jednak piękna miłość, czysta, pierwsza i niepowtarzalna. Czy to uczucie przetrwa? Tego nie wiem, ale drugi tom pod tytułem "EDEN. Nowy początek" czeka już na półce i "prosi" o przeczytanie. 

Moja ocena 7/10  

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

ŻEGNAM LIPIEC :)

Zapraszam serdecznie na podsumowanie NAJMARNIEJSZEGO czytelniczo miesiąca w tym roku! Czytanie kompletnie mi nie szło, sporo książek zaczęłam i nie mam chęci ich dokończyć. Nie dlatego, że są złe - po prostu NIE CHCE MI SIĘ. Też tak czasem macie? W związku z tym w lipcu przeczytałam tylko 4 książki. 

PRZECZYTANE W LIPCU:
1. Emily Giffin - PIERWSZA PRZYCHODZI MIŁOŚĆ - 7/10
2. Jakub Milszewski, Kamil Sadkowski - GASTROBANDA - 6/10
3. Mia Sheridan - CALDER. NARODZINY ODWAGI, tom 1 - 7/10
4. Faye Kellerman - ZABAWY Z BRONIĄ - 8/10

Jak widzicie marnie, ale za to wszystkie tytuły były ciekawe, a tematyka zróżnicowana. Letnie miesiące bardziej skłaniają do odpoczynku na świeżym powietrzu, wyjściach z domu, spotkaniach z ludźmi. 

LIPIEC W ZDJĘCIACH:


 Lato w pełni 








Zrobiłam ciasto czekoladowe z bitą śmietaną i generalnie nic w tym nadzwyczajnego, ale wyszło pyszne, a mi ciasta przeważnie nie wychodzą! Marzy mi się jakieś proste ciasto z galaretkami, ale nie na biszkopcie - znacie jakiś fajny przepis? Wklejajcie linki, albo przepisy, chętnie popatrzę.


Nowe okładki Harrego Pottera są cudowne, choć zdjęcie zupełnie nie oddaje ich prawdziwego wyglądu:( Ja zaczęłam zbieranie edycji ilustrowanej, więc ta na pewno nie trafi do moich zbiorów. Jednak jak ktoś nie posiada, to warto nabyć:)


Nowy mebel się składa:) 


A po złożeniu można w końcu posprzątać na półce z książkami. Ile tam się zbiera kurzu!


Obecnie czytam "FOBOS" i to jest naprawdę fajna, wyróżniająca się książka, z ciekawymi bohaterami.


Udanych wakacji kochani, korzystajcie z pogody:) Mi się marzy jeszcze jakiś wyjazd, ale mamy w domu pełne ręce roboty i wydatków związanych z wykończeniem mieszkania. A Wy gdzieś wyjeżdżaliście lub planujecie? POZDRAWIAM:)