czwartek, 30 lipca 2015

LBA # 13, 14

Dzisiejszy wieczór postanowiłam poświęcić na LBA i odpowiedzieć na pytania zadane przez Klaudię prowadzącą bloga The world of books oraz JoPark z Czytadelni. Uzbierało mi się trochę nominacji, a że mam sporo nowych czytelników (hurra!) postanowiłam znów wziąć udział w tej zabawie:)


PYTANIA OD KLAUDII:
1. Czy konkretne książki kojarzą Ci się z konkretnymi zdarzeniami?
Czasami tak. Jeśli dzieje się w moim życiu coś bardzo ważnego to zdarza mi się potem kojarzyć czytany wtedy tytuł z tym konkretnym zdarzeniem.
2. Czy kupujesz książki jako pamiątki, gdy gdzieś wyjeżdżasz? 
Raczej nie, zwykle jest tak, że wyjeżdżając kupuję dużo innym, a sobie NIC.
3. Co Cię motywuje? Pochwała czy krytyka?
Zdecydowanie pochwała.
4. Czy są jakieś osoby, które zachęcają Cię do blogowania?
Głównie są to moi czytelnicy, którym serdecznie dziękuję za liczne komantarze i miłe słowa:)
5. Gdybyś miała do wyboru skromne wakacje z rodziną lub drogie, ale sama, co byś wybrała?
Nie byłabym sama... Miałabym książkę hihi:) Ja sama + książki = RAJ:)
6. Chciałabyś wiązać swoją przyszłość z książkami?
Bardzo bym chciała, ale raczej nic z tego na razie nie będzie.
7. Pracujesz nad własną powieścią? A może chciałabyś zacząć?
Mój mąż zawsze się ze mnie śmieje, że mogłabym coś napisać :D To miłe, ale nie mam nawet na razie pomysłu na własną powieść:)
8. Wolisz mroźną zimę czy upalne lato?
Do niedawna wolałam upalne lato, ale od jakichś trzech lat wolę mroźną zimę. Wtedy lepiej mi się czyta, lepiej się pracuje. Nawet lepiej się śpi. Upały mnie już męczą.
9. Byłaś w sytuacji, kiedy zaczęłaś interesować się jakimś przedmiotem dzięki nauczycielowi?
Niestety chyba nie. Co prawda od dawna nie chodzę do szkoły, ale pamiętam, że niestety nie trafiłam na dobrych nauczycieli z powołania...
10. Kino czy teatr?
Od jakiegoś czasu teatr:) Koleżanka mnie zaraziła. Lubię też kabaret:)
11. Koty czy psy?
Zdecydowanie psy! Kot jednak też się przyda, bo ostatnio słyszałam o tym, że na naszym podwórku jest myszka:)

PYTANIA OD JoPARK:
1. Wolisz gdy w twojej biblioteczce znajdują się książki nowe czy używane?
Lubię mieć nowe książki, ale używane na przykład takie po mamie czy babci też bardzo cenię i szanuję.
2. Jaka książka twoim zdaniem najbardziej odwzorowuje twoje życie?
Nie mam zielonego pojęcia. Na razie nie czytałam chyba żadnej książki, która odzwierciedlałaby moje życie, chyba, że poradniki. Jednak gdybym mogła wybrać serial to byłoby to coś w stylu Plotkary - ciągle jakieś nowości, od których można dostać zawału serca.
3. Pisarzy z jakich krajów najczęściej czytasz?
W 2012 nie przeczytałam ani jednej książki polskiego autora. W 2013 była to jedna pozycja. Od 2014 daję szansę naszym autorom i czytam jak najwięcej mogę. Polki i Polacy piszą świetnie i nie wiem dlaczego tak późno dałam im szansę.
4. Czytanie w oryginale czy tylko w tłumaczeniu?
W tłumaczeniu.
5. Jesteś typowym humanistą czy ścisłowcem?
Myślałam, że humanistką, ale już w sumie sama nie wiem. Skoro radzę sobie z księgowością to chyba nie jest ze mną tak źle.
6. Jedziesz na wakacje, ale możesz zabrać tylko jedną książkę. Co to by było?
Ma się rozumieć, że Harry Potter!
7. Czy kiedykolwiek wydarzyło się w twoim życiu coś dziwnego (paranormalnego)? Jak tak to co.
Nie pamiętam takiej sytuacji i lepiej żeby tak zostało, bo umarłabym ze strachu.
8.Czy myślałeś/aś kiedykolwiek o "rzuceniu" bloga?
Hmm... W sumie to teraz mam jakiś taki gorszy blogowy czas, spowodowany nadmiarem innych obowiązków. Myślałam o małej przerwie, ale jednak chyba jeszcze nie jest na to czas:)
9. Bajkowa postać, której bałeś się w dzieciństwie.
Pierwsze co mi przychodzi na myśl to BUKA! W sumie Bobek to też było niezłe dziwadło:) I Paszczak hehe to w sumie była bajka pełna straszydeł.


