sobota, 31 stycznia 2015

PODSUMOWANIE STYCZNIA


Witajcie moi kochani, czas na podsumowanie pierwszego miesiąca w 2015 roku. Cieszę się, że jest już nowy rok, jestem wtedy pełna nowej, pozytywnej energii. Udało mi się przeczytać 6 naprawdę bardzo dobrych książek:) 


PRZECZYTANE W STYCZNIU:

1. Magdalena Witkiewicz - Pierwsza na liście - 8/10
2. Jack Ketchum - Jedyne dziecko - brak oceny ze względu na zbyt emocjonalną treść.
3. Eowyn Ivey - Dziecko śniegu - 8/10
4. Dawid Waszak - O tym, który raz już umarł - 6/10
5. Tara Conklin - Służąca - 7/10
6. J. Lynn - Zaczekaj na mnie - 8/10

Łącznie przeczytałam 1935 strony, czyli około 62 strony dziennie. Witam serdecznie nowych obserwatorów i dziękuję wszystkim za odwiedziny. Zauważyłam, że bardzo dużo komentarzy zebrała recenzja "Dziecka śniegu". Ja również staram się odwiedzać Was regularnie. 


STYCZEŃ W ZDJĘCIACH:


Moja przyszła biblioteka :D
Jeśli szukacie fajnej pomadki polecam ASTOR by Heidi Klum. Mój kolor to Hot Spicy.


Nowa sałatka - bardzo prosta i smaczna. Sałata, ser feta, żurawina, sos jogurtowo-czosnkowy i uprażone na suchej patelni migdały. Pyyyycha:)



Czasem chce się zjeść coś konkretniejszego.



Dobrze wygrzać stare gnaty na basenie.




Kolejna dawka pysznego jedzenie w wykonaniu babci mojego męża. No i jak tu schudnąć???

Niebawem nowy stosik i recenzje kolejnych książek. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam:)

80 komentarzy:

  1. Ależ się zrobiłam głodna po tym wpisie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... aż ślinka cieknie, tym bardziej jak patrzę na te piękne pączusie. Tak z ciekawości spytam, z jakim są nadzieniem? :D
    Gratuluję styczniowych osiągnięć. Mi udało się przeczytać połowę mniej książek, ale wśród nich są dwie części "Igrzysk śmierci", więc można je liczyć podwójnie. :P Styczeń był fajnym miesiącem (w sumie jeszcze jest)! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z marmoladką :) U mnie też styczeń fajny, spokojny :)

      Usuń
  3. Miłe dla oka podsumowanie :D Proszę o takie co miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja poproszę o tego pączka :) przez Ciebie sama mam na niego teraz ochotę... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam, bo mój mąż własnie robi placki drożdżowe, to prawie jak pączki, nawet lepsze:)

      Usuń
    2. To ja poproszę o adres :) A jak będę w Polsce, to zaglądnę :)

      Usuń
  5. Pysznie tu dzisiaj u ciebie:) Ach, już nie mogę się doczekać, kiedy i ja przeczytam "Pierwszą na liście":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu:) Zrobiłabym konkurs z tą książką, ale jest z autografem, więc niestety nie mogę!:(

      Usuń
  6. Tyle pyszności!
    Gratuluję wyników, u mnie trochę mniej przeczytanych książek, ale nie narzekam bo przede mną ferie, więc nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nadrobisz, ja pewnie już w lutym tyle nie przeczytam, ale to nic;) Pozdrowienia:)

      Usuń
  7. Sałatka wygląda smakowicie. I te pączki... Ahhh ;)
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładne podsumowanie :) Ach, po tym poście nabrałam ochoty na coś słodkiego :D
    Zainteresowałaś mnie książką "jedyne dziecko", tylko chyba jestem zbyt emocjonalna na takie książki, ale z drugiej strony, czasem uwielbiam katować się smutnymi książkami/filmami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) ja również czasem potrzebuję coś mocniejszego, a teraz troszkę czytam takich lekkich książek dla równowagi własnie:)

      Usuń
  9. Aż naszła mnie ochota na tę sałatkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę prosta i smaczna, następnym razem dodam jeszcze kurczaka, bo bez niego troszkę słabo się nią najadłam, z samej sałaty ciężko wyżyć :D

      Usuń
  10. nie da się schunąć jak tyle dobroci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Faworki mmmm :3 pączusie mmmm Ale robisz mi smaka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Budujesz się i Twoja biblioteka się buduje? :D Ale Ci zazdroszczę, bo u mnie książki, pożal się Boże, leżą wszędzie, ostatnio nawet już w kartonie:))) Kiedyś, jak już się doczekasz, to liczę na zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie to samo! :( Tak, to już ustalone miejsce na biblioteczkę, z którego bardzo się cieszę! Tylko nie wiem kiedy powstanie, ale będzie na pewno. Jeśli jeszcze tu będę to pochwalę się na pewno:*

      Usuń
  13. Jakie pyszności. Z chęcią bym coś chapnęła. Coś czuję, że biblioteka będzie piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne podsumowanie :) Wnioskuję, że styczeń był świetny pod względem książkowym, jak i kulinarnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze, ale mnie tu kusisz. Chyba zaraz pójdę coś zjeść :D
    Gratuluję naprawdę dobrych wyników i życzę udanego lutego !

