czwartek, 13 sierpnia 2015

"COLLIDE" - Gail McHugh


Autor: Gail McHugh
Tytuł: COLLIDE - tom 1
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Akurat
Premiera: 17.06.2015

Po śmierci ukochanej mamy,  Emily Cooper przeprowadza się do Nowego Jorku by razem z chłopakiem rozpocząć nowe życie. Dotychczas układało im się dobrze i choć rzadko się widywali, Dillon był dla niej prawdziwym wsparciem w czasie, gdy matka Emily zmagała się z chorobą nowotworową. Dziewczyna jest pełna nadziei, że w Nowym Jorku znajdzie pracę, w spokoju przeżyje żałobę, jak również pogłębi swoją więź z Dillonem. Na jej drodze pojawia się jednak nowojorski bogacz i playboy Gavin, który nie zamierza pozwolić Emily na realizację wyżej wymienionych planów.

Fabuła brzmi dość banalnie, ale powieść Gail McHugh naprawdę mi się podobała. Akcja toczy się szybko, dzieje się dużo, bohaterowie co prawda miotają się i przeżywają wewnętrzne rozterki, ale takie są założenia tego emocjonalnego romansu. Emily udało się wzbudzić moją sympatię z kilku powodów. Po pierwsze starała się być lojalna wobec Dillona vel Debillona (tak nazywa go najlepsze przyjaciółka Emily). Nasza bohaterka umiała docenić pomoc jaką Dillon okazał jej matce, dlatego tak trudno było jej podjąć decyzję. Fakt, że Dillon dopiero później ujawnił swoje oblicze agresora, wcale nie pomógł dziewczynie wybrać. Wspomnienie matki, która bardzo Dillona lubiła oraz jego pomoc duchowa i finansowa to całkiem istotna karta przetargowa, której chłopak nie wahał się użyć, aby zatrzymać ukochaną przy sobie. Drugim z powodów jest to, ze Emily wydała mi się po prostu zwykłą, sympatyczną dziewczyną, z którą zdecydowanie mogłabym się zaprzyjaźnić. Po trzecie podobał mi się fakt, że bohaterka starała się być samodzielna i niezależna. Znalazła sobie pracę, zamieszkała z przyjaciółką, a nie z chłopakiem. Bardzo sobie cenię takie zachowanie w realnym życiu. 

"Czas to nie miernik. Możesz być z kimś przez dwa lata i nie poczuć nic szczególnego, a możesz być z kimś dwa miesiące i poczuć wszystko" - s. 255

Myślę, że ten cytat jest doskonałą kwintesencją powieści Gail McHough. To właśnie spotkało główną bohaterkę i tylko ona sama może dokonać właściwego wyboru. 

Przejdźmy jeszcze do minusów, bo choć "Collide" trafiło do mojej listy "ULUBIONE", to niestety wady posiada. Konkretnie jedną. Chodzi mi o sceny erotyczne pomiędzy bohaterami. Są dość śmieszne i skupiające się na mężczyźnie, który jest dominujący i każe kobiecie błagać o więcej. Uważam, że nad tą kwestią autorka naprawdę musi popracować. Generalnie tyczy się to też kilku innych autorów, bo spotkałam się z podobnymi opisami już w kilku książkach. Takie wizje scen seksu nie wywołują u mnie żadnych pozytywnych uczuć, raczej niesmak i rozbawienie. W związku z tym pierwszą połowę książki czytało mi się zdecydowanie lepiej niż drugą. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie sceny erotyczne ulegną poprawie. 

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z lektury "Collide". To jedna z książek, które chciało mi się czytać, nawet gdy byłam bardzo zmęczona pracą. Jest to opowieść o ludziach, którzy są może zbyt naiwni, ale jednak szukają swojego szczęścia i walczą o nie. Mam nadzieję, że znajdą je w kolejnym tomie powieści. Zakończenie wyszło autorce bardzo klimatycznie. Budzi napięcie, ciekawość i dreszczyk emocji. Czekam z niecierpliwością na "Pulse", a powyższy tytuł polecam wszystkim romantyczkom. 