10. Przy wyborze nowej pozycji książkowej kierujesz się bardziej opiniami innych ludzi czy swoim własnym zachciankom.
Jak mam na bardzo na coś ochotę to i tak to zrobię, czyli kupię sobie książkę pomimo złych opinii o niej. Nie przeczę jednak, że dużo tytułów kupuję po przeczytaniu recenzji innych blogerów, szczególnie tych zaprzyjaźnionych, z którymi mamy podobny gust:)
11. Wersja papierowa czy e-book? 
Papierowa oczywiście:)

Mam nadzieję, że zaspokoiłam troszkę Waszą ciekawość:) w zanadrzu mam jeszcze kilka nominacji. Jeśli macie chęć odpowiedzieć na powyższe pytania - śmiało, zróbcie to w komentarzu, bądź na swoich blogach. Miłego wieczoru, pozdrawiam:)

poniedziałek, 27 lipca 2015

"W KOLEJCE PO ŻYCIE" - Katarzyna Archimowicz

Autor: Katarzyna Archimowicz
Tytuł: W KOLEJCE PO ŻYCIE
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Black Publishing
Premiera: 17.06.2015

Ewa Czarska była typową polską kurą domową, co prawda trochę z wyboru, ale jednak. Nigdy nie wystawiła nosa poza własny dom, nigdy nie była na wczasach, nie znała języków obcych, nie miała pracy, a jej jedyną pasją było sadzenie kwiatów w ogrodzie. Jej mąż Leszek rzadko bywał w domu. Jako kierowca spędzał całe tygodnie w trasie. Dorośli już synowie, zajęci swoimi sprawami rzadko odwiedzali matkę. Kiedy pewnego zimowego popołudnia Leszek proponuje Ewie wspólne wakacje za granicą, spędzenie czasu tylko we dwoje, naprawienie relacji, kobieta jest wniebowzięta. Niestety wszystko zmienia się z prędkością światła. Leszek ulega poważnemu wypadkowi samochodowemu. Ta ciężka sytuacja sprawi, że Ewa będzie musiała gruntownie przewartościować swoje dotychczasowe życie.

Książka pomimo swego smutnego wydźwięku niesie niezwykle pozytywne przesłanie. Zawiera mnóstwo cennych porad, które tak naprawdę wszyscy znamy, ale których nigdy za wiele. "W kolejce po życie" to opowieść o przewrotności losu, który czasem tak niesamowicie miesza w naszym życiu, że aż ciężko w to uwierzyć. 

Bohaterów powieści nie da się nie lubić. Każdy przeżył w życiu jakąś traumę, mniejszą lub większą, ale wszyscy nadal mają jeszcze mnóstwo ochoty, by kochać, szaleć i czerpać z życia garściami. Tym optymizmem zarażają zarówno czytelnika jak i główną bohaterkę. Moje serce zdecydowanie podbiła baronowa Konstancja. Ta urocza, wiekowa staruszka miała w sobie więcej werwy i humoru niż większość znanych mi ludzi. Zważywszy na jej zaawansowany wiek - prawie sto lat - na pewno wiele przeszła i miała swoje smutki, a jednak była prawdziwą podporą dla wszystkich bohaterów. 