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne wyniki, a drugie ze zdjęć piękne. I narobiłaś mi apetytu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z pomadką? Naprawdę bardzo fajna, dostałam w prezencie od przyjaciółki:)

      Usuń
  17. Bardzo ładny wynik, pogratulować. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję wyników. Czy to na pierwszy zdjęciu prezentującym pyszności od babci twojego męża to blok czekoladowy? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ pyszności pokazujesz :)
    Oj, chciałabym mieć taką "bibliotekę" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz moda na diety jakieś, a ja niestety lubię dobrze zjeść :)
      Życzę Ci wymarzonej biblioteczki kiedyś :)

      Usuń
  20. Gratuluję wyniku i fajnie, że na same dobre pozycje trafiłaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zaczekaj na mnie" skradło moje serce, a myślałam, że już wyrosłam z takich powieści:)

      Usuń
  21. Świetny wynik :) I z pewnością luty będzie jeszcze lepszy ! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne statystyki czytelnicze. Gratuluję i oby tak dalej.
    Ale narobiłaś mi apetytu na sałatkę :) Oj ty niedobra, ty :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję wyników! A zdjęcia świetne, aż głodna się zrobiłam przez nie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale mnie te pączki kuszą, i gratuluję wyniku czytelniczego :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Sałatka wygląda przepysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluję wyników! :)
    Jejku, nie mogę patrzeć na te Twoje zdjęcia bo aż mi burczy w brzuchu ;). Zjadłabym takiego pączka... Mniammm... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję:) Ja szczerze wolę mięsko od pączków, ale cieszę się, że się podobają :D

      Usuń
  27. Idę po coś słodkiego, bo umrę :<

    Gratuluję wyników, a zwłaszcza tego, ze trafiłaś na niezłe pozycje literaturowe :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawe podsumowanie. A zdjęcia tylko pobudzają u mnie apetyty, gdyż z chęcią zjadłabym takiego pączka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tyle smacznych rzeczy w jednym poście :)

    OdpowiedzUsuń
  30. aż ślinka leci. :d
    babcie gotują najlepiej - co jak co, ale to powinien każdy wiedzieć.:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zrobiłaś mi ochotę na McDonald's a jeszcze bardziej na sałatkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham kanapkę z plackiem ziemniaczanym, mogłabym jeść codziennie:)

      Usuń
  32. Dobra, przyznam szczerze. W tym poście więcej uwagi przykułem do zdjęć niż do treści :D
    Żarełko rulz! :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Spoko nic ważnego nie pisałam, a zdjęcia po to są, aby nacieszyć oko :)

      Usuń
  33. Twój miesiąc zatem wypadł na szóstkę ^^ Dobrze, że Tłusty Czwartek już za 10dni ^^ Poza tym zaintrygowałaś mnie wpisem - MOJA PRZYSZŁA BIBLIOTEKA ^^ Wyobraziłam sobie te niezliczone ilości książek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dosłownie hihi;) A prawda tłusty czwartek!!!! To tak naprawdę niewielki pokoik będzie, ale to nic:)

      Usuń
  34. Widać, że fajnie spędziłaś styczeń, ale błagam Cię - na przyszłość nie wstawiaj tyle zdjęć jedzenia -przez ciebie zrobiłam się głodna... ;)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę obiecać, bo jestem okropnym żarłokiem! :)
      Pozdrawiam serdecznie;))))

      Usuń
  35. Moja śliczna <3 Fajny pomysł na wpis, dopiero dziś mogłam zajrzeć i zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  36. podobają mi się takie podsumowania :)
    jestem taką zdjęciową maniaczką trochę ;)

    P.S. coś mi się dzieje na Twoim blogu, że nie mogę kliknąć w żaden link, nie wiem czym to jest spowodowane, dlatego nie pozostawiam komentarzy bo nie mogę :( kiedyś działo mi się tak na blogu cyrysi, ale przeszło więc może i tutaj przejdzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, a cóż to za grom.. Mam nadzieję, że to minie i jakoś się naprawi;*

      Usuń
  37. Fajne książki przeczytałaś. I takie dobre oceny, że chyba się skusze na niektóre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczekaj na mnie bardzo mi się podobało, serdecznie polecam:) No Jedyne dziecko - szokujące!

      Usuń
  38. hahah od kiedy konkretniejsze to fastfood ??:D:D:D uuuu witkiewicz nawet mnie kuuusi :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie bardzo, ja fastfoodem zawsze się najem na maxa:)

      Usuń

Będzie mi naprawdę bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :)
Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze komentarze choćby taką oto uśmiechniętą buźką ";)", która oznacza, że dziękuję za komentarz i poświęcony czas ;)