Moja ocena 7/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: "Czytam opasłe tomiska" oraz

80 komentarzy:

  1. Miałam mieszane uczucia wobec tej książki, ale skoro twierdzisz, że jest niezła to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę mi się podobała, w końcu jednak trafiła do ulubionych:) Napisałam szczerze co myślę, zarówno plusy jak i minusy:) Zapomniałam tylko o genialnej okładce:)

      Usuń
  2. Poluję i poluję, mam nadzieję, że w końcu upoluję. Uwielbiam od czasu do czasu coś takiego, co nie wymaga ode mnie za wiele myślenia i nawet gdy jestem zmęczona, to mam ochotę na czytanie tego. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się też ta książka podobała, ale bez szału ;) a z tymi scenami erotycznymi to masz sporo racji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słabe były, ale ogólnie to naprawdę dobrze mi się czytało:) Zakończenie fajne;)

      Usuń
  4. Kolejna, zachęcająca recenzja tej książki. A ja się na nią nie skusiłam i żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda na to, że muszę zapisać tytuł :) A co do scen erotycznych, to może jestem jakaś dziwna, ale osobiście nie lubię zaglądać nikomu do łóżka i wolę jak tego typu sceny są raczej zasugerowane niż szczegółowo opisane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś dziwna, też tak czasem mam:) Tu zdecydowanie te sceny do poprawki:)

      Usuń
  6. Sama nie wiem, czy chciałabym się z nią zapoznać, seksy zawsze źle na mnie działają w książkach, jeszcze źle opisane, ech, to już w ogóle zło...:x

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheheh rozśmieszyłaś mnie :D;* No tu to mogła autorka się troszkę postarać, żeby te seksy były do przełknięcia :D

      Usuń
  7. A ja w ciągle nie wiem... Raz się ktoś zachwyca, a raz mówi, że banalna. Ale raczej po nią sięgnę, jestem ciekawa ;)

    Pozdrawiam, Insane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz przekonać się sama:) Ja już czekam na drugi tom, koniecznie muszę go przeczytać:)

      Usuń
  8. Kojarzę tytuł i kojarzę też pozytywne opinie. Sama jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać, ale to nie jest mój ulubiony gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro trafiła na listę Twoich ulubionych, to myślę, że powinnam po nią sięgnąć. W każdym razie ciekawi mnie ona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fabuła wydaje się dosyć interesująca:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejna pozytywna recenzja.. Żałuję, że nie kupiłam egzemplarza w Biedronce, gdy były na wyprzedaży ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze mówiąc ta książka od początku, w ogóle nie przykuwała mojej uwagi, ale to dlatego, że ja nie przepadam za takimi historiami ;) Cieszę się jednak, że Tobie przypadła do gustu i nie straciłaś tak cennego czasu :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To zdecydowanie nie mój typ książek ;) po "Bezmyślnej", a właściwie ostatnim tomie przygód Kiery i Kellana mam dość na lata :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem:* Wybieraj to co lubisz, co Ci sprawia przyjemność:)))

      Usuń
  14. Poszukuję właśnie tytuły, który sprawiłby, że chciałbym czytać niezależnie od czynników z całego świata. Po "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" żadna lektura nie jest mnie w stanie zadowolić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie co do Millenium, masz w planach przeczytać 4 tom?

      Usuń
  15. Raczej je nie przeczytam. Nie wiem czemu, mam jakieś mieszanie uczucia co do tej książki.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jestem romantyczką, ale i tak chcę przeczytać,,Collide". Może uda mi się to zrobić przed premierą drugiego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uda się na pewno, ja już mam wielką chrapkę na drugi tom:)

      Usuń
  17. A więc to jest to słynne "Collide"! :)
    Nie jestem fanką takich książek, więc raczej po nią nie sięgnę, ale myślę, że jak będę nieco starsza, z chęcią się z nią zapoznam ^^
    Bardzo podoba mi się wydanie, jest bardzo ładne :)
    Fabuła wydaje się dość.. schematyczna, ale może być ciekawie. Mam nadzieję, że autorka nie zastosowała takiego chwytu, że jak tylko Emily się waha między nimi dwoma i postanawia ułożyć sobie życie z Dillonem, to on nagle okazuje się zły, a Em biegnie do tego drugiego.. :P
    Pozdrawiam serdecznie, świetna recenzja, i mimo, że stronię od romansideł, to tę książkę z chęcią poczytam:)
    wyspa-ksiazek1.blogspot.com zapraszam:)
    x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm generalnie to coś takiego właśnie zastosowała, ale jakbym miała zrobić ranking takich książek pisanych według schematu to znalazłabym o wiele gorsze tytuły niż Collide:) Okładka cudna;)

      Usuń
  18. Ta okładka jest przepiękna ❤
    Obyczajówki to raczej nie moje klimaty, jednak ta książka będzie wyjątkiem.