"Skarbie, na świecie jest tylko jedna kolejka: po życie. Po śmierć nie trzeba w niej stawać. Ona bierze nas z łapanki." - s. 185

Autorka wkłada w usta bohaterów naprawdę wartościowe słowa. Kilka cytatów postanowiłam nawet zapisać i będę po nie sięgać w razie życiowych trudności. Katarzyna Archimowicz umiejętnie wplotła także w swoją opowieść pewien gatunek rosyjskiej muzyki. Mowa o szansonie, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Język powieści jest bardzo obrazowy i delikatny, pełen opisów miejsc zamieszkania bohaterów. 

Jeżeli macie ochotę na życiową, wartościową książkę to powyższa pozycja na pewno jej dla was. Pełna pozytywnych myśli, których przecież nigdy w naszym życiu za wiele, pomoże Wam znaleźć ukojenie i wyciszenie. Bardzo się cieszę, że mogłam zapoznać się z twórczością Katarzyny Archimowicz i naprawdę mam ochotę na więcej. 
Moja ocena: 8/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam opasłe tomiska", "Klucznik" oraz "Historia z trupem".

środa, 22 lipca 2015

"STALOWE SERCE" - Laven Rose

Autor: Laven Rose
Tytuł: STALOWE SERCE
Liczba stron: 484
Wydawnictwo: Novae Res
Premiera: 13.05.2015


"Stalowe serce" to debiutancka powieść autorki ukrywającej się pod uroczym pseudonimem Laven Rose. Powstał on z połączenia jej ulubionych kwiatów, czyli lawendy i róż. Osobiście również uwielbiam te rośliny, dodatkowo moją uwagę przyciągnęła bardzo ładna okładka. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o Laven Rose to zapraszam was serdecznie na blog Ejotka, gdzie znajdziecie świetny wywiad z debiutantką.

"Stalowe serce" to opowieść o sile miłości i o tym, że każdy z nas znajdzie w końcu swoją idealną, wymarzoną połowę. Emilia Ligocka - główna bohaterka tej historii ma już narzeczonego, jednak podświadomie czuje, że to nie on jest tym jedynym. Wiarę w ten fakt notorycznie umacnia przyjaciółka dziewczyny. Agnieszka nie znosi Anatola i wcale się z tym nie kryje. Podczas wyjazdu w delegację Emilka poznaje przystojnego Amerykanina. Między nimi wybucha ogromne uczucie i cały świat Emi zmienia się na zawsze.

Można by pomyśleć, że powyższym krótkim streszczenie opisałam całą 484 stronicową powieść. Nic bardziej mylnego. Owszem początkowe strony książki to typowy romans, słodki i naiwny, natomiast później wydarzenia nabierają rozpędu i stają się szalenie wciągające. Warto było poczekać na ten moment, w którym następuje przełom. Muszę przyznać, że zupełnie nie przyszło mi do głowy, jaką tajemnicę kryje nowy wybranek Emilii. Matt to bardzo tajemnicza postać i ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy w "Stalowym sercu" odkrył już przed Emilką wszystkie karty. Podejrzewam, że nie. Bohaterowie powieści są bardzo dobrze wykreowani. Najbardziej polubiłam Agnieszkę - przyjaciółkę Emilii. To ważne, aby mieć taką powiernicę swoich sekretów, tym bardziej w sytuacji, w której nie można liczyć na rodzinę, bądź też się jej po prostu nie ma. Interesującą postacią był też wuj Matta. Lubię takie czarne charaktery. Nieufny i gburowaty James sprawił Emilii mnóstwo stresu i przykrości. Cieszę się, że w końcowej fazie powieści główna bohaterka dała mu nieco do wiwatu. Myślę, że arogancki James również nie odkrył przed czytelnikami wszystkich swoich tajemnic. 

