Tytuł: "Dźwięki wspomnień"
Liczba stron: 104
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 14.02.2014
"Dźwięki wspomnień" to debiut Katarzyny Meres, autorki bloga ŚWIAT KASIENCJUSZA. Jest to jeden z blogów, na który zaglądam regularnie, dlatego podwójnie doceniam fakt, że Kasia chciała podzielić się ze mną swoją twórczością. Książka nie jest długa, bo składają się na nią 104 strony, ale za to pozostawia w duszy swoisty ślad w formie przemyśleń i takiej swoistej nostalgii.
Powieść to dwie odrębne historie napisane w formie intymnego pamiętnika. Obie opowiadają o ponadczasowej i nieśmiertelnej sile miłości. Człowiek, który nie zaznał tego uczucia nigdy nie zrozumie o czym są owe historie. Nie dostrzeże w nich smutku, ale i porażającego ogromu emocji. Czytając oba opowiadania zastanawiałam się nad kwintesencją miłości. Nad tym, że warto jest dawać z siebie coraz więcej i więcej, jak również, że warto o miłości mówić. Druga osoba nie zawsze zdaje sobie sprawę z naszych uczuć. Chodzi mi o ich intensywność. Czasem tak bardzo kochamy drugą osobę, że to aż boli. Ten ból i tą wszechogarniającą miłość czuć w powyższych opowiadaniach. Czytając zrozumiałam, że miłość nie musi być idealna, ważne aby była prawdziwa.
Język jakim posługuje się Kasia Meres jest prosty, ale zarazem bardzo ładny i subtelny. Czytając sama nabrałam chęci na pisanie pamiętnika, który kiedyś mógłby przeczytać mój mąż:) Nie mam za bardzo wprawy, bo nigdy nie spisywałam swoich myśli i uczuć, choć prowadzenie tego bloga jest jakąś formą wyrażenia siebie.
Podsumowując oba opowiadania, choć krótkie mają w sobie moc. Dają do myślenia, wyzwalają przypływ pozytywnych uczuć. Są kameralne i zarazem bardzo uczuciowe. Polecam serdecznie. Kasia Meres ukończyła niedawno swoje kolejne dzieło pod tytułem "Wprost do gwiazd". Po więcej informacji na temat nowej powieści Kasi zapraszam tutaj ----> http://swiatkasiencjusza.blogspot.com/2015/03/wprost-do-gwiazd-okadka-opis-ksiazki-i.html
Moja ocena: 7/10
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: "Klucznik"