    Pozdrawiam
    blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię tę okładkę, uważam, że jest świetna;)

      Usuń
  19. Musze mieć tę książkę! Koniecznie! ;) I ta okładka- bardzo seksowna, co tylko zwiększa moją ciekawość ;) No to wszystko jasne- w najbliższym czasie muszę wybrać się do księgarni ;P

    OdpowiedzUsuń
  20. Kompletnie nie trafiła w mój gust, a główna bohaterka przyprawiała mnie o ból głowy - uważam jednak, że jest idealna na odstresowanie. I fakt, okładka jest naprawdę ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie drażniła bohaterka, pewnie dlatego, że mam w pamięci dużo innych bardziej denerwujących:)

      Usuń
  21. Czytałam dość sporo recenzji tej ksiązki, ale żadna mnie niestety nie przekonała.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak będę szukała czegoś lekkiego i niezobowiązującego to może do tej książki sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmm... zwykle wybieram inne ksiązki, ale ile mogę czytać kryminałów i młodzieżówek ;) także zapamiętam sobie tytuł i w poszukam w bibliotece. To będzie coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O tej książce juz dużo słyszałam, ale nadal waham się co do jej przeczytania, jakoś odstrasza mnie fabuła od której na kilometr czuć schematyczność.
    w-wordzie-pisane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ona jest schematyczna, ale mi to nie przeszkadza, bo teraz większość książek taka jest:) Nie mogę wejść na Twoją stronę - wyświetla mi, że blog usunięto...

      Usuń
  25. "Collide" przypadło mi nawet do gustu i jestem bardzo ciekawa kolejnego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Do tej pory się wahałam, ale po Twojej recenzji zdecydowanie sięgnę po Collide. Choćby dlatego, żeby przekonać się na własnej skórze jak mi się spodoba ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się:) Tak jest najlepiej - sprawdzić na swojej skórze:)

      Usuń
  27. Miałam wobec tej książki mieszane uczucia, ale mnie przekonałaś. Z chęcią przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cieszę się, że Ci się podobało ;) To romans, czasem przewidywalny, ale przecież takich też potrzebujemy ;) Do tego motyw przemocy i cudowny Gavin sprawiają, że to jedna z moich ulubionych książek tego typu ;) Już nie mogę doczekac się Pulse ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Książka wydaje się świetna.
    Pewnie dlatego, że lubie właśnie takie tematyki i muszę Ci powiedzieć, że mnie przekonałaś do niej.:)

    http://krainaksiazek00.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam romanse, erotykę, to lekkie i przyjemne w odbiorze książki. A generalnie to ja prawie wszystkie gatunki lubię - poza s-f i dystopią :)

      Usuń
  30. Chciałabym zobaczyć o co chodzi z tymi scenami erotycznymi skoro poświęciłaś im aż cały akapit! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie zwróciłam uwagi, że aż tyle:) Mnie one rozśmieszyły:)

      Usuń
  31. Wpadam z rewizytą :)
    Książka chyba zapowiada się interesująco. Romans to nie jest co prawda mój ulubiony gatunek, ale sceny erotyczne mi nie przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
  32. Długo zwlekałam z przeczytaniem Collide , ale w końcu zdecydowałam się ją przeczytać i szczerze żałuje że tak długo zwlekałam historia bardzo ciekawa czekam na 2 część

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Niestety nie moje klimaty - ale kto wie - może kiedyś z nudów? ;) Na wakacjach ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  35. Pięknie zachęcasz, jednak ja wciąż nie mam na nią ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kusisz, ale ja nadal nie jestem przekonana, zwyczajnie nie przepadam za takimi książkami, dlatego raczej nie sięgam ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jestem ciekawa tej książki, same pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam przeróżne recenzje, dobre i złe, ale mi się książka bardzo podobała;)

      Usuń
  38. Książkę czytałam i bardzo mi się podobała. Teraz czekam na kolejny tom.

    OdpowiedzUsuń
  39. Pulse jest jeszcze lepsze Beatka! :)

    Zdjęcie! Fenomenalnie je przerobiłaś, idealna gra kolorów i kontrastów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Bardzo mi się ta okładka podoba. Tylko dwa kolory, a jaki efekt:) Już czytałaś Pulse? Super!

      Usuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)