"Stalowe serce" to naprawdę wybuchowa mieszanka. Uczucia bohaterów zmieniają się jak szalone, a sama Emilia czasem szybciej działała niż myślała. Mimo wszystko bardzo ją polubiłam. Wiek Emilii pozwolił mi bardziej wczuć się w jej sytuację - okazało się, że jesteśmy rówieśniczkami. Przeżywałam więc razem z nią wszystkie jej dylematy i rozterki. Cieszyłam się, że dziewczyna potrafi walczyć o to na czym najbardziej jej zależy. 

Co do stylu i języka jakim posługuje się Laven Rose nie mam zastrzeżeń. Całość napisana jest językiem prostym, ładnym i bez zbędnych udziwnień. Część wydarzeń poznajemy z perspektywy Emilii, a część to spojrzenie Matta. Pięknie wyszczególnione są również kolejne rozdziały, co jest gratką dla wzrokowców takich jak ja, czyli ceniących sobie wrażenia wizualne. Jednak, aby się o tym przekonać musicie po prostu sięgnąć po "Stalowe serce".

Podsumowując, debiutancka powieść Laven Rose zaskakuje nas przede wszystkim tajemnicą głównego bohatera, której nie sposób się domyślić czytając opis na okładce. Wciągająca, wywołująca emocje i niedowierzanie. Osobiście nie czytałam jeszcze romansu o takiej fabule i za to autorka ma u mnie ogromny plus. Wymyśliła coś innego, coś czego chyba jeszcze nie było. Końcówka książki powoduje lekkie rozbicie, ponieważ Laven Rose ucina ją w bardzo ważnym momencie. Na szczęście ostatnim zdaniem w książce jest "Ciąg dalszy nastąpi...", a więc czekam niecierpliwie na dalsze losy bohaterów, którzy mają czytelnikom jeszcze sporo do powiedzenia i wyjaśnienia. Serdecznie polecam tę opowieść i trzymam kciuki, żeby jak najszybciej powstała kontynuacja.
Moja ocena: 7/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam opasłe tomiska" oraz "Historia z trupem".

Za egzemplarz powieści serdecznie dziękuję autorce:)

czwartek, 16 lipca 2015

"OSTATNIE ŻYCZENIE" - Andrzej Sapkowski

Autor: Andrzej Sapkowski
Tytuł: OSTATNIE ŻYCZENIE
Liczba stron: 288
Cykl: Saga o Wiedźminie tom 0.1
Wydawnictwo: SuperNova
Rok wydania: 2001

Wiedźmin nie jest rębajłą pokroju Conana. To mistrz miecza i fachowiec czarostwa strzegący równowagi w cudownym świecie fantasy. Geralt z Rivii, bo tak brzmi jego imię robi furorę w czytelniczym świecie od dawien dawna. Cieszę się, że w końcu także i ja poznałam jego historię.

"Ostatnie życzenie" to zbiór opowiadań pozwalających bliżej poznać życie białogłowego. Jest to również wprowadzenie do dalszej fabuły, a mianowicie Sagi o Wiedźminie, której pierwsza część nosi tytuł "Krew Elfów". 

Bycie Wiedźminem to bardzo dziwna profesja. Geralt wyszukuje potwory, a następie po pobraniu za to odpowiedniej opłaty zabija je bądź odczarowuje. Geralt kieruje się przede wszystkim swoim wiedźmińskim kodeksem, co sprawia, że jego poczynania zawsze są bardzo przemyślane i logiczne. Nie zabija ludzi dla pieniędzy, choć nie sprawiłoby mu to najmniejszego problemu. Woli straszydła. Ilość potworów jaka występuje w książce przekracza ludzkie pojęcie. Mamy tu monstra takie jak mantikora, wyvern, mglak, żagnica, żyrytwa, przeraza, leszy, wampir, ghul, graveir, wilkołak, gigaskorpion, strzyga, zjadarka, kikimora, wipper i wiele, wiele innych. Jednym z moich ulubionych opowiadań jest to, w którym Geralt pomaga wieśniakom ujarzmić "diaboła", jednocześnie twierdząc, że przecież diabły nie istnieją. Uznałam to za dość zabawne, że wśród tak ogromnej liczby potworów akurat dla "diaboła" zabrakło miejsca:) Diabeł oczywiście nie był diabłem, ale to już inna historia. Równocześnie w opowiadaniach wśród lub obok ludzi żyją elfy, krasnoludy, czarodzieje i jest to jak najbardziej akceptowalną normą. 

Przygody Geralta są niesamowicie wciągające. Jest on postacią, której nie da się nie lubić. Zarówno kobietom i mężczyznom powinna zaimponować jego odwaga, duma, męstwo i przede wszystkim to, że zawsze umiał odróżnić dobro od zła. Nigdy nie dał się wplatać w intrygi. Myślę, że jakiś wiedźmiński szósty zmysł podpowiadał mu, po której stronie leży prawda. Przez pewną księgę zostal opisany tak:

"Wiedźmak. Przez niektórych Wiedźminem zwany. Wzywać go niebezpiecznie barzo, wżdy trzeba, gdy przeciw potworu a plugastwu niczym nie uradzi, wiedźmak uradzi. Baczyć aby trzeba, coby wiedźmaka nie dotykać, bo od tego oparszywieć można. A dziewki przed nim kryć, bo wiedźmak chutliwy ponad miarę wszelką..." - s. 187

Z tą jego "chutliwością" było tak sobie, gdyż wątek bohaterek kobiecych w "Ostatnim życzeniu" jest dość ograniczony. Poznajemy jedynie czarodziejkę Yennefer z Vengerbergu, oszałamiająco piękną kobietę, która ponoć będzie życiową miłością Geralta. A co do "oparszywienia" to jednak wiele pań na pewno by zaryzykowało bliższą znajomość. Bądź co bądź w porównaniu do wieśniaków zamieszkujących czarodziejskie krainy Geralt był jednak niezłym przystojniakiem. 

Podsumowując, przygody Geralta z Rivii naprawdę poprawiły mi humor. Choć jest to krwawy i brutalny świat pełen intryg, to jest również szalenie zabawny i pełen niezwykłych bohaterów, których mam nadzieję poznać bliżej. Myślałam, że jako kobieta lubiąca inny typ literatury nie odnajdę się w kultowym fantasy. Myliłam się i niedługo sięgnę po kolejne opowiadania pod tytułem "Miecz przeznaczenia", a następnie przejdę do właściwej Sagi o Wiedźminie. Jeżeli przygody Geralta są wam obce, czym prędzej to nadróbcie! 

Moja ocena: 9/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam fantastykę III", "Czytam opasłe tomiska" oraz "Historia z trupem".

niedziela, 12 lipca 2015

"ZOSTAŃ ZE MNĄ", tom 2 - czyli J.Lynn po raz czwarty na blogu!

Autor: J. Lynn (Jennifer L. Armentrout)
Tytuł: ZOSTAŃ ZE MNĄ - tom 2
Liczba stron: 256
Cykl: CZEKAM NA CIEBIE
Wydawnictwo: AMBER
Data wydania: 26.02.2015


Moi Drodzy, dziś po raz czwarty na moim blogu J.Lynn, czyli pisząca pod pseudonimem Jennifer L. Armentrout! Jedna z moich ulubionych autorek. "Zostań ze mną", tom 2 to dalszy ciąg bardzo wciągającej historii o Calli, dziewczynie studiującej pielęgniarstwo i barmanie Jaxie. Dla przypomnienia recenzję pierwszego tomu znajdziecie TUTAJ.

Historia Calli nadal pozostaje niezwykle wciągająca i emocjonująca, a nawet odrobinę kryminalna. Wciąż trwają poszukiwania Mony - matki dziewczyny, która jest zadłużoną alkoholiczką i narkomanką. Przez to Calla jest w ustawicznym niebezpieczeństwie, czyhają na nią ludzie, którym podpadła jej własna matka. Jax wspiera swoją dziewczynę jak może, a jest przy tym niezastąpiony i uroczy. Ich związek wkracza na wyższy poziom, co skutkuje częstymi gorącymi i erotycznymi scenami. Tak, ta część zawiera zdecydowanie więcej seksu!

Naprawione zostaje również to, co tak bardzo przeszkadzało mi w pierwszej części. Calla w końcu pozwala sobie pomóc, otwiera się na swoich przyjaciół. Każdy z nich ma jakąś mroczną tajemnicę i choć każda książka jest o innym bohaterze, tak naprawdę jest to w pewien subtelny sposób połączone. 

J.Lynn jak zwykle mnie nie zawiodła, bo ta historia to coś więcej niż romans. To opowieść o naprawdę fajnej przyjaźni pomiędzy ludźmi i o problemach, które mogą dotknąć każdego z nas. Autorka świetnie opisała uczucia Calli względem matki, którą ciężko nazwać dobrą. Dziewczynie towarzyszą różne doznania, od miłości do nienawiści, smutku i rozczarowania i jest to bardzo autentyczne.

W kolejnych tomach, po które mam nadzieję niedługo sięgnąć poznam historię koleżanki Calli - pracującej w barze Roxy i kolegi Jaxa - policjanta Reeca. Już nie mogę się doczekać! 

CYKL CZEKAM NA CIEBIE:
Tom 1.5. "Zaufaj mi" (Zaczekaj na mnie - z perspektywy Camerona)
Tom 3.2 "Zostań ze mną" 2
Tom 4.1 "Zapomnij ze mną" 1
Tom 4.2 "zapomnij ze mną" 2

Moja ocena: 7/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniu: "Historia z trupem""Czytam opasłe tomiska" oraz "Klucznik".

czwartek, 9 lipca 2015

LETNI STOSIK LIPCOWY:)

STOSIK:) Troszkę spóźniony, ale jest:) Czy wam też nic się nie chce? Mi jakoś wyjątkowo nie po drodze ze wszystkim. Nie chce mi się pisać ani czytać, choć mam naprawdę wspaniałe lektury. Chyba jest za gorąco... I zdecydowanie przydałyby się jakieś wakacje.

ZAPRASZAM na stosik:


1. Andrzej Sapkowski - Saga o Wiedźminie, tom 0.1, "Ostatnie życzenie" - wypożyczyłam z biblioteki i już przeczytałam. Nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba!
2. Jessica Brody - "52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca" - Biedronka 9,99 zł. Kiedyś czytałam dużo pozytywnych recenzji tej książki, więc skusiłam się.
3. Josephine Angelini - "Próba Ognia" - wygrana w konkursie na blogu Ami:) Cieszę się bardzo, bo lubię fantastykę, wiedźmy, czarownice i tym podobne istoty:)
4. Michelle Hodkin - "Mara Dyer. Tajemnica" - Tania książka, 15 zł. Nie sposób było nie kupić.
5. Colleen Hoover - "Pułapka uczuć" - Po przeczytaniu Hopeless bardzo polecaliście mi ten tytuł, więc gdy zobaczyłam cenę nie wahałam się. Tania Książka, 15 zł.
6. Jonathan Nasaw - "Dziewczyny, których pożądał" - Biedronka 9,99 zł.

EGZEMPLARZE DO RECENZJI:


1. Iga Wiśniewska - "Gwiazda Wschodu" - recenzja.
2. Katarzyna Archimowicz - "W kolejce po życie".
3. C.J Roberts - "Dotyk ciemności" - recenzja.
4. Laven Rose - "Stalowe serce" - egzemplarz od autorki, bardzo się z niego cieszę:)
5 Robert Schneider - "Pierwsze Damy Francji" - już przeczytane, recenzja niedługo.
6. Leonard Pluta - "Ojciec Tysiąca Sierot".

Co wy na to? Na co polujecie, a co już czytaliście? Pozdrawiam:)

sobota, 4 lipca 2015

"DOTYK CIEMNOŚCI" - C.J Roberts

Autor: C.J Roberts
Tytuł: DOTYK CIEMNOŚCI (tom 1)
Seria: The Dark Duet
Liczba stron: 327
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Premiera: 01.07.2015

Nie wystarczy urodzić się człowiekiem. Trzeba też nim BYĆ. Caleb, główny bohater "Dotyku ciemności" gdzieś swoje człowieczeństwo zatracił. Jego dusza jest mroczna, ciemna, naznaczona cierpieniem. Czy to upoważnia go do porwania niczego nieświadomej osiemnastolatki? Caleb uprowadza Livvie wprost z ulicy i chce uformować z niej niewolnicę przeznaczoną do wykonywania usług seksualnych dla pewnego bardzo wpływowego i bogatego człowieka... Czy taki czyn da się wybaczyć?

Caleb i Olivia to bardzo niejednoznaczni bohaterowie. Prawdziwy z nich mroczny duet. On ciemiężca, co prawda przystojny, ale jednak nadal pozostający oprawcą. Ona cicha, smutna dziewczyna z wielodzietnej rodziny, odrzucona przez własną matkę. Ich zachowanie naprawdę daje do myślenia, a cała książka jest tak niepokojąca, że nie sposób przewidzieć jak zachowalibyśmy się na ich miejscu. Fabuła jest dość prosta, ale jednak na naszym rynku wydawniczym jest to niekwestionowana nowość. Dark Erotica, bo o takim gatunku mowa, to gatunek, który porusza tematykę taką jak gwałt, zniewolenie, terror, przemoc, agresja i tym podobne kontrowersyjne zagadnienia. 

"Dotyk ciemności" nie jest pozycją dla każdego. Zdecydowanie polecam książkę dorosłym czytelniczkom i fankom gatunku. Bardzo się cieszę, że tuż po premierze mogłam przeczytać tę książkę i zgodzę się z innymi opiniami, że czytanie tej powieści wywołuje niezdrową fascynację. Wiadomo, że mroczne, ciężki historie fascynują ludzi, którzy znają je tylko z opowieści. Jednak przeżyć coś takiego na własnej skórze... Nie do pomyślenia, aż włos się jeży. Powieść jest niezwykle wciągająca, ale zarazem sprawia, że jest mi ciężko na duszy. Jak już wspominałam Caleb nie jest dobrym człowiekiem, ale jednak jakimś sposobem zdobył moją sympatię. Identyczna sytuacja jest z Olivią, której serce również wypełniło się tym samym mrokiem. Bohaterka bardzo się zmieniła, można powiedzieć, że poddała się swojemu losowi, ale to złudne wrażenie. Koniec książki naprawdę chwycił mnie za serce. Zrobiło się niebezpiecznie, groźnie, ciekawie i naprawdę nie mogę doczekać się drugiego tomu! Livvie zapadła się w mrok, ale czy znajdzie siłę, aby dalej walczyć? Jeżeli tak to z kim? Z Calebem, a może o Caleba?

Jeśli chcecie poznać inną stronę literatury erotycznej koniecznie sięgnijcie po "Dotyk Ciemności". Nie znajdziecie tu ckliwej, słodkiej miłości i namiętnego seksu. Znajdziecie coś zupełnie innego, nieoczekiwanego, dusznego, ciężkiego i nieakceptowalnego. Powieść gwarantuje mnóstwo emocji i szok, bo niecodziennie czyta się takie historie. Ja zdecydowanie mam ochotę na więcej. Krótki zarys fabuły drugiego tomu upewnił mnie, że będzie jeszcze lepszy niż pierwszy. "Dotyk ciemności" trafił na listę moich ulubionych książek. Polecam:)
Moja ocena: 8/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam opasłe tomiska""Okładkowe Love" oraz "Historia z trupem".